Kupując nowy telewizor, skupiamy się przede wszystkim na tym, co prezentuje oddalony od nas obraz, a w tle zostawiamy między innymi to, z czym mamy bezpośredni kontakt. Wcale nie zamierzam udowadniać, że to złe podejście, a wręcz przeciwnie, ale warto pamiętać, aby oba aspekty się uzupełniały. Z racji, że już omawialiśmy, na co zwracać uwagę przy zakupie Smart TV, tak teraz weźmy na warsztat piloty, które również przeszły spory rozwój w dobie inteligentnych rozwiązań.
Szukając najlepszego telewizora, koniecznie sprawdź jego pilot
Powyżej możecie zobaczyć pilot KIVI K1, który zadebiutował w 2017 roku, a więc w czasie, kiedy Smart TV przeżywały swój boom i swoją drogą dzisiaj ciężko powiedzieć, żeby się on skończył. Zawierał on m.in. podświetlane przyciski, wskaźnik naładowania, ale też… klawiaturę QWERTY. Dzisiaj dodatkowy zestaw klawiszy wydaje się zbędny, ale dopiero z czasem do gry weszły znacznie wygodniejsze rozwiązania do wprowadzania informacji.
Przez ponad 6 lat działalności KIVI wydało w sumie 19 różnych pilotów, w których zwracało uwagę na przeróżne aspekty. W tym także uproszczenie konieczności kierowania podczerwieni. Standardy mówią o zakresie 30 stopni, aby nadajnik i odbiornik dobrze ze sobą współpracowały, ale KIVI wyszło naprzeciw i podniosło ten parametr do 70 stopni, co znacząco upraszczało sterowanie telewizorem. Niemniej przejdźmy szybko do dzisiejszych rozwiązań, gdzie w dobie kontroli radiowej ważne są zupełnie inne aspekty.
Co liczy się w budowie pilota?
Jak znaleźć cechy idealnego pilota? Oczywiście trzeba zapytać się o nie użytkowników Smart TV. Tak właśnie zrobiło KIVI, a ze stosownych badań wyszło, że najważniejsze aspekty to m.in.:
- Elegancki i nowoczesny design
- Przyjemny w dotyku i trwały materiał
- Ergonomia
- Waga
Konsumenci doceniają m.in. biały kolor obudowy oraz małą konstrukcję, która odchodzi od ostrych krawędzi. To wszystko złożone z dobrej jakości materiałów sprawia, że obsługa pilota staje się wygodniejsza, a samo akcesorium może pozostać dłużej zachowane w nienagannym stanie.
Co ciekawe, jest to też aspekt, gdzie materiały na pozór premium, czyli na przykład aluminium, już nie sprawdzają się tak dobrze. Z kolei teoretycznie mniej elegancka biel pozwala minimalizować widoczność wszelkich fizycznych uszkodzeń. Też na przekór może wydawać się podejście do wagi, bo ta nie powinna być niska. Znacznie lepiej użytkownikom korzysta się z cięższych pilotów, którzy doceniają dobre wyważenie.
Funkcjonalność nie może ograniczać się do prostych przycisków
Kolejne cechy, które są ważne dla użytkowników Smart TV to płynna i cicha praca przycisków. Nie bez przyczyny wspomniałem wcześniej o zamieszczaniu QWERTY na pilotach, gdyż dzisiaj trend jest zupełnie przeciwny. Im mniej klawiszy, tym lepiej, a jak będą jeszcze klikały się miękko, to w ogóle idealnie. Twardy, toporny plastik odchodzi na bok, a samo sterowanie w dużej mierze przechodzi na polecenia głosowe.
Dlatego wszelkie klawisze, które pozostają na pilocie, muszą być na wyciągnięcie jednego palca, proste do wyczucia i zapamiętania tak, aby minimalizować konieczność odwracania wzroku od samego telewizora. Niemniej, mimo że nie chcemy patrzeć na pilot, to nadal doceniamy obecność podświetlenia klawiszy.
Tylko to wszystko nie może przytłaczać
Nowoczesny pilot zawiera bardzo dużo technologii, które… potrzebują prądu. Tym sposobem kolejny aspekt, na który zwracają użytkownicy swoją uwagę, to żywotność baterii. Ważne, aby nie trzeba było ich wymieniać częściej niż raz na rok. Dodatkowo doceniamy obecność wskaźnika, który odpowiednio wcześniej będzie powiadamiał nas o tym, że należy już rozejrzeć się za nowymi paluszkami. KIVI w tym wypadku się nie rozdrabnia i zapewnia, że ich piloty na jednym zestawie baterii mogą działać przez dwa lata. Z kolei o potrzebie ich wymiany jesteśmy informowani, gdy poziom naładowania spadnie poniżej 20%.
KIVI, przeprowadzając swoje badania, dopytuje również o ocenę swoich aktualnych pilotów i według najnowszych wyników otrzymuje on ocenę 4,4 w 5-stopniowej skali. Wszelkie wyniki są też uwzględniane w regularnych aktualizacjach konstrukcji, która odbywa się co dwa lata.
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.