Eric Schmidt o fragmentacji i „różnorodności” Androida

2 minuty czytania
Komentarze

EricSchmidt-Google
Targi CES są nie tylko doskonałą okazją do zaprezentowania nowych technologii, czy produktów – Eric Schmidt korzystając z okazji postanowił kolejny raz zabrać głos w sprawie fragmentacji systemu Android. Okazuje się, że zdaniem byłego CEO Google, nie ma żadnego problemu.

W ciągu ostatnich dni mieliśmy okazję zaobserwować premierę wielu naprawdę interesujących urządzeń, w przypadku których najczęściej wykorzystywanym systemem operacyjnym był Android. Bardzo widoczne było jednak to, że większość producentów pokazując swoje nowe produkty informowała o tym, że aktualnie działają one pod kontrolą Androida 2.3, natychmiast uspokajając, że aktualizacja do Androida 4.0 zostanie pojawi się już wkrótce.

Teoretycznie nie jest to wielki problem, jednak pojawiające się głosy krytyki wskazują na to, że w ten sposób zwiększa się fragmentacja Androida. Dla Google i producentów sprzętu, priorytetem powinno być to, aby nie zwiększać udziału np. Androida 2.3, podczas, gdy dostępna jest już nowsza wersja systemu.

Ciekawe podejście do problemu zaprezentował Eric Schmidt – jego zdaniem, w przypadku Androida nie można mówić o „fragmentacji”, ale o różnorodności, które z całą pewnością jest korzystne dla użytkownika. Schmidt dalej przekonywał: „różnorodność jest dobra, fragmentacja jest zła”.

Jak wiadomo, w przypadku smartfonów i tabletów z Androidem zróżnicowanie jest bardzo duże – urządzenia różnią się od siebie podzespołami, możliwościami, funkcjami i cenami. Były dyrektor generalny Google zaznacza również, że producenci mają praktycznie dowolność modyfikowania systemu – warunkiem jest to, żeby wszystko działało poprawnie.

Duża liberalność w kontekście Androida ma zarówno dobre, jak i złe strony. O korzyściach na pewno możemy mówić w przypadku, gdy użytkownikowi nie zależy na najnowszej wersji systemu, czy wielordzeniowym procesorze. Zakup takiego urządzenia wiązałby się z wydatkiem większej kwoty pieniędzy, a możliwości smartfona i tak byłyby niewykorzystywane.

Warto przy okazji odnieść się do kwestii Holo Theme, który od teraz musi znajdować się na każdym urządzeniu z Androidem 4.0. Początkowo mówiło się, że jest to związane z tym, że Google zamierza ograniczyć możliwość stosowania nakładek tworzonych przez producentów. Holo Theme jest przede wszystkim ukłonem w kierunku programistów, którzy będą mogli wybrać, czy aplikacja będzie dopasowana do wykorzystywanej nakładki, czy domyślnego motywu systemu Android.

źródło: Slashgear

Motyw