Recenzja HP X24c Curved. Bardzo taniego monitora z odświeżaniem 144 Hz

Monitor jest jednym z podstawowych elementów wyposażenia każdego stanowiska gracza. Recenzja HP X24c Curved dotyczy monitora budżetowego, jest to bowiem jedna z najtańszych opcji z podwyższonym odświeżaniem. Dodatkowo oferuje on też zakrzywienie na poziomie 1500R oraz Freesync Premium. Czy nadaje się do gier? Czy ma dobry obraz? Czy jest wystarczająco jasny? Na te i jeszcze więcej pytań odpowie niniejsza recenzja HP X24c Curved. 

Zestaw i cena

HP X24c Curved przychodzi do nas w dość sporym, białym kartonie z renderami oraz informacjami na temat recenzowanego monitora. W środku znajdziemy standardowy zestaw składający się z monitora, podstawy, przewodu HDMI 2.0, kabla zasilającego, papierologii i śrubek do przymocowania monitora. 

HP X24c Curved kosztuje obecnie 739 PLN, co umiejscawia go wśród jednych z najtańszych w swojej kategorii. 

Specyfikacja

• Przekątna 23,6 cala
• Matryca VA o rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli
• Odświeżanie 144 Hz
• Jasność do 250 cd/m2
• Freesync Premium
• Zakrzywienie ekranu 1500R

Jakość wykonania i budowa

Patrząc po raz pierwszy na HP X24c Curved pierwsze, co przyszło mi na myśl, to monitor biurowy. Od frontu nic nie zdradza tego, że jest to sprzęt przeznaczony w głównej mierze do gier. Przypomina mi on nawet starsze modele biurowe, co niektórym może się bardzo spodobać. Głównym elementem, który daje takie wrażenie, jest dolna ramka, która wykonana jest z plastiku o piaszczystej teksturze. Są na niej również symetryczne nacięcia, a także logo producenta i niewielki napis z nazwą modelu. Pozostałe ramki są stosunkowo niewielkie, co zapewnia przyjemne wrażenie. Patrząc jednak na monitor z bliska, pojawia się wrażenie rozmycia ramek na obraz, co jest widoczne głównie na bokach ekranu. Jest to dość irytujące przy pracy biurowej, ale niemalże niewidoczne w grach. 

Jeśli chodzi o podstawę monitora, to jest ona standardowa. Prostokątny metalowy element dobrze radzi sobie z utrzymywaniem niewielkiego i lekkiego monitora. HP X24c Curved nie należy do najstabilniejszych, ale przestaje się on bujać szybciej niż dwukrotnie droższy Samsung Odyssey G4. Uchwyt pozwala nam też na kontrolowanie wysokości i kąta nachylenia monitora, dzięki czemu mamy spore możliwości dopasowania monitora do swoich przyzwyczajeń. Zabrakło jedynie opcji na ustawienie go w pionie, czyli pivota, ale dla graczy nie jest to duża strata. Tył z kolei już posiada gamingowe akcenty, a dostęp do złącz nie jest najprostszy. Najlepiej podnieść monitor, by podpiąć inny kabel.

Klasyczne OSD

OSD w recenzowanym HP X24c Curved jest bardzo podstawowe, ale w pełni spełnia swoje zadanie. Mamy w nim do wyboru całkiem sporo trybów ekranu, z których najdokładniejsze są tryby neutral oraz RGB. Jego działanie jest proste i przejrzyste, a całością zajmujemy się z pomocą czterech przycisków, które znajdują się pod dolną ramką, z jej prawej strony. Warto zwrócić uwagę na funkcję “Response Time”, która ma cztery poziomy. Odpowiadają one za zmniejszenie opóźnienia matrycy, ale zwiększa to wrażenie smużenia obrazu, które i tak jest dość duże. 

Jakość obrazu

Recenzowany HP X24c Curved jest jednym z najtańszych monitorów o odświeżaniu 144 Hz. Na dodatek oferuje on Freesync Premium, a także zakrzywienie na poziomie 1500R. Za obraz odpowiada matryca o rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli, wykonana w technologii VA. Jak się całość sprawdza? Jest to bardzo zależne od zastosowania, bo bohater niniejszej recenzji jest bardzo wybredny w zakresie dostarczanych i wyświetlanych na nim treści. 

Najlepiej sprawdza się on oczywiście w grach, ale jasnych. League of Legends, Overwatch 2, CS:GO, czy Valorant, to pozycje, w których sprawdza się on znacznie lepiej niż w przypadku Hunt: Showdown, czy Escape From Tarkov. Ma na to wpływ smużenie czerni, które w przypadku jasnych gier jest znacznie mniej widoczne i znacznie mniej przeszkadza. W grach tego typu łatwo uzyskać 144 klatki nawet na budżetowych komputerach, do których ten monitor świetnie będzie pasował. 

W kwestii kolorów jest stosunkowo nieźle. Monitor HP X24c Curved wypełnia 94,7% przestrzeni sRGB, a dzięki matrycy VA zapewnia dobry kontrast, na poziomie 3600:1. Jest to niemalże czterokrotnie więcej niż matryce IPS. Gorzej jest w zakresie dokładności barw, bo średni błąd DeltaE jest w okolicy 4,5. Maksymalny błąd to aż 14,2 i jest on w odcieniach niebieskiego, gdzie recenzowany monitor ma spore braki.

Temperatura barwowa również nie zachwyca, ale głównie ze względu na jej brak stabilności. Średnia wynosi około 6800K, co jest wynikiem przyzwoitym, ale minimalny i maksymalny poziom to 6100K oraz 7400K. Graczom nie powinno to przeszkadzać, ale osoby, które planują wykorzystywać monitor do wielu zastosowań, już mogą mieć powody do narzekań i polecałbym im spojrzenie w stronę innych modeli. 

Maksymalna jasność z kolei jest bardzo standardowa jak na budżet, w jakim znajduje się recenzowany HP X24c Curved. Wynosi ona 250 kandeli, przez co lepiej mieć ciemno w pomieszczeniu podczas grania. Zagięta matryca nieco niweluje kwestie odbić, ale w dalszym ciągu nawet trzy mocne żarówki podczas grania potrafią być denerwujące. Żeby zlikwidować ten problem, należy jednak przygotować nieco więcej gotówki. 

Czy zagięcie ekranu w przypadku tak małej przekątnej ma sens?

Zagięcie ekranu zazwyczaj spotykamy w ekranach większych niż 27 cali w przypadku proporcji 16:9, a także w przypadku proporcji 21:9. Tym razem mamy jednak do czynienia z monitorem o przekątnej 24 cali. W moim przypadku bardzo miło zaskoczyłem się krzywizną ekranu, ale to wynika z moich przyzwyczajeń do szurania nosem po monitorze przy graniu. Jeśli odsuwam się do odległości biurowej, to nie jest to moim zdaniem optymalne rozwiązanie. Złoty próg znajduje się moim zdaniem około 20-30 centymetrów od ekranu. 

Recenzja HP X24C Curved — podsumowanie

HP X24c Curved jest monitorem tanim, a w przypadku niedrogich komponentów zawsze trzeba liczyć się z jakimiś ograniczeniami. W sytuacji tego ekranu należy liczyć się z wysokim smużeniem czerni oraz przeciętnym odwzorowaniem kolorów. Jeśli jednak gramy w jasne gry, czy produkcje esportowe, to nie musimy się tym znacząco przejmować. W tych zastosowaniach recenzowany monitor radzi sobie bardzo dobrze, a przy tym jest rozwiązaniem idealnie pasującym do niedrogich zestawów komputerowych.