Dwie ręce trzymające dwa smartfony z kolorowymi tłami na wyświetlaczach na białym tle.

iPhone 14 jest za drogi? To nie tylko wina słabej złotówki

2 minuty czytania
Komentarze

Dobrze wiemy, że na produktach trzeba zarabiać i Apple doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Tymczasem nowe smartfony nie tylko kosztowały firmę więcej, ale też ta zarabiała na nich będzie mniej. I choć brzmi to dziwnie patrząc na polskie ceny nowych iPhone’ów 14, to wygląda na to, że Apple postanowiło odrobinę zmienić swoją strategię. Ciekawe tylko na jak długo i czy faktycznie ten ruch będzie opłacalny w dłuższej perspektywie?

Koszty produkcji iPhone 14 Pro Max mocno w górę – Apple odejmuje sobie od gardła

iPhone 14 Pro

Choć brzmi to poniekąd absurdalnie, to iPhone 14 kosztuje dokładnie tyle samo, co poprzednia generacja. Przynajmniej tak jest w Stanach Zjednoczonych, ponieważ u nas podwyżka ceny jest duża i zauważalna. Wpływ na to ma wiele czynników, a jednym z nich jest sama pozycja dolara i siła naszej waluty. Generalnie podwyżki cen to jeden z tych tematów, który trudno obecnie ignorować, więc decyzja Apple o tym, by nie podnosić cen za nowe smartfony wydawała się dość… nielogiczna. Przynajmniej z biznesowego punktu widzenia, bo marketingowo to prawdziwy strzał w dziesiątkę. Oczywiście na amerykańskim rynku, bo dobrze wiemy, że w Polsce czy Turcji sytuacja wygląda już zupełnie inaczej.

Teraz pojawiły się też ciekawe informacje na temat tego, że koszty produkcji iPhone 14 Pro Max, czyli najbardziej dopieszczonego ze smartfonów Apple, poszły sporo w górę względem zeszłorocznego modelu. Serwis Nikkei Research przygotował ciekawą estymację kosztów produkcji flagowego iPhone’a i według ich wyliczeń, sama ona ma wynosić około 501 dolarów (obecnie ponad 2500 złotych). To więcej o około 60 dolarów, niż produkcja iPhone 13 Pro Max, a Apple zdecydowało się na to, by wziąć ten koszt „na siebie”. I choć może to brzmieć zabawnie biorąc pod uwagę samą cenę iPhone 14 Pro Max w USA (od 1099 dolarów), to przy dużym zainteresowaniu Apple traci na tym ogromne pieniądze.

Zobacz też: iPhone 14 kontra Pixel 7 – który sprzęt jest lepszy?

Skąd większe koszty produkcji smartfona? Po części spowodowane jest to nowym chipem Apple 16 Bionic, który znalazł się pod maską telefonu, ale do tego dochodzą także koszty nowej kamery czy wyświetlacza. Dodajmy do tego zwiększone koszty produkcyjne w samych fabrykach, transport oraz same koszty licencji, które musi opłacać Apple (m.in. Qualcomm). Firma zrobiła więc coś, co w świecie biznesu mimo wszystko jest rzadkością – postanowiła zrezygnować częściowo ze swojego zarobku i liczyć na to, że klientela dopisze.

Źródło: Nikkei Reaserch

Motyw