iRobot na podłodze, a w tle kilka osób

Oto przyszłość smart odkurzaczy – przejęcie iRobota przez Amazon oznacza rewolucję

5 minut czytania
Komentarze

Nie tylko smartfony zrewolucjonizowały sposób, w jaki żyjemy. Zdalnie sterowane roboty sprzątające pozwalają na oszczędność czasu niejednego domownika. W momencie, gdy one sprzątają, użytkownik może wykonywać inne czynności np. pisać ten artykuł. Przyszłość smart odkurzaczy wydaje się interesująca. Z pewnością będzie miało na nią wpływ ostatnie głośne przejęcie iRobota przez Amazon. Taki deal wstrząśnie rynkiem i może zmienić jego oblicze.

Sprawdź też: Samsung Galaxy Z Fold4 już dostępny w świetnej ofercie!

Sprawdź też: Samsung Galaxy Flip4 już dostępny w niesamowitej ofercie!

iRobot Corporation – krótka historia działalności firmy

przyszłość smart odkurzaczy

iRobot Corporation to firma technologiczna z USA, która zajmuje się produkcją zdalnych robotów. Spółka powstała w 1990 roku w Massachusetts. Gigant ma wiele sukcesów w kwestii robotyki np. znalezienie paliwa w Zatoce Meksykańskiej czy ujawnienie tajemnicy Piramidy w Gizie. Jednak to ze smart odkurzaczy jest ona najbardziej znana. iRoboty to urządzenia sprzątające najwyższej klasy – są drogie, dobrze wykonane i mają świetne wsparcie. Firmę można porównać do Apple i iPhone’a na rynku smartfonów. Ponad 30-letnie doświadczenie i postawienie na jakość produktów spowodowały, że spółka sprzedała ponad 40 mln robotów na świecie.

Produkty spółki obejmują:

  • Gamę autonomicznych domowych odkurzaczy Roomba,
  • Mopy do podłóg Braava,
  • Inne autonomiczne urządzenia czyszczące.

Najważniejsze wydarzenia z kalendarza spółki to między innymi:

  • Założenie spółki w 1990 roku przez robotyków: Colina Angle, Helen Greiner i Rodney’a Brooks,
  • Wydanie na rynek iRobota Roomba w 2002 roku,
  • Wyprodukowanie robota wycierającego podłogi Scooba w 2005 roku,
  • Wydanie robota mopującego Braava w 2016 roku,
  • Ogłoszenie o przejęciu spółki iRobot Corporation przez Amazona – 5 sierpnia 2022 roku.

Plusy i minusy przejęcia iRobota przez Amazona

5 sierpnia rynek obiegła dość nieoczekiwana informacja, że Amazon planuje przejąć iRobota. Transakcja ma kosztować giganta aż 1,7 mld dolarów, czyli 61 USD za jedną akcję.

Można w ciemno stwierdzić, że takie przejęcie będzie z korzyścią przede wszystkim dla klientów. Jeden z przedstawicieli firmy już widzi świetlistą przyszłość smart odkurzaczy.

„Klienci uwielbiają produkty iRobot — i jestem podekscytowany współpracą z zespołem iRobot nad opracowywaniem sposobów, które uczynią życie klientów łatwiejszym i przyjemniejszym”

— stwierdził Dave Limp, starszy wiceprezes Amazon Devices.

Póki co jest za wcześnie, aby stwierdzić, jakie zmiany zostaną wprowadzone do iRobotów. Najpierw umowa musi zostać sfinalizowana i przede wszystkim zatwierdzona przez organy regulacyjne. Interesujący jest jednak fakt, że przejęcie odbywa się w momencie, kiedy iRobot wprowadził na rynek najnowszy system iRobot OS. Platforma jest oparta na sztucznej inteligencji i zwiera dodatkowe funkcje i możliwości, które pozwalają ją odróżnić od konkurencji. Obecnie przestrzeń sprzątająca to „pole bitwy” o klienta. iRobot chce, żeby smart odkurzacze były jeszcze bardziej inteligentne i dokładnie rozumiały, gdzie i co mają sprzątać.

Synergii Amazona z iRobotem nie trzeba daleko szukać. Wystarczy spojrzeć na Alexę, czyli wirtualnego asystenta technologicznego giganta. To tylko kwestia czasu, jak usłyszymy ją w robotach sprzątających. Nie zdziwię się, jak użytkownik będzie mógł wydawać polecenia bezpośrednio do urządzenia sprzątającego dom. To byłaby znaczna wartość dodana tego przejęciu. To jednak nie wszystko.

Amazon w zeszłym roku pokazał inteligentnego robota domowego Astro. Jego podstawowe funkcje to mapować pomieszczeń, poruszanie się między pokojami czy rozpoznawanie twarzy użytkowników. Robot zasilany jest Alexą i wykonuje standardowe polecenia jak odtwarzanie muzyki, udzielanie informacji o prognozie pogody itp. Można sobie wyobrazić, jak może zakończyć się połączenie tych dwóch światów – dwóch firm, które mają gigantyczne doświadczenie w kwestii robotyki czy wykorzystania sztucznej inteligencji. Jestem podekscytowany i z niecierpliwością czekam na efekty.

Czy coś tu może się nie udać? Mam tylko jedną obawę. Każdy użytkownik posiadający iRobota, wie jak dobrej jakości jest to produkt. Boję się, że Amazon może wpłynąć na jakość produktów projektowanych i wydawanych na rynek pod marką iRobot. Nie chciałbym, aby świetny sprzęt poszedł w ślady konkurencji, czyli taniej i byle jak. Trzymam jednak kciuki, że tak się nie stanie.

Przyszłość smart odkurzaczy

Transakcja przejęcia iRobota przez Amazona rodzi pytanie o przyszłość smart odkurzaczy. Jest kilka obszarów, w których te urządzenia mogłyby być jeszcze lepsze. Na rynku pojawiają się pierwsze namiastki odkurzaczy, które potrafią umyć okna. Czynność ta nie należy do najprzyjemniejszych, a jej zrobotyzowanie byłoby znacznym ułatwieniem domowych porządków. To kwestia czasu, aż na rynku zaczną się pojawiać profesjonalne roboty myjące okna, które będą mogły bez problemu pracować w pozycji wertykalnej. Pionowa wspinaczka to coś, co stanowi problem dla dostępnych na rynku urządzeń. Producenci powinni stworzyć sprzęt, który będzie mógł jakimś sposobem wchodzić po schodach – to obecnie bardzo duża niedogodność w domach z co najmniej jednym piętrem.

Przy okazji robotów wykonujących czynności w pozycji wertykalnej przyszła mi na myśl kolejna czynność, która nie jest związana ze sprzątaniem, ale ma miejsce w domu. Chodzi o malowanie ścian. Zmapowanie ściany robotem, a następnie wlanie do niego farby i zostawienie pokoju na kilka godzin w jego „rękach” byłoby czymś niesamowitym. Zastanawiam się, czy tego rodzaju urządzenia mają w ogóle szanse stać się popularne i przede wszystkim niedrogie, aby mogli z nich korzystać zwykli klienci, a nie jedynie budowlańcy.

Przyszłość smart odkurzaczy to też większa automatyzacja, lepsza sztuczna inteligencja. Roboty powinny umieć skanować pomieszczenie w poszukiwaniu brudu i od razu udać się w miejsce do posprzątania.

To także możliwość wykonywania dodatkowych czynności. Robot sprzątający stanie się nie tylko urządzeniem do wciągnięcia kurzu, ale także odezwie się „ludzkim” głosem i wykona inne polecenia np. włączy światła w pokoju, pralkę, wentylator czy przeczyta najświeższe newsy z ulubionej witryny.

Źródło: irobot, theverge

Motyw