Paczkuś kerfuś

Kerfuś ma nowego kolegę. Oto Paczkuś, genialny żart InPostu

1 minuta czytania
Komentarze

Polski internet pokochał już Kerfusia – chociaż miłością niezbyt zdrową – pokocha też Paczkusia. Zwłaszcza że kiedy ten pierwszy narzeka, kiedy się go dotyka po uszach, to Paczkuś pozwala ludziom na znacznie więcej. W jego przypadku możesz nawet klapnąć, ale pamiętaj, żeby być przy tym bardzo delikatnym. Dodatkowo on nie chce Ci wcisnąć niezdrowego jedzenia, a pilnuje Twoich paczek, zanim je odbierzesz. 

Paczkuś, czyli jak Kerfuś został wykorzystany przez InPost

Paczkuś kerfuś

Jak raczej wszyscy dobrze wiecie, Kerfuś na skutek zbiorowego żartu internautów stał się memicznym obiektem pożądania fizycznego i to na wielką skalę. I chociaż raczej nie do końca o taką sławę chodziło sieci Carrefour, to na pewno jego obecność przyciąga klientów do sklepów. I chociaż głównym celem jest zobaczenie tego całego Kerfusia, to ludzie przy okazji wrzucą także coś do koszyka. Po prostu genialne. 

Jednak jeszcze większym geniuszem odznacza się dział marketingu InPostu. Nie wiem, kto wpadł na ten pomysł, ale zasługuje na podwyżkę. Oto bowiem Paczkuś: żart InPostu z tego całego zamieszania.

https://www.facebook.com/paczkomatkurier/posts/pfbid0oGex2AHi11mQd6szd6Ws4pi4qwknRpgf4t6QfucBRFJHeVXBK2r8W3U43UW4qL78l

Paczkuś, tak jak Kerfuś ma cechy antropomorficznego kotka w japońskim stylu. I tak samo jak on jest automatem, chociaż nie aż tak mobilnym. Dodatkowo jego hasło o lekkim klapnięciu ma bardzo wyraźnie zaznaczony podtekst, którego jednak firma może bardzo łatwo się wyprzeć, twierdząc, że to tylko akcja mająca na celu przekonanie ludzi, żeby nie trzaskali drzwiczkami do Paczkomatów

Źródło: Facebook

Motyw