Rolls-Royce zaprezentował nowoczesne silniki odrzutowe. Trafią do bombowców B-52H Stratofortress
Rolls-Royce jest jedną z większych marek kreślących historię lotnictwa. Firma nie tylko zaopatruje znaczną część samolotów w silniki odrzutowe, ale też pracuje nad rozwojem technologii pod kątem paliw alternatywnych i samolotów elektrycznych. Tym razem inżynierowie przychodzą z ciekawą nowiną, prezentując nowoczesne turboodrzutowe silniki do amerykańskich bombowców B-52H Stratofortress, w ramach ich modernizacji.
Pierwsze testy już trwają. Nowe silniki odrzutowe od Rolls-Royce
Pierwsze testy podwójnego silnika F130 rozpoczęły się 1 marca w ośrodku testowym NASA Stennis Space Center w Missisipi. Z początku ruszyły próby „tylko” na stanowisku testowym, jednak z czasem te zostaną przeniesione już na poziom samych bombowców. Warto wspomnieć, że B-52H obecnie napędzają silniki dwuprzepływowe TF33-PW-103, produkowane od 1985 roku.
Jak na razie bada się przepływ aerodynamiczny z bocznym wiatrem oraz działanie cyfrowego systemu sterowania silnika. Pierwszy test zakończył się bardzo obiecująco. Reszta danych zostanie sprawdzona na przestrzeni najbliższych kilku miesięcy. Co ciekawe, Rolls-Royce bardzo ściśle współpracuje nie tylko z USAF, ale także z Boeingiem, producentem samolotów B-52H.
Cieszymy się, że możemy rozpocząć ten przełomowy program testowy, pierwszy krok przed dziesięcioleciami pracy dotyczącej wymiany silników dla floty B-52 Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych. Rolls-Royce nadal ściśle współpracuje z USAF i Boeingiem, aby zapewnić sprawne działanie procesu testowania i integracji silnika.
Candice Bineyard
Jak się okazuje, nowoczesne silniki to nie tylko unowocześnią samoloty, ale też pozytywnie wpłyną na ich osiągi. Candice Bineyard, dyrektor do spraw programów wojskowych w Rolls-Royce zapowiedziała też kilka usprawnień:
Zapewni to wyższą efektywność spalania, zmniejszenie wymagań w zakresie tankowania w powietrzu i znacznie niższe koszty utrzymania floty B-52. Z niecierpliwością czekamy na udostępnienie wyników testów USAF i Boeingowi w miarę postępu programu w NASA Stennis Space Center.
Candice Bineyard
Nowe silniki F130 dla bombowców B-52H będą produkowane i testowane w największym tego typu zakładzie produkcyjnym marki w Stanach Zjednoczonych, Rolls-Royce Corp. w Indianapolis. W ostatnich latach spółka zainwestowała około miliarda dolarów w modernizację linii produkcyjnych i testowych w USA, a F130 jest tego owocem.