Grafika promocyjna gry komputerowej Baldur's Gate, przedstawiająca pięcioro bohaterów w fantastycznych strojach z magicznymi efektami, na tle mrocznego krajobrazu i tytułu gry w złocistej czcionce.

Twórcy Baldur’s Gate 3 o tym, co robi konkurencja. „Szczerze mówiąc, nie rozumiem tego”

2 minuty czytania
Komentarze

Jesteśmy coraz bliżej momentu, na który najstarsi gracze czekali aż 23 lata! Baldur’s Gate 3 ma swoją premierę już 3 sierpnia 2023 r. Z tej okazji, redakcja Gry-Online porozmawiała z szefem Larian Studios, czyli Swenem Vincke. Podczas wywiadu padło między innymi pytanie o to, dlaczego inne studia nie tworzą takich gier jak Divinity: Original Sin, czy właśnie nadchodzące, trzecie „Wrota Baldura”.

Dlaczego Baldur’s Gate 3 jest anomalią wśród pozostałych gier cRPG?

Wiele redakcji z całego świata miało już możliwość przedpremierowego zagrania w Baldur’s Gate 3, a deweloperzy z innych studiów (Blizzard, Obsidian) nazywają tę pozycję jednym słowem — anomalia.

Wśród twórców gier zapanował podziw połączony ze strachem, że rozmach dzieła Larian Studios może podwyższyć oczekiwania wobec innych studiów, które zajmują się tworzeniem wysokobudżetowych gier cRPG.

Warto też pamiętać, że model produkcji Baldur’s Gate 3 jest bardzo nietypowy. Pozycja znajduje się we wczesnym dostępie od 2020 r. Kupujący ją gracze zasilali budżet studia, które przez następne trzy lata pracowało nad rozwojem pozycji pod kątem pełnej premiery, nie tylko na komputerach PC, ale też i konsolach PlayStation 5, a później Xbox Series X|S.

Twórcy Baldur’s Gate 3 chcieliby mieć konkurencję

Premiera Baldur’s Gate 3
fot. Larian Studios

W wywiadzie udzielonym Gry-Online, szef Larian Studios, Swen Vincke twierdzi, iż nie wie, dlaczego inne studia nie robią izometrycznych cRPG.

Szczerze mówiąc, nie rozumiem tego. Ponieważ udowodniliśmy z Original Sin, że popyt jest na to ogromny. To od innych studiów zależy, co o tym sądzą. Ja wiem, dlaczego my to robimy. Cieszymy się tym, mamy z tego dużo frajdy.

Deweloper słusznie komentuje, że sukces Divinity: Original Sin pokazał, że dalej istnieje popyt na tego typu rozgrywkę. Mało tego, uznał też, że dopóki model finansowania tak dużych produkcji przez wczesny dostęp będzie działać, Larian Studios nie zmieni praktyki tworzenia gier.

Mnie jeszcze zaciekawił inny fragment — ten, w którym Swen Vincke uznaje „mid-core’owego” gracza za głównego odbiorcę tytułów studia. Tym pojęciem określa się osoby, które próbują każdego dnia znaleźć czas na granie w natłoku obowiązków.

Oznacza to więc, że Baldur’s Gate 3 nie będzie wbrew pozorom tak zaawansowaną grą, jak można ją sobie kreować w głowie. Tytuły skierowane do „mid-core’owej” publiki muszą cechować się prostszymi mechanikami, które będą graczom pozwalać na szybkie kończenie i wznawianie zabawy z tytułem. Jak będzie w praktyce? Przekonamy się już 3 sierpnia na komputerach PC, oraz 6 września na PlayStation 5.

zdjęcie główne: Larian Studios

Motyw