salon orange szyld z logiem i napisem

Jeżeli jesteś klientem Orange – miej się na baczności. Operator wydał ostrzeżenie

2 minuty czytania
Komentarze

Oszuści przejmują konta Orange Flex, by wykorzystać je do swojej działalności. Pomarańczowy operator opisał cały proceder i ostrzega swoich klientów. Warto go znać, aby samemu nie dać się oszukać.

Korzystasz z Orange Flex? Uważaj na oszustwo

Na początku potencjalna ofiara oszustwa otrzymuje SMS-a o treści w stylu:

Orange Flex : Twój numer „Orange Flex” jest zablokowany, aby go ponownie aktywować, kliknij link:

Drogi kliencie wygrywasz iphone 14 pro max od Orange, sprawdź szczegóły tutaj:

Gratulacje wygrałeś 2000 zł od orange

orange flex oszustwo
źródło: Blog Orange

Wiadomości zawierają link do podrobionej witryny Orange, na której rzekomo trzeba się zalogować do usługi Flex, by np. odebrać nagrodę. Powinno to wzbudzić czujność użytkownika, ponieważ Flex jest znany z tego, że wszystkie najważniejsze działania związane z kontem podejmuje się z aplikacji mobilnej. Po wpisaniu loginu i hasła na podrobionej stronie wyskakuje komunikat o konieczności wpisania kodu SMS. W dotychczas zaobserwowanych działaniach oszuści wyłudzonymi danymi próbowali zalogować się do serwisu Mój Orange.

Gdy im się udało, zmieniali adres e-mail na swój (lub wpisywali swój, przy logowaniu numerem telefonu). Następnie, mając pełną kontrolę nad kontem… zamawiali doń usługę eSIM! A potem, po zainstalowaniu wirtualnej „simki” rozpoczynali wolumenową wysyłkę wiadomości, które miały im już przynieść faktyczny zarobek. Trzeba przyznać, że pomysł całkiem sprytny. Tak samo – choć to akurat oczywiste – jak to, że źli ludzie zainstalowali się poza Polską, gdzie trudniej ich dopaść naszym organom ścigania. Tym razem jednak nie za wschodnią granicą, a w jednym z krajów Unii Europejskiej.

Warto więc uważać na to, jakie linki się klika i gdzie podaje się swoje dane logowania do poszczególnych serwisów. W razie wątpliwości, czy dana wiadomość naprawdę pochodzi od operatora lub np. z banku, zawsze można skontaktować się z danym podmiotem i wyjaśnić sprawę.

Jak pisze Orange w komunikacie z ostrzeżeniem, który zamieszczono na blogu operatora, najlepszą radą na uniknięcie tego typu problemów jest…

Jak zawsze – myśleć za każdym razem, gdy wpisujemy gdzieś nasze loginy i hasła. Sprawdzać adres w pasku przeglądarki, szczegółowo przeczytać treść strony i jeśli trafimy na cokolwiek podejrzanego/nielogicznego – absolutnie nie podawać naszych danych.

A jeśli macie wątpliwości, możecie też napisać do nas – mailem na [email protected], bądź przesłać dalej podejrzanego SMS-a na nr 508 700 900.

Źródło: blog Orange Polska https://biuroprasowe.orange.pl

źródło: Blog Orange

Motyw