Reklama prezentująca różne produkty współpracujące z asystentem głosowym Siri, w tym iPad, AirPods, iPhone, Apple Watch, HomePod i pilot do Apple TV, z logo "Siri" na środku.
LINKI AFILIACYJNE

Siri stanie się czymś w rodzaju ChatGPT, tyle że zrobionym w stylu Apple. Sprawdzamy wszystkie poszlaki

5 minut czytania
Komentarze

Nie ulega wątpliwości, że Apple nadal jest daleko w tyle pod względem rozwoju sztucznej inteligencji. Siri wciąż jest głupia i nie nauczyła się umiejętności, które mają ChatGPT czy Copilot (wirtualni asystenci oparci na AI). Jednak firma z Cupertino nie powiedziała ostatniego słowa w tej kwestii. Od kilku miesięcy docierają do nas plotki, że Apple planuje w końcu wdrożyć sztuczną inteligencję do iOS i macOS. To może oznaczać, że Siri w końcu przestanie być półinteligentna, a użytkownicy smartfonów i komputerów chętniej z niej skorzystają. Sprawdźmy zatem poszlaki, które wskazują na rewolucję niezbyt lubianej asystentki.

Siri wciąż jest głupia

Siri aktywowana na iPhonie
Fot. Omid Armin / Unsplash

W sierpniu 2023 roku pisałem, że rozwój AI to szansa dla Siri, określając przy okazji asystentkę głupią:

Siri jest często uważana za najgłupszego asystenta głosowego obok Alexy. Dlaczego? Otóż od samego początku Apple miało problem z rozwojem usługi, która wystartowała w 2011 roku. Mam wrażenie, że po 12 latach od premiery bardzo niewiele zmieniło się w tym obszarze. Najważniejszym mankamentem dla Polaków jest oczywiście brak Siri po polsku oraz jakiejkolwiek formy obsługi naszego rodzimego języka.

Warto pamiętać, że Siri ma kilka istotnych ograniczeń. Po pierwsze, nie potrafi ona zrozumieć kontekstu wypowiedzi ani dodatkowych pytań. Na przykład, gdy pytamy Siri „Kto zdobył nagrodę nobla w dziedzinie literatury w 2022 roku?” i potem dodamy „ile ma lat?”, asystentka zazwyczaj nie skojarzy, że mówimy o tej samej osobie i prosimy o sprecyzowanie. To żaden problem dla ChatGPT i Copilota.

Po drugie, Siri nie może wykonywać wielu zadań za jednym poleceniem. Musimy dać jej osobne instrukcje, nawet jeśli chodzi o proste czynności jak ustawienie alarmu, sprawdzenie pogody i włączenie muzyki. Po trzecie, Siri nie pozwala na interakcję z aplikacjami innych firm, co jest ograniczeniem dla użytkowników, którzy chcieliby korzystać z innych programów. Ponadto asystentka Apple nadal nie może rozpoznawać różnych głosów ani tworzyć spersonalizowanych profili użytkowników. Jest to uciążliwe, szczególnie gdy chcemy udostępnić urządzenie innej osobie.

Reklama prezentująca różne produkty współpracujące z asystentem głosowym Siri, w tym iPad, AirPods, iPhone, Apple Watch, HomePod i pilot do Apple TV, z logo "Siri" na środku.
Fot. Apple / materiały prasowe

Na koniec warto dodać, że Siri wydaje się mniej ludzka w swoich odpowiedziach i żartach i co dla nas najważniejsze – nadal nie obsługuje języka polskiego. Choć oczywiście nie tracimy nadziei i czekamy na Siri po polsku.

Nadchodzi rewolucja AI

W listopadzie 2023 roku pojawiły się plotki, że Apple od wielu miesięcy koncentrował się na implementacji technologii AI do nowej wersji iOS 18 oraz iPhone’a 16. Programiści skupiają się głównie na dwóch intrygujących projektach. Pierwszy z nich to platforma o nazwie „Ajax”, która została zaprojektowana z myślą o rozwijaniu zaawansowanych modeli językowych. Drugi projekt, znany jako „Apple GPT”, ma na celu stworzenie odpowiedzi na technologie oferowane przez Microsoft i OpenAI.

Częściowy widok smartfona z przyciskiem domowym i wyświetlaczem pokazującym kolorową, rozmytą grafikę świetlną.
Fot. Apple / materiały prasowe

Portal Bloomberg twierdził pod koniec ubiegłego roku, że deweloperzy dostali polecenie wypełnienia systemu funkcjami działającymi w oparciu o duży model językowy (czyli tak zwany LLM – Large Language Model). Apple ma nadzieję, że poprawi to wydajność Siri, nadając jej nowe możliwości.

Z kolei w marcu 2024 roku ten sam portal poinformował, że Apple kupiło DarwinAI – kanadyjski startup technologiczny. Firma znana jest z przyspieszania systemów AI i wykorzystuje sztuczną inteligencję do gruntownego poznania sieci neuronowych, a następnie do wygenerowania nowej rodziny sieci neuronowych. DarwinAI może się przydać Apple do budowania efektywnych modeli uczenia maszynowego wykorzystującego dane w sposób prywatny. To ważne w przypadku giganta, który ma na rynku ponad miliard aktywnie używanych urządzeń. Apple podobno miał też przejąć mniejsze firmy technologiczne, które będą współpracować nad ulepszeniem Siri.

Gemini to część usługi Google Bard Advanced. Graficzne przedstawienie nazwy "Gemini" z dwoma liniami świetlnymi łączącymi się na środku obrazu na ciemnym tle.
Fot. Google / materiały prasowe

Co więcej, Bloomberg w kolejnym raporcie wskazywał, że Apple rozważa także wyposażenie swojego nadchodzącego iPhone’a 16 w Google Gemini. Silnik konkurenta podobno ma odpowiadać za generowanie obrazów i treści na smartfonach firmy.

Czego nauczy się Siri?

Jak mogłaby działać Siri wsparta przez sztuczną inteligencję? Z pewnością podobnie do rozwiązań Google (Gemini) i Microsoftu (Copilot). Można zatem oczekiwać, że stanie się ona potężnym czatbotem dla urządzeń Apple. Jej funkcje nie ograniczałyby się jedynie do odpowiadania na pytania użytkowników. Pozwoliłaby także generować treści i obrazy oraz udzielać bardziej złożonych odpowiedzi. Siri również mogłaby przeprowadzać bardziej zaawansowane zadania np. dostosowywać ustawienia systemu.

Logo Siri — asystenta głosowego w urządzeniach Apple na białym tle
Fot. Apple / materiały prasowe

Według plotek portalu Bloomberg zaawansowane funkcje Siri mogą objąć też przekształcanie zestawu zdjęć w plik GIF, a następnie wysyłanie ich do jednego z kontaktów. Nowości w sferze tekstowej obejmują szybsze uzupełnianie zdań i przewidywanie tekstu.

Ponadto wiadomo, że Apple planuje dodać sztuczną inteligencję (być może w postaci Siri) do jak największej liczby aplikacji, w tym: Wiadomości (np. inteligentne odpowiedzi), Pages (narzędzia wspomagające tworzenie tekstu), Apple Music (automatyczne generowanie playlist), Keynote (wsparcie przy tworzeniu prezentacji). Kiedy dowiemy się o nowościach w oprogramowaniu Apple? Oficjalnych newsów można oczekiwać na konferencji WWDC w czerwcu tego roku.

Źródło: Bloomberg, cnet, zdjęcie otwierające: Apple / materiały prasowe

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw