Fotowoltaika

Fotowoltaika kontra węgiel. „Liczę, że po kryzysie zmieni się polska optyka”

2 minuty czytania
Komentarze

Fotowoltaika w Polsce staje się coraz bardziej popularnym tematem. Nie oznacza to jednak, że jest ona pozbawiona wad, ani że nic nie stoi na przeszkodzie do jej wdrażania na szeroką skalę. Do tej kwestii odniósł się ostatnio Bogdan Szymański, wiceprezes Stowarzyszenia Branży Fotowoltaicznej POLSKA PV.

Fotowoltaika w Polsce – oto problemy, z którymi mierzy się branża

fot. Derek Sutton/Unsplash

W wywiadzie dla portalu gramwzielone.pl Bogdan Szymański został zapytany o ocenę rozwoju fotowoltaiki w Polsce w kontekście sytuacji gospodarczo-politycznej oraz największe wyzwanie dla branży fotowoltaicznej. Wiceprezes stowarzyszenia POLSKA PV zwrócił uwagę, że energia ze słońca i wiatru jest obecnie najtańszą w Polsce, a kryzys energetyczny i embargo na węgiel z Rosji pokazały, iż fotowoltaika pozwala istotnie zaoszczędzić kosztowne i niedostępne paliwa kopalne.

Do tej pory tym strategicznym polskim surowcem był węgiel. Liczę, że po obecnym kryzysie zmieni się polska optyka, a oprócz węgla znajdzie się w niej miejsce na odnawialne źródła energii, pracujące w miksie z elektrowniami węglowymi, małymi reaktorami jądrowymi i sporą liczbą magazynów energii

Powiedział Bogdan Szymański. Odnosząc się do fotowoltaicznych wyzwań, stwierdził:

Największym wyzwaniem dla branży są bariery administracyjne oraz przestarzała i niedoinwestowana sieć dystrybucyjna, szczególnie średniego i niskiego napięcia.

W kontekście fotowoltaiki dla firm Bogdan Szymański zwrócił uwagę na przeszkody prawne dotyczące budowy instalacji o mocy większej niż 50 kWp. Stowarzyszenie apelowało do władz państwowych o zniesienie tego ograniczenia, ale nie doczekało się wyczekiwanych zmian w prawie.

W naszej ocenie ciągle wśród większości polityków brakuje przekonania, że rozwój fotowoltaiki to jeden z łatwiejszych sposobów walki z kryzysem energetycznym – mówił Bogdan Szymański.

Jak dodał, jedyne co pozostaje w takiej sytuacji, to dalsza edukacja i przekonywanie polityków do zmian sprzyjających rozwojowi fotowoltaiki.

Zapytany z kolei o prognozy na rok 2023, Szymański odpowiedział:

Sumarycznie na koniec roku (2022 – dop. red.) możemy osiągnąć na rynku prosumenckim poziom 70 proc. wartości z poprzedniego roku, co byłoby wynikiem lepszym od prognoz zrobionych jeszcze na początku tego roku. Rok 2023 także jest zagadką. Jeżeli chodzi o wielkość sprzedaży, powinna nastąpić stabilizacja z typowym rozkładem, w którym zainteresowanie fotowoltaiką jest najniższe na początku roku i rośnie wraz z nadejściem wiosny.

Oprócz fotowoltaiki wyzwania stoją również przed branżą elektrowni wiatrowych. Rząd blokuje bowiem wiatraki, choć ceny energii dzięki nim potrafią mocno spaść.

źródło: gramwzielone.pl, zdjęcie główne: Bill Mead/Unsplash

Motyw