Recenzja AOC 25G3ZM. Monitor do wszystkiego w cenie, która na pewno ci się spodoba

Monitory są jednym z najważniejszych elementów wyposażenia wśród graczy. Niektórzy jednak nie chcą inwestować w nie fortuny. Recenzja AOC 25G3ZM to idealne rozwiązanie dla takich osób. Rozdzielczość FullHD w połączeniu z wysokim odświeżaniem zdecydowanie może się spodobać posiadaczom starszych komputerów, czy po prostu graczom na wysokim poziomie, którzy nie chcą przekonać się do wyższych rozdzielczości. Czy AOC 25G3ZM oferuje wysoką jakość obrazu? Czy ma dobry czas reakcji? Czy nadaje się do czegoś więcej niż gry? Niniejsza recenzja AOC 25G3ZM odpowie na te i jeszcze więcej pytań. 

Zestaw i cena AOC 25G3ZM

W zestawie z monitorem AOC 25G3ZM przychodzi do nas bardzo standardowy komplet akcesoriów. Przede wszystkim rzucają się w oczy dwa elementy podstawy, które należy ze sobą skręcić, przewód zasilający, HDMI i DisplayPort oraz trochę papierologii, do której mało kto zajrzy. Całość jest dobrze spakowana i nie obawiałbym się o zamawianie monitora kurierem. AOC 25G3ZM kosztuje obecnie 999 PLN, co sprawia, że jest przyjemnie wycenioną opcją jak na swoje możliwości. 

Specyfikacja AOC 25G3ZM

• Matryca VA o rozdzielczości FullHD i odświeżaniu 280 Hz
• Możliwość podświetlania stroboskopowego
• Czas reakcji 1 ms i 0,5 ms MPRT
• Kontrast 3000:1
• Jasność do 300 cd/m²
• 2 x HDMI 2.0, 1 x DisplayPort 1.2
• Pivot

Jakość wykonania i budowa

AOC 25G3ZM jest stosunkowo standardowo wykonanym monitorem, ale o bardzo schludnym wyglądzie. Nie znajdziemy na nim żadnych specjalnych wodotrysków, a jedynie elementy, które faktycznie są przydatne. Patrząc od frontu, zobaczymy niewielkie ramki po bokach i u góry, a na dole standardowy, szerszy kawałek matowego plastiku z logo producenta. Po bokach ma czerwone akcenty, które skromnie sugerują, że jest to sprzęt przeznaczony dla graczy. Na prawej stronie znajdziemy również ikonki prezentujące, za co odpowiadają przyciski umiejscowione pod ramką. 

Uchwyt monitora podoba mi się wizualnie. Dwie nóżki, które się krzyżują, wyglądają bardzo ciekawie. W podstawie znajdziemy dużą dziurę na kable, która jest pomocna przy układaniu przewodów. Zapewnia ona też duże pole do popisu, jeśli chodzi o ustawienie monitora. Na pewno każdy znajdzie dla siebie odpowiednią opcję, również dzięki istnieniu opcji pivot. Stabilność jest na przyzwoitym poziomie, ale skutecznie zmienia się ona wraz z wysokością monitora. Im wyżej się on znajduje, tym więcej czasu potrzeba, by monitor wrócił do swojego pierwotnego ustawienia. 

Dostęp do gniazd z tyłu monitora jest standardowy. Producent nie utrudniał znacznie możliwości podpinania kabli, ale zrobienie tego od przodu jest kwestią raczej szczęścia niż prostym opcjom na wpięcie się w gniazdo HDMI. Szkoda, że zabrakło hubu USB. Mógłby być przydatny, by wpiąć odbiorniki od myszki, czy klawiatury bezprzewodowej. 

OSD i obsługa monitora AOC 25G3ZM

Jak już wspomniałem, producent umieścił przyciski na dole monitora i opisał je drogą ikonek. Dzięki temu zawsze wiemy, co dokładnie robimy. Szkoda, że iiyama G2470HSU nie ma takiego samego rozwiązania. Samo OSD działa szybko i jest bardzo czytelne. Wszystkie opcje są prawidłowo opisane, ale tylko jeśli używamy go w języku angielskim. Polskie tłumaczenie jest przeciętne. Niektóre opcje powinny być przetłumaczone inaczej, inne wcale. Pozostając przy angielskim, większość opcji jest jednak prosta do opanowania, a dostęp do nich jest szybki.

AOC 25G3ZM może być również sterowany z poziomu oprogramowania producenta, ale nie przypadło mi ono do gustu. Wolałem pozostać przy OSD oraz programie ClickMonitorDDC, które jest zdecydowanie szybsze. Wygląd zarówno on screen display, jak i G-Menu nie przywiódł mi na myśl wielu gamingowych menu, co uważam za zaletę, ale tutaj oczywiście wszystko zależy od gustu. 

Jakość obrazu recenzowanego AOC 25G3ZM

Specyfikacja, w której dumnie prezentuje się odświeżanie 240 Hz, od razu przywodzi na myśl, że jest to monitor gamingowy. Mimo że nie został on stworzony do pracy tak jak Asus MQ16AH, to również się do tego nadaje dzięki funkcji pivot. Zaczynając jednak od gier, to jest w nich bardzo dobrze, czego można oczekiwać po monitorze tej klasy. W końcu mamy tutaj wspomniane wysokie odświeżanie, najpopularniejszą w dalszym ciągu rozdzielczość FullHD i równie popularny rozmiar, czyli przekątna 24,5 cala. Do kompletu dochodzi Freesync Premium, który zapobiega tearingowi obrazu, a także podświetlenie stroboskopowe, którego zadaniem jest znaczne zmniejszenie czasu reakcji poprzez wyłączanie podświetlenia obrazu. Uważam, że jest to bardziej opłacalna opcja niż Samsung Odyssey G4. 

Dla fanów ułatwiania sobie rozgrywki znajdziemy w monitorze AOC 25G3ZM funkcję Shadow Control. Jest ona idealna do ciemnych gier, takich jak między innymi mój ulubiony Hunt Showdown. Jej działanie jest w teorii bardzo proste, bo z jej pomocą podbija się jasność cieni bez zmian w jasnych partiach ekranu. To teoria, a jak jest w praktyce? Niemal tak samo, z tą różnicą, że często cierpią na tym kolory, które mocno szarzeją. Jeśli chcemy mieć jednocześnie ładny obraz i lepiej widzieć przeciwników, to niestety nie jest to rozwiązanie dla nas. 

Pozostając przy normalnym użytkowaniu, uzyskane efekty są jednak więcej niż zadowalające. I to nie tylko w grach — pomiary bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły. Zwłaszcza temperatura barwowa, która w recenzowanej sztuce monitora AOC 25G3ZM wynosi średnio 6528K i jest bardzo równa przez cały zakres skali szarości. Mowa oczywiście o trybie „Standard” przy temperaturze barwowej „Ciepłe”. Jeśli jesteście zainteresowani w ilości kolorów, to jest przyzwoicie. Monitor wypełnia 100% przestrzeni sRGB oraz około 82% przestrzeni DCI-P3. 

Nieco większe problemy występują przy błędzie wyświetlania DeltaE oraz w gammie, bo przy ustawieniu Gamma1 błąd wynosi średnio 2.5, a gamma około 2.0. Zapewnia to wysoką dokładność kolorów względem wzorca, ale obraz staje się trochę zbyt jasny i wyblakły. Ustawiając Gamma2 otrzymujemy poprawną gammę, która zostaje w okolicy 2.2, ale cały obraz różowieje i błąd wyświetlania znacznie skacze. Osobiście polecam pozostanie w trybie Gamma1 i delikatne podbicie kontrastu. 

Pozostawmy jednak cyferki, a skupmy się na personalnych odczuciach z używania monitora. Jest absolutnie świetnie. Obraz dzięki wysokiemu odświeżaniu jest niesamowicie płynny, a największy problem matryc VA, czyli smużenie czerni nie występuje w AOC 25G3ZM. Ruch jest bardzo ostry i nie zobaczymy duszków, które były niesamowicie denerwujące w bardzo tanim HP X24C. Jeśli preferujesz minimalny czas reakcji, to po wyłączeniu Freesync mamy dostęp do podświetlenia stroboskopowego. W moim przypadku bardzo szybko doprowadziło to jednak do bólu głowy, więc nie nastawiałbym się zbyt mocno na te ustawienia. 

Większym kłopotem są jednak kąty widzenia, które w matrycach VA są kiepskie. W przypadku AOC 25G3ZM nie jest inaczej, a w moim przypadku zdecydowanie mi to przeszkadza. Bardzo często siedzę niemalże dosłownie z nosem w monitorze, przez co na krawędziach ekranu jestem w stanie zaobserwować różnice w kolorach. Jeśli siedzisz od monitora dalej, około 60-70 centymetrów od ekranu, to nie masz się czego obawiać. 

Producent reklamuje recenzowany monitor AOC 25G3ZM z jasnością 300 cd/m². Sztuka testowa oferuje jednak nieco wyższą jasność, o 10% większą. W połączeniu z matową matrycą zapewniło to poprawne wrażenia przy codziennym użytkowaniu, chociaż osobiście preferuję jaśniejsze ekrany. Bez bezpośrednio padającego światła słonecznego i mając go dalej niż 50 centymetrów od okna, to nie mamy się absolutnie czego obawiać. Minimalna jasność również jest na dobrym poziomie. Dzięki dużemu zakresowi możemy wszystko widzieć w ciągu dnia i jednocześnie nie być oślepianym w nocy. Kontrast jest z kolei na poziomie deklarowanym przez producenta, czyli w okolicach 3000:1. 

Recenzja AOC 25G3ZM – podsumowanie

AOC 25G3ZM to bardzo dobry monitor dla graczy z ograniczonym budżetem. Jest on świetnym rozwiązaniem nie tylko dla nich, ale także do pracy dzięki opcji ustawienia go pionowo, a także dużemu zakresowi jasności. AOC 25G3ZM posiada też oczywiście szeroki zakres możliwości dedykowanych fanom gier komputerowych. Wśród nich znajdziemy oczywiście odświeżanie na poziomie 240 Hz, Freesync, czy podświetlenie stroboskopowe. Całość jest dopełniona przyzwoitą jakością wykonania, wygodnym OSD i bardzo dobrą kalibracją fabryczną.