humanoidalne roboty

Przynieś, wynieś, pozamiataj – humanoidalne roboty to coś nie tylko dla obiboków

6 minut czytania
Komentarze

Rewolucja technologiczna sprawiła, że człowiek więcej czasu może spędzić na przyjemnościach. Wystarczy spojrzeć na autonomiczne odkurzacze, które wykonują podstawowe czynności sprzątania za użytkownika. Kolejną rewolucją w tym obszarze będą humanoidalne roboty. Swoją budową przypominają człowieka, a ich celem jest pomoc w codziennych czynnościach. Niektóre firmy już testują humanoidalne roboty – w tym Tesla. Co zaoferują i czy ta technologia ma w ogóle szansę przyjąć się na rynku? Sprawdzimy najbardziej obiecujące propozycje.

Nie przegap: Ostatnie dni promocji! Kup Samsunga Galaxy Z Fold4 – w rewelacyjnej ofercie!

Sprawdź też: Ostatnie dni promocji na Samsunga Galaxy Z Flip4 – spiesz się!

Idea robotów przypominających człowieka

Roboty humanoidalne (jak sama nazwa wskazuje) mają przypominać człowieka i zastąpić go w niektórych czynnościach. Oczekuje się, że tego typu maszyny będą w stanie istnieć obok człowieka oraz zaspokajać ich potrzeby. Szczególnie przydatne może się to okazać dla osób niepełnosprawnych fizycznie.

Zobacz też: Oto najlepszy sprzęt na powrót do szkoły!

W zależności od pomysłu, budowy i koncepcji, roboty te będą musiały sobie poradzić z poszczególnymi zadaniami, a także obiektami napotkanymi w naturalnym środowisku człowieka, jakim jest np. dom czy ogród. Koegzystowanie z takimi urządzeniami musi być bezpieczne i łatwe w użyciu. To oznacza, że ich budowa i konstrukcja musi być specyficzna – lekki korpus, duża elastyczność i przede wszystkim wiele różnego rodzaju czynników wspartych sztuczną inteligencją. Tylko takie technologie są w stanie sprawić, by humanoidalne roboty były dla człowieka użyteczne.

Kto by nie marzył o tym, żeby maszyna była w stanie trzymać narzędzia lub przedmioty i potrafiła z nich korzystać. Sztuczne ramiona to bardzo ważny aspekt robota stąd firmy wydają krocie na opracowanie odpowiednich technologii.

Jednam humanoidalne roboty powinny być konstruowane także pod względem komunikacyjnym z człowiekiem. Tutaj przydatne będą technologie znane z asystentów głosowych. Robot musi być w stanie zrozumieć treść polecenia przez człowieka lub odpowiedzieć na zadane pytanie.

Humanoidalne roboty – najbardziej obiecujące propozycje

Sophia

Sophia to chyba najpopularniejszy humanoidalny robot i jednocześnie najbardziej zaawansowany. Robotyczna pani została pokazana światu w 2016 roku, a jej wygląd wzbudził ogromne emocje. Jej twarz naprawdę przypomina ludzką (powstała na wzór Audrey Hepburn). Została zaprojektowana przez firmę Hanson Robotics z Hongkongu. Robot miał być przeznaczony do pracy jako towarzysz w domu spokojnej starości. Mógł być również przeznaczony do kontaktów społecznych na lotniskach lub jako maszyna zarządzająca tłumem.

Warto wiedzieć, że Sophia została wyposażona w sieci neuronowe i sztuczną inteligencję, aby rozpoznawać ludzkie twarze i rozumieć ich gesty i emocje. To oznacza, że humanoidalny robot potrafi wchodzić w interakcje z ludźmi i odpowiednio reagować na ich zachowania. Przyszłość Sophii rysuje się w świetlanych barwach!

Jia Jia

jia jia

Jia Jia to pokaz możliwości Chińczyków w kwestii robotów humanoidalnych. Ma dość urzekający wygląd i potrafi prowadzić konwersacje z człowiekiem. Dzieje się to dzięki algorytmom generowania mowy i technologii rozpoznawania twarzy. Problemem dla twórców jest okiełznanie wzorców mowy, które wciąż nie są płynne. Nie zmienia to faktu, że wzrok robota i jego nadzwyczaj ludzka mimika twarzy są niesamowite. Twórcy projektu twierdzą, że zadbają o jego przyszłość na rynku.

Nadine

humanoidalne roboty nadine

Nadine to chyba najbardziej przerażający humanoidalny robot. W specyficzny sposób nawiązuje kontakt wzrokowy i pamięta wszystkie rozmowy, które z nią przeprowadzono. Naukowcy zadbali, aby sztuczna inteligencja stworzyła jej osobowość, nastrój i emocje. Co jeszcze potrafi Nadine? Bez problemu uściśnie dłoń na powitanie i będzie kontynuować rozmowę na podstawie poprzednich spotkań. Wyposażona została w kamery 3D, mikrofon i kamerę internetową do zbierania danych wizualnych i dźwiękowych. Są one następnie przetwarzane, aby rozpoznać zachowania i gesty, odpowiednio je przeanalizować i zareagować. Na koniec dodam, że Nadine pochodzi z Singapuru.

Geminoid DK

Geminoid humanoidalne roboty

Geminoid DK to kolejny szalony i przerażający humanoidalny robot. Przypomina bowiem Henry’ego Scharfe z Uniwersytetu w Aalborgu. Ma od niego pasma włosów, a jego reakcje są podobne do tych, jakie wyzwala naukowiec. Celem stworzenia robota było opracowanie maszyny, którą można pomylić z człowiekiem – to z pewnością się udało.

Jest to efekt współpracy biznesu i uczelni – Uniwersytetu w Osace, którą nadzorował Hiroshi Ishiguro, dyrektor uczelnianego Laboratorium Inteligentnej Robotyki.

Junco Chihira

Junco

Junco Chihira to robot android stworzony przez firmę Toshiba. Co ciekawe, to nie jest kolejny eksperymentalny prototyp naukowców, ale urządzenie, które pracuje w centrum informacji turystycznej w Tokio. Ma funkcję rozpoznawania mowy i może odpowiadać na pytania turystów. W przyszłości może być przydatna w opiece zdrowotnej w szczególności przy umilaniu czasu osobom starszym.

Humanoidalny robot Tesli

Elon Musk to szalony biznesmen, który znany jest nie tylko z bycia szefem Tesli. Ekscentryk przez kilka miesięcy mamił inwestorów giełdowych kupnem Twittera. Jego wypowiedzi były częste bardzo kontrowersyjne, a pomysły szalone. To właśnie Musk chce jako pierwszy wysłać załogową misję na Marsa. Firma miliardera pracuje też nad własnym robotem humanoidalnym.

humanoidalny robot tesla

W sierpniu 2021 roku podczas Tesla AI zapowiedziano Optimusa. Zamiast robota zobaczyliśmy żenujący pokaz osoby ubranej w spandeksowy kombinezon. Musk przy okazji obiecał, że robot Optimus będzie wykorzystywany do wykonywania prac, których człowiek nie lubi robić. Robot ma mieć siłę udźwigu nawet 20 kg i poruszać się z prędkością 20 km/h. Został wyposażony w specjalne czujniki, w pełni autonomiczny komputer Tesli i kamery autopilota. Według zapowiedzi Muska sprzed kilku dni, Tesla ma zamiar zaprezentować możliwości Optimusa już pod koniec września.

Elon Musk znany jest z obietnic, których nie dotrzymuje. Są to chwytliwe slogany, które trafiają na nagłówki portali technologicznych i finansowych. Czy tym razem będzie podobnie? Mam nadzieję, że nie. Tesla to poważna firma notowana na giełdzie – zatem publiczne wypowiedzi jej szefa dotyczące działalności firmy powinny być również poważne i stonowane. Zapewne humanoidalny robot powstanie, ale mam duże wątpliwości, co do jego zapowiadanych funkcji. Wystarczy spojrzeć na obietnicę prawdziwych autonomicznych samochodów Tesli, które co roku zapowiadane były „na ten rok”.

Źródło: sciencedirect, tomsguide, simplilearn, zdnet

Motyw