Nie zliczę, ile razy zdarzyło mi się zdenerwować, kiedy mokrą ręką nie mogłam nacisnąć czegoś na ekranie smartfona. Zawsze wtedy nachodzi mnie myśl – po co nam wodoodporne telefony skoro responsywność monitora jest zerowa, kiedy gotujemy w kuchni albo idziemy przez ulicę kiedy lekko kropi deszcz?
Deszcz i dotykowy ekran
Ekrany dotykowe to wspaniały wynalazek, ale od pewnego czasu na rynku nie zachodzą ogromne zmiany z nimi związane (może oprócz przycisku 3D). Być może dlatego, że większa liczba ulepszeń nie jest jakoś szczególnie potrzebna. Nie oznacza to jednak, że monitory w smartfonach pozbawione są wad. Jedną z nich bez wątpienia jest bardzo kiepskie działanie, jeśli na powierzchni znajduje się woda. Ale może niedługo się to zmieni.
OnePlus Rain Water Touch
Na stronie Weibo pojawił się nowy film OnePlus, który prezentuje premierową funkcję nowego smartfona Ace 2 Pro – Rain Water Touch. Ekran dotykowy widoczny na filmie działa szybko i jest responsywny, nawet jeśli kapie na niego woda, a palce są mokre. Żeby dodać pikanterii materiałowi marketingowemu, widzimy porównanie do iPhone’a 14 Pro, który nie radzi sobie ani z deszczową pogodą, ani z wilgotnymi dłońmi. Chociaż nie mieliśmy jeszcze możliwości sprawdzić funkcji Rain Water Touch, to akurat zgodzimy się, że ekrany smartfonów marki Apple z tym sobie nie radzą. Kawałek materiału możecie obejrzeć w poniższym tweecie:
Wideo przedstawia dwa smartfony obok siebie i korzystające z ich ekranów dłonie. Telefony poddawane są testom – pierwszy z nich polega na sprawdzeniu działania ekranu podczas kropiącego deszczu, potem w trakcie uderzania w szybkę dyszami z wodą, a następnie w bardzo wilgotnym i parnym środowisku. We wszystkich przypadkach OnePlus radzi sobie bardzo dobrze, a iPhone działa w sposób, jaki znają właściciele smartfona z logo ugryzionego jabłka – ma problemy z obsługą dotyku, całkowicie ignorując tapnięcia lub wykonując polecenia niedokładnie. Cały film można zobaczyć na stronie Weibo.
OnePlus Ace 2 Pro, wykorzystujący technologię, wkrótce pojawi się w Chinach. Mamy jednak nadzieję, że i inne urządzenia OnePlus zyskają to ulepszenie i że zachęci to innych producentów smartfonów do podjęcia kroków w tym temacie.
Tymczasem czekamy na to, co przyniesie nam premiera iPhone’a 15, do której prawdopodobnie pozostał już tylko miesiąc. I chociaż na Siri po polsku przyjdzie nam chyba jeszcze poczekać, mamy pewne sztuczki, które pozwalają korzystać z asystenta głosowego w rodzimym języku.
Źródło: 9to5google