tryb incognito skrót klawiszowy desktop

Tryb incognito w Chrome nie jest wcale anonimowy. Wyciekły maile pracowników Google

2 minuty czytania
Komentarze

Tryb incognito przez wielu uważany jest za coś, co sprawia, że w sieci stajemy się nagle anonimowi. To oczywiście nieprawda, a sami pracownicy Google swojego czasu nabijali się z trybu incognito w swoich wiadomościach, które teraz mogą przysłużyć się w procesie przeciwko gigantowi z Mountain View. Pracownicy Google doskonale mieli zdawać sobie sprawę z tego, że tryb incognito jest czymś innym, niż wyobrażają to sobie użytkownicy i sugerowali nawet, by zmienić ikonę na taką, która nawiązuje do Homera Simpsona z domalowanymi wąsami.

Tryb incognito od Google – maile pracowników obnażają giganta

Ostatnio przygotowaliśmy dla was informacje o tym, co faktycznie daje tryb incognito w różnych przeglądarkach, ale dalej dla wielu użytkowników sieci ten kojarzy się z pełną anonimowością. Według przeprowadzonych w 2018 roku badań przez Uniwersytet w Chicago i Uniwersytet Leibniza w Hanowerze, ponad połowa osób biorących udział w ankiecie wierzyła, że tryb incognito nie pozwala Google na to, by zobaczyć, co jest wyszukiwane w sieci. Ponad 40% wierzyło także, że Google nie jest w stanie poznać ich lokalizacji, kiedy przeglądają sieć w trybie incognito. Widać więc, że dalej wiele osób wierzy pełną anonimowość w sieci, którą ma zapewniać dodatkowy tryb w przeglądarce. Teraz może zmienią zdanie, kiedy na jaw wyszły maile wysyłane przez pracowników Google.

Pracownicy przesyłali między sobą wiadomości, gdzie wymieniali się memami sugerującymi, że tryb incognito nie spełnia swojego zadania. Sugerowano, by zmienić jego nazwę i przestać używać „ikony szpiega”, a najlepiej zamienić ją na postać Simpsona z domalowanymi wąsami. Według pracowników Google taką właśnie iluzję prywatności ma dawać tryb incognito w przeglądarce. Inna wiadomość wprost mówi o tym, że „Nie jesteś chroniony przez Google”. Treść tych wiadomości miała zostać zignorowana i odrzucona przez Google.

Homer Simpson jako Guy Incognito

Zobacz też: Najciekawsze funkcje Google Maps dla rowerzystów.

Wiadomości e-mail mogą być częścią procesu zbiorowego, który obecnie jest w trakcie przygotowywania przeciwko Google. Pozew przygotowywany jest przez grupę użytkowników, którzy poczuli się oszukani przez Google, a o tym, czy są podstawy do dalszej sprawy zadecyduje sąd w Kalifornii. Maile pracowników zostały dołączone do materiału dowodowego, więc niewykluczone, że taki pozew zbiorowy faktycznie dojdzie do skutku. Jeżeli tak się stanie, Google może być zmuszone do wypłacenia gigantycznego odszkodowania. Autorzy pozwu chcieliby uzyskać nawet 1000 dolarów, a jest ich aż milion, więc kara może wynieść aż miliard dolarów. O tym, czy proces dojdzie do skutku powinniśmy przekonać się niebawem.

Zobacz także: Jak wyczyścić pamięć podręczną w przeglądarce i przyspieszyć ładowanie stron?

Źródło: PAP / New York Post

Motyw