Sam Altman, dyrektor generalny Open AI i twórca ChatGPT, publicznie wypowiedział się na temat pozytywów wykonywania zawodowych obowiązków w biurze. Uważa, że najgorszym błędem branży technologicznej było to, że każdy mógł przejść na model pracy zdalnej.
Czy to faktycznie koniec pracy zdalnej?
Na niedawnej konferencji irlandzko-amerykańskej firmy fintech Stripe, Altman podzielił się swoimi rozważaniami na temat technologii w przyszłości. Dyskusja dotyczyła niebezpieczeństw związanych z rozwojem sztucznej inteligencji, ale także systemu pracy w firmach technologicznych. Altman stwierdził, że całkowita praca zdalna to nieudany eksperyment przeprowadzony w czasie pandemii. Nie były to pierwsze tego typu zdania wypowiedziane przez CEO Open AI, o czym świadczą jego Tweety zamieszczone m.in. w styczniu tego roku.
Altman wypowiadał się głównie o start-upach, w których, wg niego, praca zdalna zabija kreatywność. Sugerował, że jeśli firma jest w fazie inicjalnej projektowania produktu, zatrudnieni potrzebują czasu na interakcje w zespole. Założyciel Open AI zauważa, że obecna technologia ułatwiająca pracę zdalną na pełnych obrotach i z wystarczającą efektywnością jeszcze nie istnieje, dlatego pracownicy nie powinni wykonywać swoich obowiązków z domu.
Myślę, że zdecydowanie jednym z najgorszych błędów branży technologicznej od dłuższego czasu było to, że wszyscy myśleli, że mogą na zawsze przejść na pracę zdalną, a startupy nie musiały być razem. Powiedziałbym, że eksperyment na tym się skończył, a technologia nie jest jeszcze wystarczająco dobra, aby ludzie mogli pracować w pełni zdalni na zawsze, szczególnie w startupach.
Sam Altman na konferencji Stripe
Zobacz też: Szukasz nowej pracy? Sprawdź co daje ci zostanie Data Scientist.
Altman: z rozwojem technologii wiąże się egzystencjalne ryzyko
Nie od dziś wiadomo, że Altman jest także orędownikiem odpowiedzialnego korzystania ze sztucznej inteligencji i jest świadomy zagrożeń płynących z jej niewłaściwego użycia. Na konferencji wypowiadał się także na ten temat, dodając, że AI trzeba traktować z „wyjątkową powagą”, ponieważ z rozwojem technologii może wiązać się „egzystencjalne ryzyko”. Podobne zdanie ma „ojciec chrzestny” sztucznej inteligencji, Geoffrey Hinton, który niedawno zrezygnował z pracy w Google i wyraził swoje obawy na temat skutków wyścigu prowadzonego przez największe firmy technologiczne na świecie.
Według portalu Reuters, Altman niedługo spotka się z wiceprezydentem USA Kamalą Harris, dyrektorem generalnym Microsoft Satyą Nadellą i szefem Google Sundarem Pichai w celu omówienia problemów związanych z rozwojem sztucznej inteligencji.
Źródło: India Today, Reuters