robot sprzątający
LINKI AFILIACYJNE

Robot sprzątający od producenta routerów. Takiej kombinacji jeszcze nie widziałem

3 minuty czytania
Komentarze

Kiedy pomyślicie o marce TP-Link, robot sprzątający zazwyczaj nie jest pierwszym akcesorium, jakie przychodzi Wam do głowy. A jednak, popularny producent routerów oraz sprzętu z kategorii IoT (internet rzeczy) ma na swoim koncie również takie urządzenie do sprzątania, jak TP-Link Tapo RV10 Plus. Co jeszcze ciekawsze, gadżet zebrał sporo ciepłych opinii. Sprawdźmy więc, czym zyskał sobie sympatię krytyków i klientów.

TP Link Tapo RV10 Plus — charakterystyka robota sprzątającego

robot sprzątający
fot. TP-Link

Jak na swoją cenę nieco ponad 2000 złotych, TP-Link Tapo RV10 Plus może pochwalić się dość dobrą maksymalną mocą ssania – 2000 Pa. Wraz z robotem sprzątającym w skład zestawu wchodzi jeszcze stacja dokująca, do której urządzenie automatycznie opróżnia kurz. Tam mogą zmieścić się aż 4 litry brudu. Producent twierdzi, że może to wystarczyć na nawet 70 dni zwykłego użytkowania — nieźle!

To również miłe, że robot sprzątający w tej cenie korzysta z systemu nawigacji Gyro, a z pomocą aplikacji TP-Link Tapo (dostępna na Android oraz iOS) można ustalić jego harmonogramy pracy. Mapy mieszkania niestety nie utworzy, a szkoda — byłby to wówczas ideał.

Warto też wspomnieć, że ten robot sprzątający ma również wbudowaną funkcję mopowania i korzysta z filtru HEPA, przyjaznego alergikom i zwierzętom. Urządzenie potrafi też automatycznie rozpoznawać mocniejsze zabrudzenia i przechodzić w mocniejszy tryb ssania. Pracując w minimalnym trybie, potrafi odkurzać dom nawet przez 3 godziny, po czym wraca do stacji dokującej i po pełnym naładowaniu (bateria 2600 mAh), kontynuuje pracę tam, gdzie ją skończył.

Co recenzenci sądzą o TP-Link Tapo RV10 Plus?

Nie przedłużając, spójrzmy na opinie z dwóch recenzji tekstowych, które jakiś czas temu już pojawiły się w sieci. Na początek coś od bardziej znanego portalu, czyli serwisu WIRED:

Nawigacja żyroskopowa nie radzi sobie zawsze na stopniowych przejściach między pomieszczeniami, więc robot sprzątający potrafi utknąć w jednym pokoju na trzy godziny. Pokój błyszczy, ale nie o to chodziło. […] Łatwiej wyobrazić sobie pracę tego sprzętu w mieszkaniach, gdzie tego problemu nie ma. […] Wtedy nie zauważymy jego niedociągnięć i docenimy jego solidną jakość oraz niską cenę.

Adrianna So, recenzja TP-Link Tapo RV10 Plus dla WIRED

Bardziej entuzjastyczna okazała się recenzja portalu Blacktubi, która również podkreśla tanią naturę sprzętu:

TP-Link Tapo RV10 to porządny, budżetowy robot sprzątający. Pomimo swojej ceny, oferuje jakościowy system nawigacji, który zapewnia czystość całego mieszkania. Moc ssania i czas pracy baterii są wystarczające, by odkurzyć dom średniego rozmiaru.

Blacktubi, recenzja TP-Link Tapo RV10

Jeżeli więc będziecie widzieć ten robot sprzątający na promocjach poniżej 2000 złotych, być może to nim właśnie warto się zainteresować.

zdjęcie główne: TP-Link

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw