Paczkomat InPost. Otwarta sieć automatów paczkowych czeka na dostęp do tej maszyny

Nowe etykiety InPost to zmiana, na którą czekałem lata. Tak to powinno wyglądać od początku

2 minuty czytania
Komentarze

Nowe etykiety InPost to spora zmiana, która dla wielu korzystających z usług przewoźnika może wydawać się błaha. Tymczasem nowy wzór jest nie tylko lepszy i mniej przeładowany danymi, ale przede wszystkim bezpieczniejszy. Przyznaję, że nie byłem wielkim fanem tego, że podczas nadawania przesyłek moje dane ciągle były gdzieś widoczne. Teraz na szczęście się to zmieniło i chciałbym, żeby reszta przewoźników poszła tym śladem, choć wiem, że to pewnie niewykonalne.

Nowe etykiety InPost – zmiana wprowadzona dla bezpieczeństwa

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Gdzieś w połowie października, kiedy akurat miałem do wysłania paczkę, zorientowałem się, że etykieta InPost wygląda jakoś inaczej. Czyściej, a przede wszystkim pozbawiona jest moich danych. Brakowało nazwiska i numeru telefonu, co w pierwszej chwili mnie mocno zdziwiło, a w drugiej ucieszyło. Przyznaję, że nie byłem fanem tego systemu, gdzie na etykiecie widniał mój adres e-mail, a na dodatek jeszcze numer telefonu. Nie to żebym nie miał zaufania do kurierów InPost lub moje dane były jakoś specjalnie pożądanym towarem, to jednak nie chce się nimi dzielić na lewo i prawo. Szczególnie, że bardzo łatwo wpaść do jakiejś bazy naciągaczy i dostawać telefony, gdzie proszą mnie o kupno garnków lub porwali mi wnuczka.

Nowe etykiety InPost nie mają teraz danych wrażliwych, czyli w końcu są zanonimizowane. Co najwyżej znajdziemy na nich cztery ostatnie cyfry numeru telefonu, co jest przydatne przy odbieraniu z paczkomatu, jak chcemy się upewnić, czy to faktycznie nasza paczka. Marzy mi się dzień, kiedy pójdę na Pocztę Polską i tam będzie obowiązywał podobny system i nie będę musiał wpisywać na blankiecie wszystkiego, łącznie z numerem buta. InPost ostatnio coraz bardziej zaskakuje, jak chociażby z planami płatności odroczonych, więc liczę na więcej tego typu niespodzianek.

Nowe etykiety InPost - po lewej stary wzór, a po prawej nowy
Fot. Po lewej stara etykieta, a po prawej nowy wzór

Zobacz też: Znacie Paczkusia? I za to właśnie lubimy InPost.

Zmiany w etykietach InPost wprowadzone w październiku

  • ograniczenie danych nadawcy i odbiorcy, w tym numeru telefonu do czterech ostatnich cyfr (w przypadku etykiet do automatów Paczkomat)
  • usunięcie takich informacji jak: data wydruku etykiety, informacja o ubezpieczeniu, kontakt do BOK, mikrorejon kurierski, automat Paczkomat w pobliżu. Kod referencyjny został przeniesiony do sekcji „uwagi nadawcy”
  • dodanie kodu datamatrix, który zawiera informacje o numerze paczki oraz dodanie prefiks kraju dostarczenia
  • zwiększenie obszaru na uwagi od nadawcy
  • zmianie ulega również layout oraz układ etykiet generowanych na formacie A4

Źródło: InPost / opracowanie własne, fot. główne: Depositphotos/simpson33

Motyw