Seria Galaxy S i Galaxy Note to jedne z najbardziej rozpoznawalnych smartfonów na świecie. Ich popularność sprawia jednak pewien problem – nierzadko potencjalni zainteresowani mają problem z wyborem konkretnego modelu – z rodziny Galaxy S czy Galaxy Note. Wygląda na to, że ten problem wkrótce może się rozwiązać.
Galaxy S i Galaxy Note staną się jednością?
Jak donosi The Bell, Samsung ma w planach połączenie serii Galaxy S i Galaxy Note. Oznacza to, że np. Galaxy S10 byłby tym, czym miał pierwotnie być, a Galaxy S10+ posiadałby już rysik zapożyczony od Note’a. Dzięki takiemu zabiegowi oferta Samsunga zawęziłaby się, co poskutkowałoby tym, że klienci mieliby łatwiejszy wybór.
Szczerze mówiąc nie wiem co o tym myśleć. Z jedne strony taki pomysł mi się podoba, bo rzeczywiście ma on sens, jednak z drugiej – któraś z tych serii straciłaby swoją unikalność, bo przecież modele Galaxy S i Galaxy Note różnią się od siebie choćby designem. Zrobienie z dwóch serii jednej wiązałoby się właśnie z ujednoliceniem wspomnianego designu, bo tylko takie rozwiązanie ma względny sens. Szczerze mówiąc dziwie się, że Xiaomi radzi sobie tak dobrze – przecież co chwile słyszymy o jakieś ich nowej premierze, przez co całkowicie pogubiłem się już w ich produktach i znam tylko kilka popularnych modeli.
Seria Galaxy Note nie sprzedaje się aż tak dobrze
…jak chciałby tego Samsung. Czy taki zabieg coś by w tym aspekcie zmienił? Prawdopodobnie tak – wiele osób, które nawet nie słyszały o serii Note mogłyby poznać jej dobrodziejstwa, dzięki czemu trafiłaby ona także dla mas, a nie tylko dla konkretnej niszy.
Pomysłodawcą całego przedsięwzięcia jest wiceprezes Samsunga, Lee Jae-yong, który niedawno wyszedł z więzienia. Celem Pana Lee jest całkowite przebudowanie portfolio Samsunga, co podyktowane jest faktem, że na niektórych rynkach przestaje mu się powodzić, bo jego miejsce powoli zajmują tanie, chińskie marki. Nie trudno się temu dziwić, bo jak wiadomo, ceny Samsunga do niskich nie należą, a to właśnie na tym polu popis dają chińscy producenci.
Zobacz także: Chciałeś kupić Honora 7C za 1 zł? Mogłeś paść ofiarą oszustwa!
Oczywiście tytułowa informacja nie jest jeszcze potwierdzona, bo wciąż trwają zażarte dyskusje co do wprowadzenia tego rozwiązania w życie. Gdyby jednak doszło do jego wprowadzenia, to zastanawiam się, jak wyglądałyby ceny i jaki byłby ich rozrzut pomiędzy najtańszym, a najdroższym modelem, który najprawdopodobniej posiadałby pożądany rysik. Martwi mnie też potencjalne ujednolicenie wyglądu, bo z pewnością to Note przybrałby design serii S, a mnie to właśnie bryła Notatnika się bardziej podoba. Cóż, póki co są to tylko moje gdybania, bo tak jak mówiłem, żadna z tych informacji nie weszła jeszcze w życie. Marketingowce Samsunga głupi nie są, więc z pewnością wymyślą coś, co przypadnie wszystkim większości do gustu. W przeciwnym razie, byłby to strzał w kolano.
A Wy co sądzicie o całym pomyśle? Dajcie znać w komentrzach.
Źródło: phonearena