chatgpt

ChatGPT nie działa. Także tym którzy zapłacili za ChatGPT Plus

2 minuty czytania
Komentarze

Sztuczna inteligencja może i kiedyś przejmie świat… ale najpierw musi sobie poradzić z ludzką ciekawością i problematycznymi zasobami. Po wdrożeniu modelu GPT-4, zainteresowanie ChatGPT w ostatnich dniach wzrosło tak mocno, że serwery OpenAI najwyraźniej nie wytrzymały naporu. I przełomowy czatbot przestał po prostu działać.

ChatGPT – druga awaria w ciągu dnia, tym razem poważniejsza

Pierwsze problemy z działaniem ChatGPT zgłaszano już w godzinach porannych, ale szczęśliwie usługa szybko wróciła do normalnego funkcjonowania. Niestety, między godziną 17 a 18 polskiego czasu, serwery ponownie odmówiły posłuszeństwa. Nawet te osoby, które opłacają subskrypcję ChatGPT Plus nie mogą się w żaden sposób dostać do narzędzia OpenAI. Teoretycznie, subskrybenci powinni mieć dostęp do ChatGPT nawet w momencie, gdy ten jest „zapchany po korek”… ale niestety tym razem żadne pieniądze świata nie są w stanie pomóc. Usługa padła po całości i żadna „kolejka” użytkowników nie ma tu nic do rzeczy.

W momencie, w którym subskrybent próbuje się zalogować, zostaje przeniesiony na stronę, na której może podać swój zarejestrowany mail i – w teorii – powinien otrzymać na niego spersonalizowany adres pozwalający na wejście do usługi. Praktyka wygląda jednak tak, że po wpisaniu wprawdzie widzimy komunikat o wysłaniu linka, ale pojawia się także błąd mówiący o tym, że „coś poszło nie tak”. A maila jak nie było, tak nie ma.

To pierwsza tego typu, tak duża awaria ChatGPT. Według raportów widocznych na serwisie DownDetector liczba zgłoszeń stale rośnie, co sugerowałoby, że problem zatacza kręgi. Hashtag #ChatGPT trenduje ponownie także na Twitterze, na którym użytkownicy narzekają, jak i śmieją się z całej sytuacji. No bo cóż innego nam pozostało?

OpenAI na tę chwilę nie odniosło się jeszcze do problemów. Gdy pojawi się jakiś komunikat, zaktualizujemy materiał.

Motyw