Za nami premiera GTA The Trilogy Definitive Edition i trudno uznać ją za udaną. Rockstar wypuścił produkt, który spotkał się z ogromną krytyką społeczności graczy. Produkcja została wręcz zasypana negatywnymi opiniami na Metacritic, ale tak naprawdę niewiele to zmieni. Rockstar dalej będzie wypuszczał gry tak, jak sam to sobie wymyślił, a gracze dalej będą je kupować.
GTA The Trilogy – gracze nie pokochali remastera
Na kolejną odsłonę serii Grand Theft Auto gracze czekają już długie lata. Tymczasem niedługo ma pojawić się kolejne wznowienie GTA V. Tym razem na nowe generacje konsol (Xbox Series X i PlayStation 5). To oznacza, że GTA V łącznie pojawi się na trzech generacjach konsol, a Rockstar od lat na tym zarabia i nie zamierza przestać. Kiedy pojawiły się informacje o tym, że firma zamierza wypuścić odświeżone wersje klasycznych gier, fani byli podekscytowani. Do czasu, aż te się na rynku nie pojawiły. Obecnie ocena na Metacritic wynosi 0.6 na ponad 2 tysiące głosów. I oczywiście to nie musi oznaczać, że tyle osób ma produkcje za sobą, ale daje to jakiś pogląd na odczucia graczy.
Pierwsze recenzje gry pokazują, że ta ma sporo błędów, a postaci miejscami wyglądają nawet gorzej, niż w oryginałach. Dodajmy do tego wysoką cenę GTA The Trilogy Definitive Edition, a można powiedzieć, że mamy komplet. Nie ratuje sytuacji to, że GTA San Andreas dostępne jest w Xbox Game Pass i teoretycznie można sprawdzić je za darmo. Jest jeszcze jeden problem, a mianowicie Rockstar wycofał wersję na PC-ty ze sprzedaży, bo ta zawierała pliki, których nie powinna. Kiedy wróci do sklepów? Pewnie niedługo, ale niesmak pozostał.
Zobacz też: Xbox Series X od Gucci – jedyna taka „modowa” konsola.
Przed premierą nie było dostępnych w sieci fragmentów z rozgrywki, a i recenzenci nie dostali możliwości sprawdzenia gry tak, by ewentualnie ostrzec graczy przed kupnem. Zapewne Rockstar i tak na GTA The Trilogy Definitive Edition zarobi krocie, choć fani mogą produkcji nienawidzić. Cokolwiek z serii będzie sprzedawało się świetnie i dopóki tak będzie, Rockstar nic z tym nie będzie robił.
Źródło: Metacritic / Rockstar