Friz zapowiada nowy program – to mieszanka telewizyjnego Big Brothera i Agenta
Co by nie mówić, Friz zdecydowanie nie spoczywa na laurach, ponieważ cały czas zasypuje swoich widzów kolejnymi pomysłami i programami. Taka tendencja nie zmienia się nawet teraz – gdy popularny YouTuber został ojcem. Świeżo upieczony tata zapowiedział bowiem całkowicie nowy format, który z opisu brzmi bardzo „telewizyjnie”.
Mafia IRL – nowy projekt Friza
Ekipa, Twoje 5 Minut, Genzie – dużych projektów Friza, które wstrząsnęły polską częścią YouTube’a, można by wymieniać całymi dniami. Niedawno jeden z największych influencerów w naszym kraju swój content opierał wokół ciąży Wersow, jednak niedługo po urodzeniu się córki – świeżo upieczony tata zabiera się za kolejny program. Karol Wiśniewski o nowym projekcie poinformował za pośrednictwem Twittera, zdradzając przy okazji jego pełen opis.
Seria nosi roboczy tytuł „Mafia IRL” i jak łatwo się domyślić, całość opiera się o zasady popularnej gry towarzyskiej, polegającej na odkryciu członków tytułowej mafii oraz współpracy poszczególnych uczestników zabawy. Niemniej w przypadku programu Friza zasady zostałyby nieco urozmaicone, jednak przede wszystkim całość rozgrywałaby się w „luksusowym domu”, gdzie rywalizowaliby ze sobą influencerzy.
Zobacz też: Francja jedzie ostro z influencerami. Koniec z bezkarnym zakłamywaniem rzeczywistości
Format miałby liczyć od 5 do 7 odcinków o długości 35 minut, a jego premiera ma nastąpić jeszcze w tym roku. Co ważne, tego typu content niejednokrotnie pojawiał się na kanale Friza, jednak wówczas zabawa w mafię ograniczała się jedynie do przesiadywania na kanapie, a nie całej rozbudowanej rozgrywki.
Na wiadomość przekazaną przez Friza szybko zareagowali jego obserwujący, twierdząc, że Mafia IRL zapowiada się świetnie. Tymczasem, jeśli sami chcielibyście spróbować swoich sił w grach, jednak nie planszowych — a wirtualnych, warto rzucić okiem na najlepsze darmowe gry.
Źródło: Twitter
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.