Geralt, Wiedźmin, CD Projekt RED
LINKI AFILIACYJNE

„Dziękujemy za granie w Gwinta”. CD Projekt RED kończy wspierać jedną z gier w wiedźmińskim świecie.

2 minuty czytania
Komentarze

CD Projekt RED ostatecznie wyciągnęło wtyczkę z gry karcianeh Gwint. Popularna gra karciana nie otrzyma już wsparcia od zespołu deweloperskiego, co w praktyce oznacza, że za balansowanie rozgrywki będą odpowiadać gracze.

Gwint już oficjalnie bez wsparcia od CD Projekt RED

Zrzut ekranu z gry karcianej Gwint, przedstawiający planszę z szeregiem kart o fantazyjnej tematyce, z wynikami punktowymi dla dwóch graczy i ikonami interfejsu użytkownika.
Fot. CD Projekt RED / materiały prasowe

Każda gra musi zatoczyć pewne koło. Zaczyna się od ekscytacji na długie miesiące przed premierą, następnie produkcja wchodzi w decydującą fazę debiutu, a następnie przez kilka lat twórcy regularnie dbają o to, aby dostarczać jej nowe aktualizacje oraz regulować niektóre kwestie. Niestety z czasem przychodzi również moment rozstania, czego właśnie doświadczył Gwint, czyli popularna karcianka osadzona w uniwersum Wiedźmina.

CD Projekt RED zapowiadało zakończenie wspierania gry już dawno temu, jednak to właśnie teraz oficjalnie poinformowano o nowej rzeczywistości. Naturalnie rozgrywka wciąż pozostanie aktywna, jednak zespół deweloperski nie będzie już odpowiadać za balansowanie kart, co w przypadku tego typu tytułów jest niezwykle ważne. Od teraz tym zadaniem zostaną obarczeni sami gracze, którzy mogą dołączyć do „rady równowagi”, czyli grupy odpowiadającej za ustalanie cech konkretnych kart.

Głosowania będą odbywać się raz w miesiącu, a swoje głosy oddadzą jedynie członkowie wspomnianej przed chwilą rady. Aby do niej dołączyć, należy wygrać co najmniej 50 gier rankingowych w sezonie i mieć przynajmniej jeden poziom prestiżu.

Tłumaczenie: Gwint wszedł do GWENTfinity, otrzymując finalną aktualizację zawartości stworzoną przez deweloperów. Od teraz to społeczność decyduje, które karty staną się silniejsze lub słabsze, a które tańsze lub droższe.

Zobacz też: Tym razem Netflix się postarał. Laurence Fishburne zagra w Wiedźminie

Naturalnie rozstanie twórców z Gwintem może spowodować, że część graczy na dobre przestanie grać w karciankę, jednak najbardziej zaawansowani użytkownicy mogą teraz poczuć pełnie władzy, poniekąd decydując o statusie niektórych kart. W tym miejscu warto przypomnieć, że Gwint to darmowa gra, którą pobierzecie między innymi z oficjalnej strony produkcji.

Skoro już przy darmowych grach jesteśmy – bardzo możliwe, że zainteresuje was nasze zestawienie najfajniejszych gier na Steam, które są dostępne za zero złotych i zero groszy. Co ważne, w rankingu znalazło się także miejsce dla prostych i przyjemnych produkcji podobnych do Gwinta.

Źródło: CD Projekt RED. Zdjęcie otwierające: CD Projekt RED / materiały prasowe

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw