W żadną moralność nie będziemy się bawić. WormGPT robi to co ChatGPT… ale bez żadnych ograniczeń
WormGPT to żywy dowód tego, że sztuczna inteligencja to nie tylko radosne ułatwianie życia z pomocą takich korporacji jak Google, Adobe czy Microsoft. To również zupełnie nowe możliwości dla hakerów, którzy jeszcze sprawniej wygenerują nowe wirusy, robaki i konie trojańskie. Poznajcie czatbot, który w porównaniu do ChatGPT, nie ma żadnych „etycznych i moralnych ograniczeń”.
Co WormGPT potrafi zmajstrować?
Możliwości WormGPT są niepokojąco obiecujące. Program z łatwością napisze przykładowy malware. Wystarczy go tylko o to poprosić. Tu należy wspomnieć, że aplikacja jest oparta o model GPTJ, stworzony w 2021 r. Oczywiście, nie mamy pojęcia, na jakich danych był on trenowany. Sugeruje się, że są to banki informacji powiązane ze szkodliwą aktywnością hakerów na całym świecie.
Redakcja portalu SlashNext przetestowała program na własnej skórze. Udało jej się wygenerować korporacyjnego maila, który przekonywał do uiszczenia pilnej (fałszywej) płatności. Jest to o tyle problematyczne, że wygenerowana wiadomość nie zawierała błędów, a także była napisana w firmowym, profesjonalnym stylu.
Twórcy wskazują, że program potrafi sprawnie formatować kod programistyczny (beta), zapamiętywać kontekst rozmów z użytkownikiem oraz zapisywać historię konwersacji. Mimo to, autorzy WormGPT zarzekają się też, że nie przechowują danych rozmów użytkowników z czatbotem.
WormGPT to potężne (i drogie) narzędzie, przed którym firmy muszą się chronić już dzisiaj
Przede wszystkim, WormGPT nie jest zabawką dla amatorów. Z „usługi” można korzystać w sposób subskrypcyjny. Miesięcznie, za 100 euro (ok. 450 złotych) korzystamy wyłącznie ze starszego WormGPT 1 lub rocznie za 550 euro (ok. 2200 złotych). Tu już uzyskamy dostęp do sprawniejszego modelu WormGPT 2 Co ciekawe, istnieje też opcja prywatnej instalacji za astronomiczne 5000 euro (ok. 22 tys. złotych)
Niemniej jednak, z pewnością znajdą się inteligentni hakerzy, którzy wykorzystają to narzędzie w swojej „pracy zarobkowej”. Każdy czytający to przedsiębiorca powinien teraz się zastanowić, jak może ochronić się w przyszłości przed atakami wspomaganymi przez sztuczną inteligencję. Inwestycji w bezpieczeństwo nigdy za wiele, a jedna pomyłka może kosztować lata żmudnej pracy.
W myśl wszystkich rozwiązań z hakerskiego półświatka, dostęp do aplikacji można zakupić bezpośrednio u jej autora na Telegramie, przy pomocy kryptowalut. Na koniec warto też nadmienić, że nie zachęcamy do testowania WormGPT. Użycie narzędzia do nielegalnych aktywności może się wiązać z poważnymi konsekwencjami prawnymi w Polsce, łącznie z karą pozbawienia wolności.
zdjęcie główne: Hack Forums