Diablo 4 albo się ogarnie, albo straci wszystkich graczy. Path of Exile 2 może zaorać grę Blizzarda

4 minuty czytania
Komentarze

Niczym hieny wyczuwające padlinę, twórcy Path of Exile 2 krążą wokół zapracowanych deweloperów Diablo 4. Nad „czwartym diabłem” właśnie pojawił się czasomierz, odliczający do 7 czerwca 2024 r. To wtedy wystartują beta-testy Path of Exile 2, czyli największej konkurencji Blizzarda w świecie gier hack & slash. To jak wielu graczy skorzysta za rok z alternatywy, zależy przede wszystkim od tego, jak często twórcy Diablo 4 będą popełniać błędy. Na obecną chwilę odpowiedź brzmi: zbyt często.

Diablo 4 – triumf, kryzys i nadzieja

Zadzieranie z tak hardkorową społecznością, jak „fani Diablo 4” jest dla Blizzarda niezalecane. Diablo 4 spotkało się początkowo z pozytywnym odbiorem graczy i recenzentów. Później jednak, pojawiła się łatka 1.1 przygotowująca tytuł na pierwszy sezon rozgrywek i rozpoczęła się burza.

Spróbujmy więc zgrabnie podsumować zmiany, jakie Diablo 4 wprowadzało w aktualizacji 1.1, bardzo ogólnie:

  • redukcja statystyk każdej z klas dostępnych w grze
  • dłuższy czas odnawiania umiejętności (tzw. cooldown)
  • osłabienie punktów obrażeń zadawanych przez poszczególne ataki
  • przechodzenie innych segmentów niż Lochy Koszmaru przynosi mniej korzyści dla gracza
  • wprowadzenie minimalnego poziomu postaci wymaganego do przejścia na wyższą rangę świata (40. poziom dla Rangi III, 60. poziom dla Rangi IV)
  • brak możliwości kupienia kolejnej przepustki sezonowej z waluty zebranej w pierwszej. Dostajemy 666 sztuk platyny, Battle Pass kosztuje 1000. Cytując klasyka: „Stówa za mało, piękny kawalerze”

W obecnej chwili, średnia ocen Diablo 4 od użytkowników serwisu MetaCritic wynosi 2.2/10 punktów. To oczywiście wynik tzw. review-bombing, czyli zalewu platformy negatywnymi opiniami o grze. Nawet jeżeli tytuł nie jest całkowicie zły, większość sfrustrowanych daje ocenę 0, bo tylko ta ma rzeczywisty wpływ na obniżenie średniej uzyskanej przez grę.

fot. Szymon Baliński / android.com.pl

Autorzy „czwartego diabła” w międzyczasie zdążyli już przeprosić i przy okazji ostatniego „ogniska” z deweloperami na żywo z 28 lipca 2023 r. obiecali poprawę w następnej aktualizacji 1.1.1. Ta trafi do graczy już 8 sierpnia 2023 r. i wygląda na to, że zażegna kryzys.

Spójrzmy tylko na zaplanowane w niej zmiany:

  • praktycznie każda klasa otrzyma wzmocnienie statystyk i zadawanych obrażeń, zwiększając radość z mordowania hord wrogów.
  • wzmocnienie bossów na trzeciej i czwartej randze świata
  • zwiększenie limitu przedmiotów jednego typu do 99
  • legendarne przedmioty — po 35. poziomie postaci będą one gwarantowane przy walkach z bossami
  • obniżenie kosztu resetowania umiejętności o 40%
  • poprawki błędów, usprawnienie wydajności gry

Path of Exile 2 czai się za rogiem. Lepiej, żeby Blizzard nie irytował znowu graczy

Jak wspomniałem na początku beta-testy Path of Exile 2 ruszą 7 czerwca 2024 r. To oznacza, że twórcy Diablo 4 mają prawie rok na utrzymanie pozytywnych nastrojów graczy, o ile nadchodząca łatka 1.1.1 rzeczywiście przyniesie obiecane i wyczekiwane zmiany.

Ale w Path of Exile 2 też będzie się działo. 12 klas, zamiast 6 w oryginale. Do zabawy dołączą wojownik, mnich, druid, najemnik, łowczyni oraz czarodziejka. W tytule pojawią się również nowe rodzaje broni: trapy, korbacze, kusze, włócznie i pałki. W tytuł zagramy też w max. 6-osobowej kooperacji.

Twórcy zapowiadają też, że każda lokacja ma mieć swojego unikatowego bossa. Plany są ambitne, aż 100 potworów do pokonania w dniu premiery, jeszcze więcej po tym terminie. No i co ważne, gdy podejmiemy już decyzję o pojedynku, trzeba go zabić. Nie można zrobić tak, że w krytycznej sytuacji się wycofamy, podleczymy, a potem będziemy bić wroga z już nadszarpniętym paskiem życia.

Jeżeli chcecie poczytać więcej na temat Path of Exile 2, Piotr Maciejczak wykonał fenomenalną robotę przy analizie transmisji z ExileCon 2023, który odbył się 29-30 lipca 2023 r.

Co również istotne, umiejętności w grze nie będą miały tzw. cooldown, czyli czasu, jaki trzeba odczekać na ponowne użycie zdolności. Zamiast tego, gra oprze się na odpowiednim wyborze ataków do konkretnej sytuacji. Sam tytuł pozwoli też na podejmowanie kluczowych decyzji w aktach, dzięki czemu będzie powód, aby Path of Exile 2 przechodzić kilkukrotnie.

No i też najważniejsza informacja — Path of Exile 2 nie zastąpi Path of Exile. Obydwie gry mają się uzupełniać i naprzemiennie otrzymywać zawartość. Gracze będą mogli również przenosić większość przedmiotów kupionych z mikropłatności. Miło, gdy Blizzard nie pozwala kupić kolejnej przepustki sezonowej z waluty zgromadzonej we wcześniejszej (patrz: Fortnite).

Zdjęcie główne: Blizzard / Grinding Gear Games

Motyw