Seria Redmi Note okazała się dla Xiaomi ogromnym hitem. Nie dziwi więc fakt, że producent postanowił z czasem wydzielić ją jako osobny byt, aby promować samo Redmi. Kolejne generacje na rynku tylko udowadniały, że oferowanie wiele za niewiele i to jeszcze w popularnych segmentach cenowych to udany przepis na sukces. Niemniej rynek mobilny dopiero powoli wychodzi z kryzysu i jednym z leków może okazać się Redmi Note 13 5G, który właśnie zadebiutował w Polsce. Dlatego poznajcie nasze pierwsze wrażenia.
Redmi Note 13 5G w Polsce. Spis treści
Pierwsze wrażenia po kilku dniach z Redmi Note 13 5G
Naturalnie zacznijmy od tego, czym tak naprawdę jest Redmi Note 13 5G, a więc specyfikacji technicznej:
- 6,67-calowy wyświetlacz AMOLED (120 Hz)
- układ Mediatek Dimensity 6080
- 6, 8 lub 12 GB RAM
- 128 lub 256 GB wbudowanej pamięci UFS 2.2 dla użytkownika
- obsługa microSDXC
- aparaty:
- przód: 16 MPx (f/2.4)
- tył:
- 108 MPx (f/1.7, PDAF)
- 8 MPx (f/2.2, szerokokątny)
- 2 MPx (f/2.4, czujnik głębi)
- akumulator o pojemności 5000 mAh
- ładowanie przewodowe 33 W
- łączność:
- 5G (Dual SIM)
- Wi-Fi 5 (802.11ac)
- Bluetooth 5.3
- NFC
- USB-C (2.0)
- Jack 3,5 mm
- czytnik linii papilarnych, certyfikat IP54
- Android 13 (MIUI 14)
- wymiary: 161,1x75x7,6 mm
- waga: 174,5 g
- wykonanie: tworzywo sztuczne i Gorilla Glass 5 na froncie
- wersje kolorystyczne: czarna, biała, niebieska, złota
W stosunku do poprzednika Redmi zrezygnowało z układu Qualcomma na rzecz lubianego Mediateka. Dodatkowo w obudowie znalazło się miejsce na nowsze matryce głównego aparatu oraz tego do selfie. Odczuwalnie również odświeżono samą konstrukcję, ale o tym za moment.
W zestawie przemyślane etui
Klasycznie pierwsze, co poznajemy przy rozpakowywaniu smartfona, to jego zestaw. W tym wypadku z Redmi Note 13 5G zainteresowani mogą liczyć na modułową ładowarkę z zasilaczem o mocy 33 W, a także etui. To ostatnie wyróżnia się przede wszystkim swoją konstrukcją, która jest dosyć szorstka, ale bardzo dobrze przylega do urządzenia. Jednocześnie zasłania gniazdo USB-C, co może nie jest czymś wyjątkowym, ale na pewno wartym docenienia.
Budowa, która przykuwa uwagę
W kolejnym kroku, gdy już zapoznamy się z zawartością pudełka, czas pomacać samo urządzenie. Oczywiście pierwszy odbiór Redmi Note 13 5G od razu zdradza nam, że mamy do czynienia ze smartfonem wykonanym z tworzyw sztucznych, ale bardzo dobrze spasowanym. Kolorystyka to w głównej mierze rzecz gustu, ale niebieskie wykończenie stanowi ciekawy kompromis pomiędzy unikalnym malowaniem i ergonomią. Smartfon dobrze leży w dłoni, nie brudzi się nadmiernie i po prostu może się podobać. Tymczasem przeprojektowana wyspa z aparatami minimalnie przeszkadza, bo zahacza o każdą powierzchnię, ale jednocześnie nawiązuje do droższych modeli swoim designem.
Wyświetlacz rodem z flagowców
Czas włączyć smartfona, aby bardzo pozytywne wrażenie wywarł wyświetlacz. Moje pierwsze odczucia, bez dokładnych pomiarów, sprawiają, że już mogę wskazać jedną z kluczowych zalet Redmi Note 13. Jakość prezentowanego obrazu jest bardzo dobra, a do tego dochodzi wysoka jasność i… równomierne ramki. Ostatnia cecha jeszcze do niedawna była zarezerwowana dla dużo droższych urządzeń. Tymczasem taki detal odczuwalnie wpływa na prezencję smartfona.
Cena Redmi Note 13 5G w Polsce
Pełna recenzja Redmi Note 13 5G dopiero przed nami, a tymczasem czas poznać cenę nowego smartfona na polskim rynku. Ta w zależności od wersji wynosi:
- wersja 6/128 GB — cena 1399 zł
- wersja 8/256 GB — cena 1499 zł
Smartfony z nowej serii trafiły już do przedsprzedaży, która potrwa do 4 lutego 2024 roku. Kupując Redmi Note 13 Pro+ 5G możemy otrzymać za darmo odkurzacz automatyczny Xiaomi Robot Vacuum E10. Wybierając model Redmi Note 13 Pro 5G oraz 13 5G możemy liczyć na 300 zł zwrotu na konto. Podstawową wersję Redmi Note 13 kupimy taniej o 200 zł, a Note 13 Pro o 300 zł. Warto także sprawdzić, jak prezentuje się cała seria smartfonów Redmi Note 13, która zadebiutowała w Polsce.
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.