Kraje żądają od Twittera usunięcia danych

Twitter może mieć kłopoty — oskarżenia byłego pracownika liczą ponad 200 stron

3 minuty czytania
Komentarze

Jedna z najpopularniejszych serwisów społecznościowych może mieć spore problemy. Były pracownik Twittera oskarża platformę o liczne uchybienia w sprawie bezpieczeństwa, a także m.in. wprowadzenie w błąd akcjonariuszy i urzędników państwowych.

Były pracownik Twittera oskarża platformę o wiele przewinień dot. m.in. bezpieczeństwa

Twitter przeczytaj tekst
Były pracownik Twittera

Jak donosi The Washington Post i CNN, były pracownik Twittera oskarża platformę m.in. o ukrywanie niedbałych praktyk związanych z bezpieczeństwem, wprowadzanie w błąd urzędników państwowych dot. bezpieczeństwa, a także oszukiwanie akcjonariuszy oraz niedokładne oszacowanie liczby botów. Ponadto firma miała przekazać dane poufne Indyjskim agentom rządowym. Peiter „Mudge” Zatko piastował funkcję eksperta ds. bezpieczeństwa na Twitterze od 2020 roku i został zatrudniony po licznych atakach hackerskich na platformę. Skargi miały zostać złożone w Komisji Papierów Wartościowych i Giełd miesiąc temu i zawierają ponad 200 stron.

Wg niego zbyt wielu pracowników ma dostęp do istotnych systemów, w tym m.in. do danych wrażliwych użytkowników platformy. Co więcej, twierdzi, że kilku tysięcy laptopów zawiera kompletne kopie kodu źródłowego Twittera. Były pracownik uważa również, że serwis zachęca dyrektorów (w postaci bonusów do 10 mln dolarów) do podawania w raportach większych liczb użytkowników, nic nie robiąc sobie ze spamowych kont. Ponadto Twitter miał nie usuwać danych osób na żądanie, bo takie zapisy są zbyt szeroko rozpowszechnione w wewnętrznych systemach.

Elon Musk może wygrać rozprawę?

Elon Musk nie przejął Twittera Twitter cenzuruje prawicę

W rozmowie z CNN Zatko stwierdził, że dołączył do firmy, ponieważ wierzył, że platforma jest „ważnym źródłem” dla świata. Rozczarował się, kiedy CEO Twittera, Parag Agrawal, odmówił rozwiązania wielu problemów związanych z bezpieczeństwem w serwisie. Zatko uważa, że stracił pracę, ponieważ, był to odwet za jego odmowę milczenia na temat luk bezpieczeństwa.

Pan Zatko został zwolniony ze swojej wyższej funkcji wykonawczej w Twitterze za słabe wyniki i nieskuteczne przywództwo ponad sześć miesięcy temu. Chociaż nie mieliśmy dostępu do konkretnych zarzutów, do których się odnosimy, do tej pory widzieliśmy narrację o naszych praktykach dotyczących prywatności i bezpieczeństwa danych, która jest pełna niespójności i nieścisłości oraz pozbawiona ważnego kontekstu. Zarzuty pana Zatko i oportunistyczne wyczucie czasu wydają się mieć na celu przyciągnięcie uwagi i wyrządzenie szkody Twitterowi, jego klientom i udziałowcom. Bezpieczeństwo i prywatność od dawna są priorytetami w całej firmie na Twitterze, a przed nami wciąż dużo pracy.

Rzecznik Twittera dla CNN

Zapewne oskarżenia byłego pracownika Twittera będą miały wpływ na m.in. rozprawę sądową Elona Muska z platformą. Jednym z głównych powodów zmiany decyzji miliardera dotyczącej zakupu serwisu, jest to, że otrzymał „fałszywe i wprowadzające w błąd oświadczenia” o liczbie kont botów. Dlatego też Elon sprzedał swoje akcje w Tesli, aby przygotować się do różnych ewentualności związanych z przebiegiem rozprawy.

Źródło: The Washington Post, CNN, Protocol

Motyw