Smartfon Apple iPhone 15 Pro wyświetlający aplikację Usecrypt. Na ciemnym tle widoczna zielona roślina.
LINKI AFILIACYJNE

Twórca polskiego komunikatora Usecrypt usłyszał zarzuty. Gigantyczny przekręt z bezpieczeństwem w tle

3 minuty czytania
Komentarze

Aplikacja Usecrypt była reklamowana jako wyjątkowo bezpieczny komunikator i to przez najbardziej znane w Polsce nazwiska. Program, podobnie jak jego twórca z czasem budził coraz więcej kontrowersji. Kilka lat po debiucie aplikacji Paweł M. usłyszał prokuratorskie zarzuty.

Twórca Usecrypt uwielbiał rozgłos

Mężczyzna w białej bluzie z kapturem i czarnej czapce siedzi przed mikrofonem, uśmiecha się, twarz częściowo przysłonięta czarnym paskiem.
Fot. YouTube / zrzut ekranu

Paweł M. był bardzo aktywny na swoich mediach społecznościowych. Na Instagramie zdobył ponad 40 tysięcy obserwujących, a na kanale w serwisie YouTube oskarżony prowadził m.in. podcasty ze znanymi osobami. Paweł M. rozmawiał już z muzykiem Wojciechem Łozowskim, czy aktorem i reżyserem Olafem Lubaszenko. Jak podaje WP w promocji komunikatora wziął udział prezenter telewizyjny Filip Chajzer, a także reżyser Patryk Vega.

Kontrowersje wokół aplikacji Usecrypt

Komunikator Usecrypt zdobył popularność dzięki obietnicom niezrównanego poziomu prywatności i bezpieczeństwa. W opisie oprogramowania można przeczytać, że Usecrypt ma być bezpieczniejszy niż rozmowa twarzą w twarz. Aplikacja ma oferować szyfrowane rozmowy w wysokiej jakości i wiadomości tekstowe.

Na początku 2021 roku portale zaczęły informować o niedoskonałościach w zabezpieczeniach Ucesrypt. W marcu spółka tworząca komunikator zarzuciła redakcjom zajmującym się cyberbezpieczeństwem oszustwo. Niebezpiecznik, Zaufana Trzecia Strona i Informatyk Zakładowy we wspólnym oświadczeniu poinformowały, że próbowano wywierać wpływ w celu ocenzurowania treści. Ostatecznie pozew przeciwko redakcjom został wycofany.

Usecrypt — opinie użytkowników

Ekran aplikacji UseCrypt Messenger z logo oraz oceną 2,5 gwiazdki, ilością ponad 100 tysięcy pobrań i przyciskami "Zainstaluj" oraz "Udostępniaj", obok wizualizacji telefonu z ekranem pokazującym napis "CHECKING 100%...".
Fot. Google Play

Aplikację cały czas można pobierać w sklepie App Store i Google Play. Użytkownicy smartfonów Apple ocenili komunikator 309 razy, a średnia ocen to 3,9 na 5 gwiazdki. Właściciele urządzeń z Androidem chętniej pobierali oprogramowanie i nie byli tak łaskawi. Ponad 100 tysięcy użytkowników zostawiło średnią ocenę 2,5 na 5 gwiazdek. Poniżej zamieszczam najciekawsze opinie pochodzące z komentarzy w sklepach (pisownia oryginalna).

Słaby marketingowy scam. Zniżają się po najmniej świadomych Klientów, nierozumiejących bezpieczeństwo, Plejada i celebryci. Hajzer, Doda, Ibisz autorytety w sprawach kryptografii. Poszli, donieśli i przegrali sprawy procesowe z polskimi bezpiecznikami. Okazało się, że apka zawierała krytyczne, dziecinne luki w bezpieczeństwie.

Użytkownik XLS, Ocena: 1/5

Poztywne recenzje tej aplikacji zostały kupione. To śmieszne, że wymaga płatnej subskrypcji, powinna być zakazana w App Store. Jeśli martwisz się o swoją prywatność, trzymaj się z dala od tej aplikacji — są lepsze i darmowe opcje.

Użytkownik ms4221, Ocena 1/5

Niepochlebne opinie zniechęcają do korzystania z oprogramowania. Popularne zamienniki takie jak rozwijający się WhatsApp wydają się być zdecydowanie lepszym wyborem. Aby zadbać o prywatność, warto postawić na najlepszy VPN.

Prokuratura postawiła zarzuty

Figurka Temidy, symbolu sprawiedliwości, z przepaską na oczach, trzymająca szalę wagi.
Fot. Tingey Injury Law Firm / Unsplash.com

W grudniu 2023 roku policjanci CBŚP zatrzymali co najmniej pięć osób. Paweł M. oraz jego współpracownicy stanęli przed poważnymi zarzutami prawnymi. Wśród postawionych oskarżeń znalazło się działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, a także oszustwo. Pawła M. oskarżono też o pranie pieniędzy na kwotę co najmniej 36 milionów złotych, czyli wprowadzenie do legalnego obrotu pieniędzy pochodzących z nielegalnych działalności.

Źródło: WP, oprac. własne. Zdjęcie otwierające: Krzysztof Wilamowski / Android.com.pl

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw