Osoba trzymająca terminal płatniczy w tle, a na pierwszym planie smartfon wyświetlający aplikacje do płatności zbliżeniowych.

Sprawdziłam nową funkcję Google Wallet. Wydaje się, że to niewiele, ale jednak robi ogromną różnicę

3 minuty czytania
Komentarze

Korzystacie z Google Wallet? Jeśli tak, to dobrze wiecie, ile aplikacja potrafi ułatwić podczas codziennych zakupów. A z nową funkcją korzystanie z niej jest jeszcze bardziej intuicyjne. Postanowiłam to sprawdzić i choć wydawało mi się, że nie będzie to spora zmiana, mocno się zdziwiłam.

Portfel Google – wygodne płatności

Google Wallet. Cztery smartfony wyświetlają różne e-dokumenty: bilet na wydarzenie, kartę pokładową, kartę lojalnościową i certyfikat szczepienia.
Fot. Google / materiały prasowe

Google Wallet (do pobrania na Androida) to aplikacja mobilna od Google, która umożliwia użytkownikom przechowywanie danych kart płatniczych, biletów, kart pokładowych oraz innych form cyfrowych dokumentów. Dzięki niej można łatwo dokonywać płatności w sklepach, online oraz w aplikacjach.

Podstawową zaletą takiego rozwiązania jest wygoda. Można dodawać różne metody płatności, w tym karty kredytowe i debetowe, a także karty lojalnościowe i vouchery, co sprawia, że wszystko jest dostępne w jednym miejscu na smartfonie. Eliminuje to potrzebę noszenia fizycznych kart i dokumentów, co jest szczególnie przydatne podczas podróży.

Skrót aplikacji w Google Wallet

Ekran smartfona z wyświetlonymi opcjami aplikacji oraz ikonami portfela i karty Visa, nad tłem przypominającym powierzchnię wody.
Fot. 9to5google / zrzut ekranu

Zaledwie wczoraj, 11 kwietnia 2024 roku, informowaliśmy, że Google Wallet wprowadził nową funkcję skrótów, która ułatwia użytkownikom dostęp do najczęściej używanych kart i usług bezpośrednio z ekranu głównego aplikacji. Aktualizacja na Androida, która pojawiła się wraz z wersją 24.12.x, ma na celu usprawnienie doświadczeń użytkowników poprzez szybsze i łatwiejsze wykonanie codziennych czynności, takich jak płatności, korzystanie z transportu czy zarządzanie lojalnościowymi kartami klubowymi.

Ułatwienie sprowadza się do tego, że podczas podejścia do kasy w sklepie, użytkownik może szybciej wywołać potrzebną kartę płatniczą lub lojalnościową, co jest szczególnie przydatne w sytuacjach, gdy musimy korzystać z różnych środków płatności na zmianę.

Mała zmiana, ale jakże znacząca

Być może dla kogoś takie lawirowanie kartami nie do końca niesie ze sobą duże znaczenie. W końcu zazwyczaj za codzienne zakupy płacimy tym samym środkiem płatności, który mamy ustawiony jako domyślny. Chciałabym jednak zwrócić uwagę na sytuację, która z pewnością zmieni waszą perspektywę.

Zrzut ekranu smartfona pokazujący otwarte menu aplikacji płatniczych z kartami Mastercard, w tym Citi MasterCard, Visa mBank i inne, z możliwością odinstalowania aplikacji na dole ekranu.
Fot. Android.com.pl / zrzut ekranu

Wczoraj zdarzyło mi się płacić telefonem z nową funkcją Google Wallet w podróży. Zazwyczaj do transakcji w innych krajach korzystamy z innej metody płatności, np. karty wielowalutowej Wise czy Revolut. I w tym momencie skrót aplikacji był wręcz idealny – w Polsce wybrałam domyślną kartę, z której korzystam w kraju, a za granicą zupełnie inną. W dodatku szybki dostęp do karty pokładowej w obrębie tej samej aplikacji to kolejny plus. I na koniec wskazówka ode mnie – jeśli w smartfonie macie zapisanych dużo danych, pamiętajcie o włączonej lokalizacji telefonu.

Teraz dla niektórych zmiana może wydawać się niewielka, ale poczekajcie do wakacji – za granicą wspomnicie moje słowa.

Źródło: oprac. własne. Zdjęcie otwierające: Redakcja Android.com.pl / Canva / montaż własny

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw