Epic: Token Fortnite to zwykłe oszustwo

Zabij się! – Takie słowa padły ze strony członka drużyny Fortnite do szefa Epica

2 minuty czytania
Komentarze

Są rzeczy, których nie powinno się robić. Na przykład kazać komuś się zabić. Jest to po prostu złe. Prawda jest jednak taka, że nie wszyscy ludzie są dobrzy, ponieważ na świecie nie brakuje zła. Nie brakuje też głupoty, a jeśli połączymy oba te czynniki, to mamy mieszankę wybuchową. Dobrym przykładem jest na to zawodowy gracz Fortinte występujący pod pseudonimem Wriggler. Niestety, pociągnął za sobą na dno także swoich kolegów z drużyny.

Zabij się! – Napisał zawodnik Fortnite do dyrektora kreatywnego Epica podczas turnieju

Fortnite turniej dyskwalifikacja zabij się epic

Sytuacja wygląda następująco: Drużyna owego gracza co prawda uplasowała się na szarym końcu stawki, ale rozegrała dopiero 6 z 12 finałowych meczów. Nawet gdyby wszystkie przegrali, to za sam fakt zaklasyfikowania się do czołówki zasługiwali na nagrody pieniężne. Pewna kasa? Nic bardziej mylnego. Otóż wyżej wspomniany Wriggler napisał Tweeta, w którym oznaczył Donalda Mustarda, czyli dyrektora kreatywnego w firmie Epic Games, żeby się zabił. Chociaż zrobił to w bardziej wulgarny sposób. Efekt? Prosty do przewidzenia: on i cała jego drużyna zostali zdyskwalifikowani z turnieju. Oczywiście o nagrodach pieniężnych również mogą zapomnieć. Gracz bowiem złamał punkt regulaminu, w którym było podkreślone, że gracze mają odnosić się z szacunkiem do swoich rywali, sponsorów, widzów i oczywiście organizatorów wydarzenia.

Zobacz też: Xiaomi Mi Band 5 za 129 zł, a Mi Band 4 za niecałą stówkę – wiosenna promocja

O dyskwalifikacji poinformował kapitan drużyny, czyli Dictate. Podzielił się on treścią wiadomości, którą dostał od organizatorów:

Piszemy, aby poinformować cię o dyskwalifikacji twojej drużyny i usunięciu jej z zawodów FNCS Chapter 2 Season 5, ze skutkiem natychmiastowym. W oparciu o wewnętrzne dochodzenie, członek waszej drużyny naruszył Sekcję 8.1.2 oficjalnych zasad. Zgodnie z nią gracze muszą odnosić się z szacunkiem do innych graczy, administratorów zawodów, widzów i sponsorów.

Oczywiście członkowie drużyny próbują się odwołać od tej decyzji, twierdząc, że nie mieli wpływu na działanie jej członka. Nie wiadomo, czy Epic przychyli się do ich prośby. Pewne jest jednak to, że Wriggler opuści jej szeregi.

Źródło: TechSpot

Motyw