Napad stulecia. Próbował ukraść iPhone’a z kartonem na głowie – zdjął go, bo było niewygodnie

1 minuta czytania
Komentarze

Mężczyzna, który na początku czerwca chciał okraść serwis telefonów komórkowych na Florydzie, zyskał przydomek „bandyty w pudełku”. Wszystko dlatego, że jego tożsamość miała „zniknąć” pod kartonem założonym na głowę. Niestety ekologiczna kryjówka szybko zaczęła mu przeszkadzać, a kamery uwieczniły jego wizerunek.

Złodziej w kartonie

Mężczyzna został niedawno aresztowany po napadzie, który nie zakończył się dla niego sukcesem. 33-letni Claude Vincent Griffin, nazwany przez niektórych „bandytą w pudełku”, trafił do aresztu 3 czerwca w związku z napaścią na serwis telefonów. Do sieci trafiło nagranie z monitoringu, które zarejestrowało złodzieja z kartonowym pudełkiem założonym na głowę, rozbijającego szklaną gablotę i zabierającego kilka telefonów komórkowych. Chociaż przebranie miało ukryć jego tożsamość, w trakcie kradzieży mężczyźnie zaczęło przeszkadzać niewygodne nakrycie głowy, więc zsunął je, pokazując twarz.

Szczyt kreatywności czy komizmu?

Jak podaje serwis NBC Miami, podejrzany został aresztowany po tym, jak właściciel sklepu zobaczył twarz mężczyzny na nagraniu z monitoringu i poprosił przechodniów o pomoc.  Po pewnym czasie okazało się, że sprawca był w pobliżu i pił z przyjaciółmi w pobliskim sklepie monopolowym.

Claude Vincent Griffin został oskarżony o kradzież, włamanie, przestępstwo, posiadanie kokainy i stawianie oporu funkcjonariuszowi bez użycia przemocy. Według właściciela sklepu złodziej ukradł 19 iPhone’ów i 8 tys. dol. w gotówce – w sumie ok. 15 tys. dol., czyli ok. 62 tys. złotych. Pozostaje tylko cieszyć się, że przestępca został złapany. I pogratulować mu… oczywiście głupoty.

Źródło: NBC Miami

Motyw