Wyścigi F1 można oglądać w Polsce tak naprawdę na dwa sposoby, ponieważ w 2023 roku nie uświadczymy już transmisji F1 na kanale Eleven Sports. Prawa do transmisji znalazły się bowiem w rękach platformy streamingowej Viaplay, a co za tym idzie, fani tego sportu siłą rzeczy musieli się nią zainteresować. Jest jednak jeszcze jedna możliwość, by oglądać wyścigi F1, czyli oficjalna telewizja F1 TV. Sprawdźmy więc, co jest lepsze – Viaplay czy F1 TV?
Gdzie lepiej oglądać F1 – Viaplay czy F1 TV?
Viaplay czy F1 TV – zacznijmy od ceny dostępu do transmisji z wyścigów F1
Pisaliśmy już dla was o tym, gdzie oglądać wyścigi F1 w 2023 roku, a teraz jest idealny moment na to, by sprawdzić, co się zmieniło w ciągu ostatnich tygodni. Jeżeli chcemy oglądać w Polsce wyścigi F1 to wybór platformy jest mimo wszystko ograniczony. Do wyboru mam oficjalną telewizję F1 TV oraz aplikację streamingową Viaplay. Obie platformy mają swoje plusy i minusy, ale skupmy się na faktach. Jedną z ważniejszych rzeczy może być bowiem to, ile przyjdzie nam zapłacić za dostęp do obu rozwiązań.
Cena F1 TV uzależniona będzie od wybranego przez nas pakietu. Jeżeli zależy nam na pełnym dostępie, czyli do transmisji live z wyścigów F1, ale także i F2 czy F3, to musimy zdecydować się na wersję TV F1 Pro. Cenowo wygląda to następująco.
- F1 TV Pro – 5,99 euro miesięcznie (około 28 złotych) / 49,99 euro rocznie (około 234 złotych)
- F1 TV Access – 2,99 euro miesięcznie (około 14 złotych) / 26,99 euro rocznie (około 126 złotych)
Jeżeli zaś chodzi o Viaplay, to od marca 2023 roku cena usługi wzrosła. Chcąc oglądać wyścigi F1, musimy wykupić pakiet Viaplay Total, który miesięcznie będzie nas kosztował 55 złotych. Jeżeli zdecydujemy się na uzyskanie dostępu od razu na rok, to taki pakiet wyceniono na 528 złotych (czyli 44 złote miesięcznie). Widać więc, że tańszą opcją jest F1 TV, ale należy pamiętać, że Viaplay oferuje też dostęp do bogatej bazy seriali i filmów, ale także i transmisji z m.in. KSW czy Premier League. Jeżeli jednak interesuje nas tylko Formuła 1, to taniej będzie skorzystać z oficjalnej telewizji wyścigów.
Gdzie oglądać wyścigi F1 – wspierane urządzenia na Viaplay oraz F1 TV i jakość
Pod względem tego, co jest lepsze – Viaplay czy F1 TV, to w kwestiach technicznych przewagę zdaje się mieć Viaplay. Przynajmniej jeżeli chodzi o wspierane urządzenia, gdzie będziemy mogli obejrzeć transmisje live z wyścigów. Aplikację Viaplay znajdziemy nie tylko na Smart TV, komputerach czy smartfonach (Android/iOS), ale także na konsolach do gier czy przystawkach do telewizorów. F1 TV także oferuje możliwość oglądania streamingu za pośrednictwem komputera czy smartfona lub tabletu, ale obsługuje już mniej przystawek do telewizora i nie znajdziemy ich aplikacji na konsolach. Jednocześnie F1 TV pozwala na oglądanie transmisji live na jednym sprzęcie, a Viaplay na dwóch.
W przypadku obu platform jakość teoretycznie jest na tym samym poziomie, czyli w jakości 1080p i 50 klatkach na sekundę. Można więc zapomnieć o jakości 4K, którą oferowało kiedyś Eleven Sports. Jakość w obu przypadkach stoi więc na tym samym poziomie, choć w niektórych przypadkach F1 TV ma mieć mniejsze opóźnienia. Dodajmy też, że Viaplay miewa niestety problemy natury technologicznej, kiedy przychodzi do transmisji na żywo. Sprawie zresztą przygląda się już od jakiegoś czasu UOKiK, a nawet podczas ostatniej transmisji z wyścigów F1 wielu użytkowników skarżyło się na problemy z dostępem do wydarzenia. Niestety, nie był to pierwszy taki przypadek w historii platformy.
Co lepsze – Viaplay czy F1 TV?
Obie platformy mają sporo do zaoferowania dla miłośników wyścigów F1. Więcej materiałów znajdziemy oczywiście na F1 TV Pro, gdzie, chociażby zapisy z wyścigów będziemy mogli obejrzeć, kiedy tylko najdzie nas ochota, a tymczasem na Viaplay dostęp do nich jest tylko przez 48 godzin po zakończeniu. Viaplay ma za to przewagę nad F1 TV w tym, że oferuje materiały z polskim komentarzem. Zespół ekspertów Viaplay od Formuły 1 tworzą Mikołaj Sokół, Maciej Jermakow, Aldona Marciniak, Paweł Baran, Bartosz Budnik, Bartosz Pokrzywiński, Michał Gąsiorowski, Jasiek Olejniczak, Robert Smoczyński, Kamila Kotulska oraz Patryk Sokołowski.
Wierni i oddani fani wyścigów F1 mogą zyskać więcej wybierając F1 TV Pro. Dostęp do większej liczby materiałów (również archiwalnych) to kolejny plus, a do tego lepsza cena. Minusem jest brak języka polskiego, co w przypadku komentarzy do samych wyścigów może być sporym problemem. F1 TV Pro ma też może odrobinę mniejsze możliwości w kwestii oglądania transmisji na konkretnych sprzętach, ale na telewizorze czy komputerze lub smartfonie spokojnie będzie można to zrobić. Biorąc więc pod uwagę wszystkie za i przeciw, to F1 TV zdaje się lepszym i mniej awaryjnym wyborem.