Lubicie Gmail? To, o ile nie należycie do koneserów nadmiaru reklam, mamy dla was złe wiadomości. Google na swojej elektronicznej poczcie znalazł kolejne „sloty” na reklamy, które będą o wiele bardziej irytujące, niż były do tej pory. Wszystko dlatego, że amerykański gigant zaczął pomijać sens zakładek „Oferty” i „Społeczności”. Nie wiadomo tylko, czy przez przypadek, czy specjalnie.
Gmail zaśmiecony, są skargi
Użytkownicy zauważyli, że na ich skrzynkach Gmail zaczęły pojawiać się reklamy. Trudno dziwić się skargom, szczególnie że Google od jakiegoś czasu prowadzi mocno agresywną politykę reklamową, między innymi w Sklepie Play czy na YouTube.
Zgłaszana „zmiana” jest jednak nieco bardziej uciążliwa w życiu codziennym, bo internauci zaczęli coraz częściej dostrzegać propozycje reklamowe w głównej sekcji swojej elektronicznej poczty, wśród pozostałych, „normalnych” wiadomości. Co więcej, po zrzutach ekranu można wywnioskować całkowitą losowość tych reklam i brak powiązania z zainteresowaniami właścicieli kont. Cała sytuacja bardzo negatywnie wpływa na nawigowanie po swojej skrzynce i powoduje po prostu chaos. Warto zaznaczyć, że sytuacja zaczyna powtarzać się u coraz szerszego grona użytkowników, więc trudno tu mówić o przypadku jednostki.
Światełko w tunelu. Google odpowiada na problem
Większość skarg występuje na Twitterze. Tam też jedna ze zdenerwowanych użytkowniczek otrzymała odpowiedź z oficjalnego konta Gmail. Przedstawiciele poinformowali, że cała sytuacja nie powinna mieć miejsca i należy zgłosić się do pomocy technicznej. Może to oznaczać, że działanie nie było całkowicie celowe, a do poczty elektronicznej wkradł się dość poważny błąd wpływający na filtrowanie reklam.
Obecnie reklamy to aż 80% przychodów amerykańskiego giganta. Google może więc prowadzić do ekspansji polityki dodawania sponsorowanych treści, chociaż wysyłanie ich w formie „standardowych” maili na główną skrzynkę pocztową można odebrać jako przesadę.
O tym, czy ta sytuacja była przypadkowa, a zakradanie się reklam na Gmaila jest błędem, dowiemy się prawdopodobnie niebawem. Należy jednak spodziewać się zawodu, szczególnie że tego typu działania są do korporacji… dość podobne. A odpowiednie cyfry w Excelu mogą doprowadzić do raczej dłuższej, niż krótszej naprawy „błędów” tego typu…