NVIDIA GeForce RTX 4080
LOKOWANIE PRODUKTU: KOMPUTRONIK

Ile kosztują dziś karty GeForce RTX serii 40? Ceny nareszcie są akceptowalne

4 minuty czytania
Komentarze

Karty graficzne NVIDIA GeForce RTX serii 40 debiutowały w listopadzie zeszłego roku. Od tego czasu producent do oferowanych początkowo 4080 i 4090 dorzucił średniopółkowego RTX-a 4070 i 4070 Ti, a w przyszłości spodziewać się można też niższych modeli. Pół roku po premierze ceny nareszcie są akceptowalne.

NVIDIA GeForce RTX 4070 – najtańszy sposób na DLSS 3

Fot. Komputronik

Najniższy obecnie przedstawiciel serii 40 debiutował w kwietniu, więc ciężko mówić o obniżce, ale ceny się ustabilizowały. RTX 4070 kosztuje zauważalnie mniej niż 3080-ka, a pod względem wydajności w 1440p wypada podobnie i pobiera blisko 100 watów mniej. Względem pierwszej wersji RTX 3080, nowszy model posiada więcej pamięci VRAM, przez co powinien lepiej znieść upływ czasu. Coś, czego nie oferują RTX-y serii 30 to DLSS 3, który został wzbogacony o funkcje Frame Generation.

Najmniej kosztuje wersja Palit Dual i podkręcona wersja Dual OC, a przy tym poborze prądu dopłacanie 10% do lepszego chłodzenia w MSI Ventus X3 polecam jedynie osobom wrażliwym na hałas. Najlepiej pod względem temperatur i kultury pracy prezentuje się wersja ASUS TUF Gaming, ale tu względem najtańszego modelu dopłacić trzeba ponad 20%.

4070 Ti — średnia-wyższa półka

Fot. Komputronik

NVIDIA GeForce RTX 4070 Ti to zauważalnie wydajniejsza propozycja producenta. Karta świetnie sprawdzi się w rozdzielczości 1440p, ale granie w 2160p także jest w zasięgu. Podobnie jak 4070-ka bez Ti, model ten oferuje 12 GB pamięci VRAM GDDR6X. Odczuwalną różnicą jest większa ilość rdzeni CUDA (7680 kontra 5888). Miłośnicy Ray Tracingu docenią też podwyższoną ilość rdzeni RT trzeciej generacji (60 kontra 46). Poniżej zamieszczam porównanie modelu 4070 z 4070 Ti.

Z tańszych konstrukcji zdecydowanie warto wziąć pod uwagę PNY Verto Triple Fan. Konstrukcja oferuje całkiem rozbudowane chłodzenie wyposażone w trzy wentylatory. Jak wygląda porównanie kart graficznych? Z wyższych, ale też droższych wersji warto rozważyć ASUS TUF, ROG czy MSI SUPRIM X.

4080 – granie w 4K bez kompromisów

Fot. Komputronik

RTX 4080 to tańszy przedstawiciel pierwszych RTX-ów serii 40. Względem premiery niektóre modele potaniały nawet ponad tysiąc złotych. Osobiście korzystam z modelu 4080 przy rozdzielczości 4K i doświadczenie grania jest fantastyczne. Karta oferuje 16 GB pamięci VRAM, 9728 rdzeni CUDA i aż 76 rdzeni RT. Poniżej zamieszczam porównanie 4070 Ti z 4080 w rozdzielczości 4K.

Przeglądając dostępne modele 4080, zauważyć można, że każdy wariant ma rozbudowane chłodzenie i nawet najtańsze modele takie jak posiadany przeze mnie Palit GameRock powinny sobie poradzić z odprowadzaniem ciepła. Dopłacenie do modeli takich jak ASUS TUF, ROG czy MSI SUPRIM X nie przyniesie dużych korzyści.

RTX 4090, czyli bezkompromisowa wydajność

Fot. Komputronik

RTX 4090 to potwór zarówno pod względem wydajności, jak i poboru prądu. Spadek cen względem premiery jest zauważalny. Obecnie za topowy model serii 40 trzeba zapłacić około trzech tysięcy złotych mniej niż na premierę. Karta oferuje imponujące 24 GB pamięci VRAM, ponad 16 tysięcy rdzeni CUDA, 144 rdzenie RT i 576 rdzeni Tensor. Całość potrafi pobierać nawet 450 watów, więc jeśli twój zasilacz ma mniej niż 850 W, konieczna będzie jego wymiana. Poniżej porównanie z niższym modelem 4080.

Szukając modelu NVIDIA GeForce RTX 4090 ponownie dostrzec można, że chłodzenia są wyjątkowo rozbudowane. Z tańszych modeli także polecę wersję Palit GameRock. Z racji wysokiego poboru prądu dopłata do chłodzenia z lepszymi wentylatorami faktycznie ma sens. Poza kartami ASUS i modelem SUPRIM X warto zwrócić uwagę na hybrydową MSI SUPRIM LIQUID X z wbudowanym chłodzeniem wodnym.

Lokowanie sklepu: Komputronik S.A.

Motyw