LINKI AFILIACYJNE

The Sims 5 zagrożone? Project Rene może być niemiłą niespodzianką

3 minuty czytania
Komentarze

W momencie, gdy wszystkim wydawało się, że opracowywany przez Electronic Arts Project Rene w rzeczywistości jest grą The Sims 5, fakty mogą okazać się zgoła odmienne. Do takich wniosków doprowadza nas najnowszy materiał z serii Behind The Sims, udostępniony przez twórców tego popularnego cyklu symulatorów życia.

Project Rene nie jest grą The Sims 5? Niecodzienny zwrot akcji

Project Rene nie jest grą The Sims 5? Niecodzienny zwrot akcji
Fot EA materiały prasowe

Deweloperzy przyzwyczaili nas do tego, że tworząc nowe gry, często używają nazw kodowych, tak aby nie wzbudzać żadnych podejrzeń oraz niepotrzebnych plotek. W przypadku Project Rene, który został publicznie zapowiedziany tuż po tym, jak The Sims 4 przeszło do modelu free-to-play wszystkim nam wydawało się, że Electronic Arts pod tym tajemniczym tytułem tak naprawdę skrywa The Sims 5. W końcu zgadzałoby się to z zapowiedziami dotyczącymi „przyszłości serii” oraz tym, że jej czwarta odsłona wkrótce skończy dziesięć lat.

Cóż, nie od dziś wiemy, że branża gier wideo potrafi zaskoczyć i właśnie otrzymaliśmy tego kolejny dowód. W najnowszym odcinku serii Behind The Sims, w którym twórcy z Electronic Arts i studia Maxis omawiają postępy prac Project Rene, padło kilka niespodziewanych informacji. Przede wszystkim dowiedzieliśmy się, że deweloperzy mają zamiar wspierać The Sims 4 nawet po premierze opracowywanego właśnie Projectu Rene. Dodatkowo nowa gra ma zostać udostępniona za darmo, co nie wydarzyło się nigdy wcześniej w całej historii serii The Sims.

Twórcy potwierdzili również zaimplementowanie do rozgrywki trybu wieloosobowego oraz zdradzili, że Project Rene przedstawi nam „nowy sposób gry w The Sims„. Cały odcinek, w którym pojawiają się zaskakujące informacje, obejrzycie poniżej.

Zobacz też: Fani PlayStation chcą zwolnienia Alanah Pearce. Bo zagrała w Starfielda niedostępnego na ich konsoli

Cóż, bardzo możliwe, że na premierę The Sims 5 będziemy czekać dłużej, niż myśleliśmy. Jeśli faktycznie okaże się, że Project Rene jest poboczną produkcją, śmiało możemy mówić o jednym z najbardziej zaskakujących „twistów” w historii Electronic Arts.

Tymczasem w oczekiwaniu na dzień debiutu Projectu Rene warto jeszcze skupić się na The Sims 4. Tak jak już wspomniałem — od dłuższego czasu jest to gra dostępna w modelu free-to-play, więc bez problemu dodacie ją do swoich bibliotek na każdej możliwej platformie (PC w Steam, Epic Games czy EA App, PlayStation 4 i Xbox One).

Oczywiście długie lata rozwoju gry zaowocowały w liczne DLC, za które jednak należy zapłacić. Niemniej, jeśli chcielibyście nieco urozmaicić rozgrywkę bez konieczności wydawania realnych pieniędzy z miłą chęcią odeślę was do naszego zestawienia z najważniejszymi komendami do The Sims 4 oraz najlepszymi modami „podkręcającymi” wrażenia z wirtualnej zabawy.

Źródła: Electronic Arts

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw