Laptop na stole wyświetlający stronę główną serwisu Netflix z dostępnymi filmami i serialami; obok laptopa doniczka z zieloną rośliną.
LINKI AFILIACYJNE

Tak Netflix będzie walczył ze współdzieleniem kont. Nowy sposób logowania to piekło

2 minuty czytania
Komentarze

Współdzielenie kont na Netflixie to temat rzeka. Popularny serwis streamingowy zażarcie walczy o to, aby jego użytkownicy zakończyli ten proceder, a co za tym idzie, aby do kieszeni amerykańskiej firmy wpadło więcej pieniędzy pochodzących z wykupionych subskrypcji. Jednym z najnowszych pomysłów platformy jest wprowadzenie nowych, rygorystycznych zasad.

Netflix cały czas walczy ze współdzieleniem kont

Netflix cały czas walczy ze współdzieleniem kont

Netflix od dłuższego czasu znajduje się na ścieżce wojennej ze współdzieleniem kont. Bardzo możliwe, że już wkrótce hegemon branży streamingowej dopnie swego, a każdy z subskrybentów platformy będzie musiał posiadać swoje indywidualne konto oraz indywidualnie wykupiony abonament. Zgodnie z najnowszymi raportami Amerykanie chcą upewnić się, że współdzielenie kont odbywa się tylko i wyłącznie w ramach użytkowników zamieszkujących to samo gospodarstwo domowe wprowadzając nowe rygorystyczne zasady.

Platforma będzie mieć prawo do sprawdzenia lokalizacji, z której logujemy się do jej zasobów. Jeśli system wykryje, że robimy to z innego IP niż te ustawione jako domowe, zablokuje dostęp do konta i poinformuje użytkownika o tym, aby wykupił własną subskrypcję. Dodatkowo raz na 31 dni każda z osób wchodzących w skład jednego konta będzie musiała zalogować się na każdym urządzeniu, będąc podpiętym pod domyślną sieć Wi-Fi. W praktyce oznacza to, że niemożliwe będzie współdzielenia konta w grupie znajomych zamieszkujących różne części miasta czy nawet inne województwa.

Zobacz też: Co oglądać na Netfliksie, czyli zestawienie nowości, które warto obejrzeć

Aktualnie nowe zasady pojawiły się jedynie, jako wytyczne w centrum pomocy amerykańskiej wersji usługi, więc pozostałe rynki, póki co mogą spać spokojnie. Niemniej wszystko wskazuje na to, że prędzej czy później zmiany dotkną także innych krajów — w tym Polski. Oczywiście taki zabieg ma na celu spopularyzowanie wersji Netflixa z reklamami. Co więcej, platforma pozostawia sobie furtkę na dodatkowe zarobki w postaci umożliwienia korzystania z konta osobie „spoza rodziny” za odpowiednią opłatą. Na rynku południowoamerykańskim, taka opcja jest możliwa za ponadprogramowe 3 dolary od profilu (około 13 złotych).

Cóż, metody, których używa Netflix, na pewno są kontrowersyjne, jednak z drugiej strony ciężko zarzucić mu ubogą bibliotekę filmów i serialu. Przecież to właśnie w ramach abonamentu tej platformy obejrzymy takie hity ostatnich miesięcy jak Wednesday czy Na Zachodzie bez zmian. W związku z tym poniżej znajdziecie link do sklepu z kodami podarunkowymi do Netfliksa, które możecie podarować komuś w formie prezentu lub skorzystać z nich na własną rękę.

Źródło: Rzeczpospolita

Motyw