Twitter, Tim Cook, Elon Musk

Posiadacze iPhone’ów zapłacą więcej za weryfikację na Twitterze. I to o aż 30 procent

2 minuty czytania
Komentarze

Elon Musk nie odpuszcza pomysłu z Twitter Blue, czyli sposobu na płatną weryfikację użytkowników ptasiego medium społecznościowego. Wizjoner napotkał jednak poważną przeszkodę w postaci Tima Cooka. Szef Apple nie pozwoli na żadną sprzedaż poza App Store, nawet jeśli mówimy o jednym z najpopularniejszych portali na planecie. Tak jest, koszt na siebie wezmą klienci firmy z Cupertino.

Twitter Blue taniej na Androidzie

Taniej, czyli standardowo, za 7,99 dolarów (~36 złotych). Apple jednak pozostaje nieugięte i nawet przy takiej subskrypcji będzie pobierać standardową opłatę, czyli 30% od każdej transakcji. Oczywiście, trudno było sobie wyobrażać, że Elon Musk weźmie na klatę taki koszt. Zapłacą więc wszyscy użytkownicy iPhone’ów, którzy zechcą skorzystać z tej jakże atrakcyjnej oferty ptasiego medium społecznościowego.

Twitter, Elon Musk
fot. CC 2.0/ U.S. Air Force/Justin R. Pacheco

Przypomnijmy, zrewidowany i — na całe szczęście — ręczny system weryfikacji ma podzielić zainteresowane konta na trzy typy. Złoty zostanie przypisany firmom i korporacjom, szary organom oraz instytucjom państwowym, a niebieski celebrytom i pozostałym znanym osobistościom.

Pomimo przebiegłości Tima Cooka, jest to problem, który da się łatwo obejść. Wystarczy, że użytkownik najpewniej zakupi subskrypcję Twitter Blue z poziomu przeglądarki internetowej na komputerze, która nie będzie musiała się skomunikować z App Store celem autoryzacji płatności. Nie znamy jeszcze konkretnych szczegółów, ale to jest dość prawdopodobne rozwiązanie tej nietypowej sytuacji.

Apple nie odpuszcza nawet największym

Tutaj należy sobie przypomnieć też niedawną sprawę, jaka rozegrała się między Epic Games oraz Apple. Właściciel gry Fortnite próbował całkowicie obejść App Store oraz Google Play, umieszczając sklep bezpośrednio w swojej aplikacji. Popularna gra dość szybko została zdjęta z obydwóch sklepów, co zapoczątkowało lawinę pozwów i przesłuchań.

Firma z Cupertino nie została ostatecznie uznana przez sąd za monopolista w branży gier, a Epic musiał wyrównać szkody korporacji Tima Cooka. Mając ten scenariusz z tyłu głowy, Elon Musk z pewnością wolał załagodzić potencjalny spór bezpośrednio, zanim ten jeszcze zyskał szansę w jakikolwiek sposób się zrodzić.

źródło: 9to5Mac

Motyw