dłoń trzymająca telefon z włączoną aplikacją tiktok

TikTok szykuje rewolucję w algorytmach. Dla aplikacji to będzie prawdziwe trzęsienie ziemi

3 minuty czytania
Komentarze

Z TikToka bez rejestracji korzysta masa osób… Ale zdecydowana większość po kontakcie z platformą prędzej czy później zakłada tam konto. Dlaczego tak się dzieje? Najprawdopodobniej większość z osób, która spotkałaby się z takim pytaniem, odpowiedziałaby w stylu „ponieważ wyświetla mi filmiki, które mnie interesują”. Cóż, bardzo możliwe, że wkrótce się to zmieni…

Unia Europejska powalczy z algorytmem TikToka

Unia Europejska powalczy z algorytmem TikToka

Główną siłą napędową TikToka bez dwóch zdań jest zaawansowany algorytm, który śledzi poczynania użytkowników aplikacji, aby następnie wyświetlać treści zgodne z ich zainteresowaniami. W największym uproszczeniu – jeśli lubisz piłkę nożną i lajkujesz filmiki związane z tym sportem, TikTok automatycznie zacznie podsuwać ci materiały z futbolem w roli głównej. Cóż, w praktyce jest to niezwykle ciekawa technologia, która przekłada się na to, że aplikacja od ByteDance potrafi wciągnąć w swoje sidła na długie godziny. Niemniej europejskie prawo wymaga od niej pewnych zmian.

Mowa tu o ustawie o usługach cyfrowych przygotowanej przez Unię Europejską. W praktyce jej treść narzuca na TikToka oraz inne duże platformy konieczność zrezygnowania z algorytmów działających na monitorowaniu aktywności użytkowników. Czy taki zapis oznacza koniec TikToka jaki znamy? Nie do końca…

Wszystko to zasługa sprytnego podejścia twórców aplikacji do tematu. Aby nieco obejść nową ustawę, ByteDance przygotowało opcję „wyłączenia algorytmu”. Oznacza to, że użytkownicy TikToka będą mogli zrezygnować z narzędzia, które śledzi ich aktywność w aplikacji, jednak w zamian nie będą oni otrzymywać treści związanych z ich zainteresowaniami. W takim przypadku w zakładce „Dla Ciebie” zobaczymy filmy rekomendowane dla mieszkańców danego kraju lub po prostu losowe materiały.

Zobacz też: Ta aplikacja to często śmietnik, ale ten trend nadrabia to z nawiązką. O co chodzi w #BookToku?

Co ciekawe nie są to jedyne zmiany, które właśnie pojawiły się w popularnej aplikacji. ByteDance zostało poniekąd zmuszone przez Unię Europejską do chronienia nieletnich. Oznacza to, że konta użytkowników, którzy nie ukończyli jeszcze 16. roku życia, w domyśle będą prywatne, a i ich filmy nie pojawią się w kanale Dla Ciebie. Co więcej, użytkownicy z Europy w wieku 13-17 lat nie będą mogli obejrzeć spersonalizowanych reklam wyświetlanych na podstawie zainteresowań.

Na sam koniec warto jeszcze wspomnieć o nowej możliwości zgłaszania treści, które według użytkowników TikToka nie powinny znaleźć się w aplikacji. Teraz będzie to znacznie łatwiejsze, a ByteDance rozpatrzy takowe raporty dużo szybciej.

Skoro interesuje cię TikTok, być może korzystasz też ze Snapchata? Jeśli tak, z pewnością przyda ci się nasz poradnik krok po kroku dotyczący tego, jak odzyskać dni na Snapie.

Źródło: Informacja prasowa, fot. Solen Feyissa/Unsplash

Motyw