Dzwonek do drzwi dla kota

Dzwonek do drzwi dla kota – nikt nie prosił, wszyscy kociarze potrzebowali

2 minuty czytania
Komentarze

Kot-uciekinier to prawdziwe utrapienie. Sierściuch znika na całe dnie, a człowiek się martwi i po nocach nie śpi, nasłuchując byle miauknięcia zza drzwi, żeby go wpuścić do środka, jak tylko zwlecze swoje cztery nogi do domu, nim znów coś głupiego strzeli mu do głowy. Korzystanie ze słuchawek również odpada, bo kto wie? Może właśnie kot siedzi za drzwiami i miauczy cicho? Można jednak żyć inaczej, normalnie. Wystarczy wybrać chomika. Jeśli jednak ktoś jest przypadkiem kociarza i dla dobra swojej kici może nawet majsterkować, to w sieci jest sposób na to, jak stworzyć dzwonek do drzwi dla kota.

Dzwonek do drzwi dla kota

Dzwonek do drzwi dla kota

Oczywiście szanse na to, że kot będzie wciskał przycisk, nawet jeśli ten znajdzie się na jego wysokości, są raczej małe. Nie każdy kot zrozumie regułę, a wiele z tych, które nauczą się jego obsługi nie będzie tego robić bo… bo nie i już. Takie są koty: będą wolały po prostu siedzieć pod drzwiami i miauczeć domagając się wpuszczenia do środka ignorując przycisk z samej przekory. 

No właśnie… miauczeć… Ten aspekt kociej natury postanowił wykorzystać Tennis Smitch, który przy pomocy Raspberry Pi opracował dzwonek do drzwi dla kota, który się uruchomi automatycznie kiedy zza drzwi dobiegnie znajome miauczenie domagające się wpuszczenie prawowitego władcy ludzkości w niegodne progi pokornego sługi. Czy jak kto woli: kota do domu swojego właściciela. 

Zobacz też: Piekielnie szybki pendrive domowej roboty! Idealny na powrót do szkoły!

W tym przypadku Raspberry Pi z modułem mikrofonu jest odpowiedzialne za odróżnianie miauczenia od innych dźwięków za pomocą AI. Jeśli zostanie stwierdzone, że miauczenie miało miejsce, wysyła SMS-a informującego o nadejściu kota. Rzecz jasna nic nie stoi na przeszkodzie, aby sprzędz to z prawdziwym dzwonkiem. 

Jeśli chcesz odtworzyć ten projekt dla samej zabawy, albo po prostu Wasz kot Was do tego zmusza, to możecie to zrobić, ponieważ jego twórca umieścił pełną dokumentację i opracowany kod na GitHubie. Swoją drogą to zabawne, że w logo tego serwisu znajduje się właśnie kot. Tak, jakby powstał właśnie z myślą o kocich projektach. Mam jednak do Was pewną sugestię: jeśli już to zbudujecie, to nie umieszczajcie go przy lodówce. Zachowajcie, chociaż minimalne pozory tego, że to nie kot jest władcą. 

Inaczej sierściuch wejdzie Wam na głowę do tego stopnia, o jakim Wam się wcześniej nie śniło. A najlepiej zamiast kota przygarnijcie chomika. Poza nocnymi ekscesami to bardzo spokojne stworzenia, dla których ciasnota mieszkania to żaden problem, a kot mimo wszystko to zwierzę, które potrzebuje sporej przestrzeni do skutecznego mordowania okolicznej fauny. 

Źródło: Tomshardware, GitHub

Motyw