Mało znana inicjatywa Google. Dla biotechnologii oraz medycyny ma ogromne znaczenie

6 minut czytania
Komentarze

Google wprowadziło już jakiś czas temu dwa nowe i zaawansowane narzędzia oparte na sztucznej inteligencji. Mało kto o nich jednak słyszał. Mają one zrewolucjonizować proces odkrywania nowych leków i tym samym pomóc firmom biotechnologicznym i farmaceutycznym. Jak Google Cloud wykorzystuje potencjał sztucznej inteligencji?

Wprowadzenie nowych rozwiązań stanowi odpowiedź Google’a na potrzeby, które zauważono na rynku, a dotyczące wysokich i niezwykle mozolnych oraz rozciągniętych czasowo procesów wprowadzania nowych leków. Aby zwizualizować proces od strony finansowej, wystarczy sobie wyobrazić, że wdrożenie pojedynczego leku to inwestycja rzędu kilku milionów do nawet dwóch miliardów dolarów, jak wynika z ostatniego raportu Deloitte. A i tak istnieje jedynie 16% szansy, że dany lek zostanie zaaprobowany przez odpowiednie organy…

Jak czytamy na portalu CNBC, Target and Lead Identification Suite to nowatorskie narzędzie, które oparte jest na algorytmach sztucznej inteligencji. Umożliwi ono badaczom szczegółową analizę struktury białek, które stanowią podstawę do rozwoju i procesu wzrastania młodych organizmów, regulując przy tym ekspresję genów. Białka odgrywają kluczową rolę w procesach biologicznych w dziedzinie medycyny i biotechnologii. Dlatego właśnie możliwość precyzyjnego zbadania ich struktury ma ogromne znaczenie dla nowych terapii i leków. Naukowcom zajmuje nawet do dwunastu miesięcy na to, aby zidentyfikować biologiczny cel, zgodnie z powszechnie obowiązującym przewodnikiem dla producentów leków, który został opublikowany w bazie danych prowadzonej przez federalną Narodową Bibliotekę Medyczną, czytamy w artykule.

Pakiet od Google ma trójstopniowe podejście do zwiększania wydajności tych procesów. Dzięki wprowadzonym ułatwieniom umożliwiono naukowcom pozyskiwanie udostępnianie i zarządzanie danymi molekularnymi dotyczącymi białka. Wykorzystano tu Google Cloud Analytics Hub, czyli platformę, która umożliwia użytkownikom bezpieczną wymianę danych między organizacjami.

Badacze są w stanie użyć tych danych do przewidzenia struktury białek za pomocą AplhaFold2, tj. systemie bazującym na uczeniu maszynowym. Według informacji na stronie producenta te trójwymiarowe modele mogą być z powodzeniem wykorzystywane w praktycznie każdej dziedzinie biologi. W skrócie chodzi o to, by finalnie określić, w jaki sposób dana struktura białka oddziałuje z różnymi cząsteczkami. Taka cząsteczka może stać się podstawą nowego leku, jeśli zmieni funkcję białka i ostatecznie wykaże zdolność do leczenia choroby.

Drugim produktem jest Multiomics Suite, którego celem jest wsparcie naukowców w przechowywaniu, analizowaniu oraz udostępnianiu ogromnych ilości danych genomowych. Jak wspominała Shweta Maniar, globalna dyrektorka ds. strategii i rozwiązań w zakresie nauk przyrodniczych Google Cloud, ta innowacyjna platforma umożliwia firmom oszczędzanie statystycznie znaczącej ilości czasu i środków w całym procesie opracowywania leków.

Dzięki Multiomics Suite firmy biotechnologiczne i farmaceutyczne mogą korzystać z potężnych możliwości analizy danych genomowych w celu na przykład identyfikacji biomarkerów, zrozumienia patogenezy chorób czy opracowania bardziej precyzyjnych terapii. To niezwykle istotne, ponieważ przyspiesza proces odkrywania leków, jednocześnie obniżając koszty i ograniczając ryzyko błędów.

Pomagamy organizacjom w szybszym dostarczaniu leków właściwym ludziom — powiedziała Maniar w wywiadzie dla CNBC — Osobiście jestem bardzo podekscytowany, to jest coś, nad czym ja i zespół pracujemy od kilku lat

Shweta Maniar, globalna dyrektorka ds. strategii i rozwiązań w zakresie nauk przyrodniczych Google Cloud

Jak wynika z komunikatu prasowego dotyczącego nowych narzędzi, naukowcy mogą obecnie korzystać z potężnych zasobów obliczeniowych Google Cloud, aby sprawnie zidentyfikować najbardziej obiecujące cząsteczki, mające największą szansę do odkrycia nowych leków. Gigant technologiczny dostarcza infrastrukturę, która przyspiesza, automatyzuje i skaluje prace badawcze.

Wymienione rozwiązania są już użytkowane przez wybrane koncerny farmaceutyczne oraz firmy biotechnologiczne, które testują zaproponowane przez Google narzędzia.

Google Cloud wspomaga medycynę, ale nie zapomina o udoskonalaniu dotychczasowych narzędzi

Oprócz wspomnianych innowacyjnych rozwiązań, Google zaprezentowało w ostatnim czasie szereg pionierskich rozwiązań, również opartych na sztucznej inteligencji. W maju firma wprowadziła i zaprezentowała swoją zaktualizowaną ofertę, nowe narzędzia mają na celu podniesienie jakości i funkcjonalności usług Google.

Jednym z wyróżniających się produktów jest generatywna sztuczna inteligencja zintegrowana z wyszukiwarką internetową. Ta zaawansowana AI potrafi w sposób autonomiczny tworzyć treści o wysokiej jakości na podstawie zapytań użytkowników. Dzięki temu użytkownicy mogą otrzymywać bardziej precyzyjne i pomocne odpowiedzi na swoje pytania, zwiększając efektywność procesu wyszukiwania informacji. Według informacji opublikowanych w serwisie tvn24.pl Google zamierza zintegrować AI z samą wyszukiwarką, ale również z Gmailem (ma tworzyć wersje robocze wiadomości) oraz Zdjęcia Google (ma wypełniać na przykład pustą przestrzeń w zdjęciu). Firma nie zdecydowała się jednak na hurtowe udostępnianie nowych opcji w każdym kraju — najpierw postawili na testy wśród amerykańskich konsumentów, gdzie jakość, szybkość i koszt wyników będą pieczołowicie monitorowane przez pracowników firmy.

fot. Mitchell Luo/Unsplash

Google Cloud ściga się z innymi

Nowe osiągnięcia, które przedstawia Google, są najnowszym krokiem w nieustającym wyścigu technologicznym w dziedzinie sztucznej inteligencji, w którym firmy rywalizują o dominację na rynku, przewidywanym przez analityków jako potencjalnie wart biliony dolarów w przyszłości. Google, podobnie jak inni liderzy technologiczni, stoi w obliczu presji, aby pokazać swoje najnowsze osiągnięcia w dziedzinie generatywnej sztucznej inteligencji, zwłaszcza po debiucie modelu ChatGPT od OpenAI pod koniec ubiegłego roku. Wygląda na to, że Google ma chrapkę na większy sukces!

Jako firma technologiczna, Google nieustannie dąży do przewagi konkurencyjnej poprzez innowacje i wprowadzanie przełomowych rozwiązań. W gorącym wyścigu zbrojeń AI, Google zdaje sobie sprawę z ogromnego potencjału rynku i znaczenia, jakie ma rozwój zaawansowanych technologii sztucznej inteligencji. Wprowadzenie nowych osiągnięć w tej dziedzinie pozwala Google na pozycjonowanie się jako lidera w branży i umożliwia rozwijanie bardziej zaawansowanych narzędzi i usług. Stąd też w lutym tego roku ogłosiło powstanie nowego, generatywnego robota — Bard’a. Wprowadzenie go spotkało się z bardzo pozytywnym odbiorem ze strony konsumentów, co miało bezpośredni wpływ na wzrost akcji spółki macierzystej — Alphabet — po premierze. Po zaprezentowaniu kilku nowych osiągnięć w dziedzinie sztucznej inteligencji podczas dorocznej konferencji programistów, akcje firmy wzrosły o imponujące 4,3%.

Innowacyjne firmy i giganci technologiczni odgrywają kluczową rolę w przekształcaniu różnych branż, w tym medtech, biologii i medycyny, poprzez usprawnienie i automatyzację procesów. Wykorzystując zaawansowane technologie, takie jak sztuczna inteligencja, analiza danych, Internet rzeczy (IoT) i chmura obliczeniowa, te firmy dążą do opracowania rozwiązań, które przynoszą rewolucję w diagnostyce, leczeniu i dostępie do opieki zdrowotnej.

Podejście innowacyjnych firm i gigantów technologicznych do usprawniania i automatyzacji procesów w branży medtech, biologii i medycynie stanowi istotny czynnik przyspieszający postęp w tych dziedzinach. Dzięki wykorzystaniu zaawansowanych technologii te firmy zmieniają oblicze opieki zdrowotnej, poprawiając jakość diagnoz, skuteczność terapii i dostęp do innowacyjnych rozwiązań medycznych, czy jak w tym przypadku, automatyzują i znacznie przyspieszają proces wprowadzania leków na rynek. Wprowadzenie tych rozwiązań ma ogromny wpływ na życie pacjentów, przyczyniając się do poprawy zdrowia i dobrobytu społeczeństwa jako całości.

Motyw