Rozłożony smartfon Samsung Galaxy Z Fold5 trzymany w ręku na tle białej ściany
LINKI AFILIACYJNE

Recenzja Samsung Galaxy Z Fold5. Udana ewolucja, ale potrzeba więcej

12 minut czytania
Komentarze

Samsung bezsprzecznie największe doświadczenie w produkcji składanych urządzeń i stworzenie idealnego składaka nie powinno być dużym problemem. Jak udowodni recenzja Samsung Galaxy Z Fold5, mimo małej ilości zmian do ideału jeszcze trochę brakuje. Czy jednak jest to urządzenie warte uwagi? Tego dowiesz się z testu.

Zalety

  • Jasne wyświetlacze o świetnych parametrach
  • Bardzo dobra jakość wykonania
  • Świetna nakładka, wykorzystująca elastyczny ekran
  • Wodoszczelność IPX8
  • Obsługa S Pen
  • Niezła wydajność akumulatora

Wady

  • Wąski, mało wygodny wyświetlacz frontowy
  • Możliwości foto odstają od tradycyjnych flagowców
  • Wolne ładowanie
  • Szybkie nagrzewanie
  • Ubogi zestaw, brak S Pen czy ładowarki w zestawie

Recenzja Samsung Galaxy Z Fold5 kilka słów podsumowania

Samsung Galaxy Z Fold5 to udany smartfon, ale na jego przykładzie widać, że czas nie stoi w miejscu. Mimo to jeśli szukasz świetnego systemu, ekranów o rewelacyjnych parametrach i niezłych fotek, ciężko o lepszy wybór.

8/10
Ocena

Samsung Galaxy Z Fold5

  • Zestaw 5
  • Specyfikacja techniczna 9
  • Budowa 8
  • Wyświetlacze 9
  • Akumulator 7
  • Aparaty 8
  • Oprogramowanie 9
  • Wydajność 9

Recenzja wideo Samsung Galaxy Z Fold5

Zestaw, specyfikacja techniczna i cena Samsung Galaxy Z Fold5

Recenzja Samsung Galaxy Z Fold5 pudełko
Fot. Krzysztof Wilamowski/Android.com.pl

Koreański producent niezależnie od klasy urządzenia w pudełku zawsze oferuje to samo. Decydując się na Samsung Galaxy A54 5G czy np. Samsung Galaxy S23 Ultra dostajemy telefon, przewód do ładowania i szpilkę na tackę SIM. Na identyczną zawartość można liczyć przy zakupie Samsung Galaxy Z Fold5. Taki zestaw w tej cenie prezentuje się mizernie i nie jest to tylko moja opinia, ale koreański producent raczej nie zmieni swojej polityki i zestawów.

Slim S Pen to więcej niż etui

Recenzja Samsung Galaxy Z Fold5 Slim S Pen Case
Fot. Krzysztof Wilamowski/Android.com.pl

Razem z testowym egzemplarzem dostałem ciekawe etui Slim S Pen, które wyposażono w pisak. Ze względu na ciekawe wersje kolorystyczne wygląda interesująco, dodaje funkcjonalności i ochrania smartfona, ale mocno zwiększa grubość i wagę urządzenia. Ponadto frontowa część jest przyklejana, więc nie jest to najlepsze rozwiązanie dla osób, które często ściągają etui. S Pen jest świetny, a jego mocowanie zdaje się bardzo sprytne. Rysik sam nie wypadnie, a jego wyciąganie jest proste i szybki. Niestety pisak lekko się rusza, przez co kiedy smartfon wibruje, słychać nieprzyjemne grzechotanie. Cena tego akcesorium to prawie 500 złotych.

Cena Samsung Galaxy Z Fold5

Smartfona Samsung Galaxy Z Fold5 kupić można już za 8799 złotych. Jest to 1200 złotych taniej niż w przypadku HUAWEI Mate X3, a więc jedynego konkurenta dostępnego na Polskim rynku. Wycenę można nazwać całkiem korzystną, chociaż do kosztu zakupu należy doliczyć ładowarkę i prawdopodobnie etui Slim S Pen.

Specyfikacja techniczna Samsung Galaxy Z Fold5

Fot. Krzysztof Wilamowski/Android.com.pl
  • 7,6-calowy, elastyczny wyświetlacz Dynamic AMOLED 2X
    • rozdzielczość: 2176×1812 (21.6:18, 373 ppi)
    • jasność do 1750 nitów
    • HDR10+
    • częstotliwość odświeżania obrazu 1-120 Hz
  • 6,2-calowy wyświetlacz zewnętrzny Dynami AMOLED 2X
    • rozdzielczość: 2316×904 (23.1:9, 401 ppi)
    • częstotliwość odświeżania obrazu 1-120 Hz
  • układ Qualcomm Snapdragon 8 Gen 2
    • litografia: 4 nm
    • GPU: Adreno 740
  • 12 GB RAM LPDDR5
  • 256, 512 GB lub 1 TB wbudowanej pamięci dla użytkownika
    • UFS 4.0
    • brak obsługi kart pamięci microSD
  • aparaty:
    • zewnętrzny: 10 MPx (f/2.2)
    • ukryty w ekranie: 4 MPx (f/1.8)
    • główne:
      • 50 MPx (f/1.8, PDAF, OIS)
      • 12 MPx (f/2.4, teleobiektyw, OIS)
      • 12 MPx (f/2.2, szerokokątny)
  • akumulator o pojemności 4400 mAh
    • ładowanie przewodowe 25 W
    • ładowanie bezprzewodowe 15 W (zwrotne 4,5 W)
  • łączność:
    • 5G (DualSIM + eSIM)
    • Wi-Fi 6e (802.11ax)
    • Bluetooth 5.3
    • NFC
    • USB-C (3.2)
  • czytnik linii papilarnych na krawędzi, głośniki stereo, certyfikat IPx8, wsparcie dla S-Pen
  • Android 13 (OneUI 5.1.1)
  • wymiary:
    • złożony: 154,9 x 67,1 x 13,1 mm
    • rozłożony: 154,9 x 129,9 x 6,1 mm
  • waga: 253 g
  • wykończenie:
    • front i tył (złożony): szkło Gorilla Glass Victus+
    • korpus: aluminium
    • front (rozłożony): tworzywo sztuczne
  • wersje kolorystyczne: czarna, beżowa, błękitna

Zmian względem poprzednika jest mało. Konstrukcja jest nieco mniejsza i lżejsza. Smartfona wyposażono w nowszy procesor, szybszą pamięć, a także jaśniejszy ekran. Niewiele zmieniło się po stronie obiektywów, a zewnętrzny ekran cechuje się identycznymi wymiarami. Samsung Galaxy Z Fold5 jest więc ewolucją, a nie rewolucją.

Budowa i jakość wykonania

Fot. Krzysztof Wilamowski/Android.com.pl

Wizualnie najnowsza odsłona składaka wygląda w zasadzie identycznie jak poprzedni Samsung Galaxy Z Fold4. Na pierwszy rzut oka zmieniła się tylko lokalizacja diody doświetlającej, natomiast urządzenie nieco zmalało. Sprzęt jest też około 10 gramów lżejszy. Wykorzystane materiały to błyszczące aluminium i szkło hartowane. Plecki w testowanym wariancie są białe i wyglądają świetnie, choć jest to tylko moja opinia. Matowe wykończenie sprawia, że nawet mimo jasnego koloru składak praktycznie się nie brudzi. W dolnej części znalazły się oznaczenia, a w górnej mocno wystająca wyspa aparatów. Sprzęt na płaskiej powierzchni buja się bardzo mocno, co zobaczysz w wideo recenzji.

Jak dowodzą crash testy, konstrukcja jest wytrzymała, natomiast składak HUAWEI ze względu na mniejszą wagę i smuklejszą konstrukcję sprawia lepsze wrażenie. Zawias daje większą kontrolę niż w Mate X3, natomiast po zamknięciu w konstrukcji zauważyć można niewielką szczelinę Galaxy Z Fold5 i piaszczysta plaża to nie jest najlepsze połączenie. Na plus ocenię wodoszczelność potwierdzoną certyfikatem IPX8.

Żadna krawędź urządzenia się nie marnuje. W górnej części dostrzec można otwory mikrofonów i maskownicę głośnika. Z prawej mamy klawisze regulacji głośności i przycisk blokady z czytnikiem linii papilarnych. Zwykle narzekam na tę lokalizację, ale w Samsung Galaxy Z Fold5 czytnik działa wyśmienicie. Lewą stronę zagospodarowano na tackę SIM. Na spodzie znalazła się maskownica głośników, otwór mikrofonu i wejście do ładowania USB 3.2 Gen 1, co umożliwia szybki transfer plików. Głośniki są bardzo dobre. Dźwięk nie jest tak pełny jak w tradycyjnych flagowych smartfonach, ale brzmienie powinno zadowolić każdego. Na zewnętrznej części zawiasu znalazło się logo producenta.

Wyświetlacze i jakość obrazu

Fot. Krzysztof Wilamowski/Android.com.pl

Na froncie zobaczyć można się wąski wyświetlacz, w którego górnej części umieszczono oczko aparatu. Ekran widoczny przy zamkniętym urządzeniu ma 6,2 cala i rozdzielczość HD+ (2316×904). Ostrość obrazu stoi na bardzo dobrym poziomie. Świetnie wyglądają kąty i kolory, a jasność pozwala na komfortowe korzystanie nawet w letnim świetle słonecznym.

Z tym elementem podczas trwania testów miałem jednak jeden problem. Dynamic AMOLED 2X na froncie jest na tyle wąski, że odpisywanie na wiadomości przychodziło mi ze sporym problemem. W efekcie zawsze kiedy chciałem napisać więcej niż jedno zdanie, korzystałem z ekranu wewnętrznego, a takich problemów nie miałem np. w Mate X3. Jest to element, który w mojej ocenie pilnie potrzebuje zmiany.

Po otwarciu urządzenia ujrzeć można imponujący ekran o proporcjach zbliżonych do kwadratu. Cechuje się on przekątną 7.6 cala i pracuje w rozdzielczości 2176×1812. Parametry wewnętrznego Dynamic AMOLED 2X także robią wrażenie. Ostrość, kolory i responsywność panelu, wszystko się tu zgadza.

Fot. Krzysztof Wilamowski/Android.com.pl

Fantastyczny ekran otaczają wąskie ramki, a w górnej części z prawej strony dostrzec można oczko aparatu, które przykrywa warstwa pikseli. Ich zagęszczenie w tym miejscu jest mniejsze, co szczególnie na białym tle wygląda dziwnie. Zagięcie jest widoczne, szczególnie patrząc pod kątem i odczuwalne pod palcem, ale szybko można się do niego przyzwyczaić. Na ekranie kształtem zbliżonym do kwadratu świetnie przegląda się strony internetowe i media społecznościowe. W relacjach na Instagramie czy przy oglądaniu filmów użytkownik zobaczy czarne pasy. Na szczęście przestrzeń wykorzystać może na włączenie dwóch apek jednocześnie, a trzecią odpalimy w oknie. Część aplikacji w tym galeria, YouTube i aparat obsługują zagięty ekran i to działa świetnie.

Akumulator — czas pracy i ładowania

Akumulator o pojemności 4400 mAh nie robi dużego wrażenia, ale wytrzymanie całego dnia dla Folda 5 nie jest problemem. Godzina oglądania YouTube przy 50% jasności na frontowym ekranie zużywa około 5% akumulatora. Po rozłożeniu zużycie w tym samym scenariuszu wzrasta do 7%. W trybie mieszanym obserwowałem 5 do 6 godzin czasu pracy ekranu, a po przełączeniu się na sieć komórkową ten czas spadał o około godzinę. Nie jest źle, ale nie jest też wybitnie.

Dużego wrażenia nie robi też maksymalna moc ładowania, która wynosi jedynie 25 watów. Dla porównania Mate X3 oferuje 66 W. Galaxy Fold5 podłączyłem do ładowarki od laptopa HUAWEI MateBook 16s. Smartfon informując o szybkim ładowaniu, do 50% naładował się w około 40 minut. Pełny akumulator zobaczyłem dopiero po 93 minutach. Składane smartfony rządzą się swoimi prawami, ale smartfony za kilkaset złotych potrafią ładować się szybciej. Sprzęt wspiera ładowanie bezprzewodowe i ładowanie zwrotne.

Aparaty — jakość zdjęć i filmów

Fot. Krzysztof Wilamowski/Android.com.pl

Fotograficznie względem poprzednika nie zmieniło się wiele. Jest to telefon z dobrym aparatem, ale jeśli potrzebujesz topowych fotek, zdecydowanie lepsze rezultaty uzyskasz za pomocą tradycyjnych smartfonów. Sprzęt wyposażono w praktyczne obiektywy, mamy tu ultraszeroki kąt, 50 megapikselowy obiektyw główny i 10 megapikselowy teleobiektyw z trzykrotnym przybliżeniem. 

Fot. Krzysztof Wilamowski/Android.com.pl

Aplikacja jest intuicyjna, obsługuje składany ekran i błyskawicznie robi fotki. Wszystkie ustawienia są łatwe do znalezienia, a fotografowanie dzięki dużemu podglądowi jest niezwykle przyjemne.

Praktyczne obiektywy niezłej jakości

W dzień każdy obiektyw zrobi zdjęcia o bardzo dobrych parametrach. Szczegółowość jest na dobrym poziomie, kolory prezentują się naturalnie, a kontrast nie jest przesadzony. HUAWEI Mate X3 miał teleobiektyw X5. Jest on bardziej spektakularny niż X3, natomiast rozwiązanie w Galaxy Fold5 bardziej przypadło mi do gustu.

Po zmroku da się zrobić dobrą fotkę. Momentami szumy przytłaczają i brakować może ostrości (szczególnie w obiektywie ultraszerokokątnym), ale bez większych problemów można uzyskać bardzo dobre rezultaty.

Aparat selfie w przednim ekranie jest niezłej jakości. Kamera wewnątrz niestety odstaje. Fotki wyglądają, jakby zostały zrobione tłustym obiektywem. Posiadając składanego smartfona mamy jednak prosty dostęp do aparatu głównego, który detronizuje możliwości selfie w zasadzie każdego tradycyjnego telefonu.

Filmy są bardzo dobre. Samsung może rejestrować wideo nawet w 8K przy 30 lub 4K przy 60 klatkach na sekundę. Stabilizacja i praca autofocusa jest na medal. Możliwości nocne też powinny być wystarczające.

Oprogramowanie i wydajność

Samsung Galaxy Z Fold5 działa pod kontrolą Androida 13, którego przykrywa fantastyczny One UI 5.1.1. Na co dzień korzystam ze smartfona OnePlus, ale z systemu One UI korzysta mi się zdecydowanie najlepiej. Interfejs jest ładny, działa sprawnie i oferuje sporo możliwości personalizacji. W niedalekiej przyszłości spodziewać się można aktualizacji do One UI 6, który wnosi sporo usprawnień. Kiedy wyposażymy się w etui z S Pen, dostajemy funkcje znane z S23 Ultra. Możemy robić notatki, pisać po ekranie czy łatwo tłumaczyć tekst. Pisaka jednak użyjemy jedynie na wewnętrznym ekranie. Wyświetlacz na froncie został pozbawiony warstwy wymaganej do obsługi S Pena.

Za wydajność odpowiada topowy i najnowszy Snapdragon 8 gen 2. W każdej wersji pamięciowej użytkownik dostaje 12 GB pamięci RAM. Szybkość działania i wydajność jest fenomenalna, natomiast ze względu na cienką konstrukcję, sprzęt dość szybko nagrzewa się w okolicy wyspy aparatu. Jeśli chodzi o pamięć, to wybrać można 256,512 GB i 1TB, przy czym cena najpojemniejszego przekracza 10 tysięcy złotych. Wyniki benchmarków znajdziesz na naszej stronie.

Im wyższy wynik, tym lepiej.

Recenzja Samsung Galaxy Z Fold5 — podsumowanie

Fot. Krzysztof Wilamowski/Android.com.pl

W recenzji poprzedniej generacji można było przeczytać, że Fold4 to model bezkonkurencyjny. Konkurencja jednak nie śpi i chińskie składaki są smuklejsze i oferują większy ekran frontowy. Samsung Galaxy Z Fold5 to udana ewolucja, ale seria Fold obecnie potrzebuje rewolucji. Jeśli jednak szukasz składanego smartfona, a system One UI jest wymogiem koniecznym, z testowanego sprzętu powinieneś być zadowolony. Sprzęt oferuje ekrany o świetnych parametrach, niezłe fotki i całkiem długi czas pracy.

Produkt na okres testów został udostępniony przez firmę Samsung. Dostawca nie miał wpływu na treść materiału — prezentowana opinia jest niezależnym i subiektywnym poglądem autora tekstu. Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw