Smartfon z logo Disney+ na ekranie. W tle widoczny laptop
LINKI AFILIACYJNE

Disney+ kopiuje Netflix w najgorszy możliwy sposób. Pożegnaj się ze współdzieleniem kont

2 minuty czytania
Komentarze

Współdzielenie kont na Disney+ nie było do tej pory problemem, czego nie można powiedzieć o Netflix. Teraz wygląda jednak na to, że platforma Myszki Miki bierze przykład „z góry” i niebawem współdzielenie kont na Disney+ może okazać się problematyczne. Subskrybeci usługi z Kanady już mieli otrzymać maile z wiadomością od platformy, gdzie podkreślono, że nie powinno się dzielić hasłami dostępowymi z osobami spoza naszego domu. Mamy więc powtórkę z rozrywki.

Disney+ kończy ze współdzieleniem kont – to zła droga

Fot. depositphotos/vadimrysev

Jeszcze niedawno współdzielenie kont na Netflix nie było problemem, ale platforma zdecydowała się na mocne ukrócenie tego „procederu”. Co ciekawe, nie odbiło się to jeszcze na liczbie subskrybentów, ponieważ część z nich postanowiła po prostu założyć niezależne konto, by móc dalej korzystać z platformy. Oczywiście chcąc współdzielić konto w streamingu giganta, mamy taką możliwość, ale cena Netflix idzie wtedy w górę. I teraz wygląda na to, że Disney+ przymierza się do takiego samego kroku, a pierwsze teksty w Kanadzie wystartują już 1 listopada tego roku.

W mailach rozsyłanych przez Disney+ do klientów w Kanadzie można przeczytać, że zabrania się udostępniania subskrypcji poza gospodarstwa domowe. Korzystając więc w kilka osób z jednego konta, wszystkie urządzenia powinny być podpięte w tym samym gospodarstwie domowym. Jeżeli Disney+ wykryje, że łamie się regulamin, może zablokować dostęp do platformy. Obecnie nie ma możliwości dokupienia dodatkowego pakietu, który sprawi, że takie współdzielenie kont na Disney+ poza gospodarstwem domowym będzie możliwe. Niewykluczone, że i to z czasem się zmieni, skoro ewidentnie platforma kopiuje rozwiązania od Netflix. Niektórzy użytkownicy już mają mieć problem z zalogowaniem się do Disney+ poza swoim gospodarstwem domowym.

Warto także wspomnieć, że cena Disney+ niebawem idzie w górę, a na dodatek wygląda na to, że rezygnując z rocznej subskrypcji w związku ze zmianami w regulaminie i tak nie otrzymamy zwrotu środków. Można więc powiedzieć, że szykują się duże zmiany w Disney+ i to niekoniecznie na lepsze. Zmiany wprowadzone zostaną najpierw w Kanadzie, ale już możemy podejrzewać, że reszta świata niedługo też do nich dołączy.

Źródło: The Verge

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw