Świat piłki nożnej i technologii krzyżuje się na praktycznie każdym kroku. Udowadnia nam to między innymi trwający właśnie mundial w Katarze. W międzyczasie jeden z największych gigantów branży informatycznej, czyli Apple na poważnie rozważa przejęcie popularnego klubu piłkarskiego z Wielkiej Brytanii — Manchesteru United.
Apple przejmie Manchester United?
Bardzo ciekawe wiadomości napływają do nas zza Oceanu. Apple, które od wielu lat inwestuje ogromne pieniądze nie tylko w nowe technologie, ale również w sport przygląda się możliwości ekspansji poza Stany Zjednoczone. Przypomnijmy, że kalifornijska firma posiada prawa do transmisji meczów amerykańskich lig MLB (baseball) oraz MLS (piłka nożna). Bardzo mocne podstawy sprawiają, że najważniejsze głowy Apple wzięły pod uwagę możliwość zakupu Manchesteru United, czyli jednego z najbardziej popularnych klubów piłkarskich na całym świecie.
W tym miejscu warto zaznaczyć, że aktualni właściciele „Czerwonych Diabłów” – rodzina Glazerów pozostaje mocno skonfliktowana z kibicami klubu, co doprowadziło do chęci sprzedania Manchesteru United. W związku z takim obrotem spraw dziennikarze z Wysp niemalże natychmiastowo zaczęli łączyć drużynę z północno-zachodniej Anglii z kolejnymi spółkami i miliarderami, którzy mogli przejąć klub.
Okazuje się, że najczęściej w raportach przewija się nazwa firmy Apple. Warto zaznaczyć, że aktualnie Manchester United wycenia się na około 5,8 miliarda funtów, a firma z Kalifornii rocznie obraca kwotami rzędu… 326 miliardów funtów! Niestety na ten moment całej sytuacji nie skomentowali ani przedstawiciele Apple, ani angielskiego klubu piłkarskiego. Naturalnie innych chętnych do przejęcia Manchesteru United nie brakuje! Zainteresowanie zakupem „Czerwonych Diabłów” wyraził między innymi brytyjski miliarder Sir Jim Ratcliffe.
Cóż, wszystko wskazuje na to, że w najbliższych miesiącach Apple zostanie dokładnie prześwietlona przez wszystkich fanów futbolu. Bardzo możliwe, że będzie to jedno z najgłośniejszych przejść w historii piłki nożnej. W końcu amerykańska firma jest hegemonem w swojej branży, a Manchester United jeszcze kilka lat temu był uznawany za światową potęgę. Aktualnie „Czerwone Diabły” biją się o to, aby powrócić do czołówki, a kolosalny zastrzyk gotówki wprost z Kalifornii może sprawić, że walka stanie się bardziej wyrównana.
Źródło: SPORTbible