LINKI AFILIACYJNE

Netflix rozwija usługę, której mogłeś nawet nie znać. Nasze telewizory się zmienią

2 minuty czytania
Komentarze

Netflix ma na swoim koncie kilka bardzo nieciekawych ruchów z perspektywy subskrybentów platformy. Na szczęście władze serwisu mają w zanadrzu także kilka dobrych pomysłów, a jednym z nich jest możliwość grania w chmurze na telewizorach i komputerach.

Granie w chmurze na Netflix

Granie w chmurze na Netflix
Fot. Depositphotos autor bernardojbp

Nie od dziś wiemy, że w swojej bibliotece Netflix posiada fajne filmy, seriale oraz dokumenty. W końcu wciąż jest to jedna z najpopularniejszych usług VOD dostępnych na rynku, choć cena Netflix do najniższych nie należy. Bardzo możliwe, że wkrótce zawartość serwisu zwiększy się o całkowicie nowy segment, którym będzie rozgrywka w chmurze. Co najważniejsze, będzie to gameplay udostępniany na telewizorach oraz komputerach.

Netflix rozpoczął już testy tej usługi, jednak aktualnie w grę wchodzą tylko i wyłącznie wybrane kraje oraz konkretne urządzenia. Niemniej pomimo ograniczeń już teraz wiemy, jak ma wyglądać techniczna strona zabawy. Przede wszystkim gry będzie włączać się z pozycji przeglądarki na komputerze. Oczywiście, dzięki strumieniowaniu obraz można przerzucić na telewizor, przy okazji używając smartfona jako kontrolera.

Zobacz też: Podnoszą ceny, a wy nadal oglądacie. Netflix jest w Polsce bezkarny

Na ten moment testom podlegają dwa tytuły. Mowa tu o Oxenfree oraz Molehew’s Mining Adventure. Naturalnie gra w chmurze oznacza, że gracze nie będą zmuszeni do pobierania gier na konkretne urządzenia. Dzięki takiemu rozwiązaniu Netflix może w błyskawicznym tempie stać się platformą, która zaoferuje nie tylko filmy, seriale i dokumenty, ale również szybką i niezobowiązującą zabawę w świecie gier wideo. Cóż, temat zdecydowanie warto śledzić!

Źródło: Polygon, fot. Netflix

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw