Przez 7 miesięcy giełda kryptowalut nie zorientowała się, że z konta ubyło jej około 7 mln USD. Crypto.com sądzi się ze swoim klientem, który kupił za pieniądze dom.
Giełda kryptowalut straciła miliony przez małą literówkę
Do dziwnej i trochę zabawnej sytuacji doszło jakiś czas rok temu. Giełda kryptowalut, Crypto.com, omyłkowo przelała swojemu klientowi z Australii 10,5 mln australijskich dolarów (około 7,2 mln dolarów USD) zamiast 100 australijskich dolarów (około 68 USD). Jak się nietrudno domyślić, ktoś popełnił literówkę. Serwis informacyjny 7News doniósł, że nikt nie zauważył tego błędu przez… 7 miesięcy. Znaczna część kwoty już została wydana przez osobę.
Zobacz też: Najlepsze smartfony na powrót do szkoły, które nie zawiodą nawet podczas zdalnych zajęć
Jak do tego doszło? Rok temu w maju jeden z pracowników Crypto.com pomylił pola do wpisania cyfr: numer konta wstukał w miejscu kwoty płatności. Nikt się nie zorientował, że ubyło trochę pieniędzy. Dopiero w grudniu kilka miesięcy później podczas audytu, ktoś zorientował się, że coś jest nie tak. Co na to wszystko klient, który zapewne zdziwił się otrzymaną kwotą? Thevamanogari Manivel, zamiast zgłosić nieprawidłowość, miała przelać pieniądze na swoje konto i wydała 1,3 mln AUD (prawie 900 tys. dolarów amerykańskich) na kupno luksusowego domu z czteroma sypialniami dla swojej siostry w Melbourne.
Klientka i tak musi sprzedać dom
Obecnie firma sądzi się ze swoim klientem w Sądzie Najwyższym w Victorii. The Guardian zauważył, że giełda zamroziła konto Manivel w lutym br., ale było za późno. Według informacji sąd nakazał kobiecie sprzedać dom, a także zwrócić pieniądze (z odsetkami wynoszącymi około 27 mln dolarów) Crypto.com. Sprawa ma zostać wznowiona w październiku bieżącego roku. Giełda kryptowalut odmówiła komentarza, dopóki sprawa jest rozstrzygana w sądzie.
Warto przypomnieć, że ostatnio kryptowaluta nie ma się za dobrze. Dla przykładu Coinbase stracił mnóstwo pieniędzy, bo wirtualny pieniądz nie jest już tak popularny wśród użytkowników. Co raz więcej osób rezygnuje z tego biznesu, w tym również górnicy kryptowalut.
Źródło: The Verge; The Guardian; Fortune