Janusz anime

Janusz-san pije Harnasia i ogląda Golfa na OLX. Amatorski projekt anime bije na głowę profesjonalne studia

2 minuty czytania
Komentarze

Poznajcie Janusza-san. Nasz bohater jest niczym typowy czterdziestolatek z polskiej prowincji, która słowa rozwój nie słyszała od lat 70. minionego wieku. Jeździ starym Polonezem, ale marzy mu się Golf. Ogląda też skoki narciarskie przy puszce Harnasia i cóż, w życiu czeka go niewiele więcej. Powiedzielibyśmy tak, gdyby nie jego urocza, animowana asystentka.

Czy Janusz ma schizofrenię? Trudno powiedzieć

Smutne życie i wykonywanie powtarzalnych czynności może sprawić, że w głowie Janusza może dziać się istne szaleństwo. Nie znamy też przeszłości naszego bohatera. Kto wie, może w studenckich czasach był królem wódki i parkietu, jednak w pewnym momencie nie potrafił odnaleźć dla siebie powołania i popadł w pętlę robotniczego alkoholizmu?

Zobacz też: Ile pieniędzy daje prawie 93 mln wyświetleń na YouTube? Mniej niż myślisz

Tego jednak dowiemy się tylko, gdy Karol z kanału BinadraAnimacje stworzy następne filmiki o Januszu. Pomimo ogólnej, dość ubogiej jakości projektu z Blendera, filmy te imponują ogromnym przywiązaniem do stylistyki wczesnych lat 2000. na polskiej wsi. Stare telewizory z lecącymi w tle urywkami z Miodowych Lat i Świata Według Kiepskich, a na ścianach plakaty z Adamem Małyszem i Jackiem Wójcickim. Coś niesamowitego, co potwierdza zresztą świetna jakość dubbingu tej krótkiej animacji.

Amatorski projekt, który pokazał jak powinno się przekładać anime na język polski

No i największa gwiazda show, czyli wymyślona, animowana przyjaciółka Janusza. Podkładająca jej głos Aneta, znana z kanału Twitch o nazwie brysiunya zrobiła coś, co zawstydza wszystkie polskie studia dubbingowe, jakie kiedykolwiek próbowały przekładać anime na język polski.

Zobacz też: Nowa Velma na HBO Max to totalna katastrofa. Najlepiej wypada tutaj seks karaluchów

Przede wszystkim — intonacja głosu! Sposób, w jaki Aneta akcentuje różne frazy, sprawia, że to się rzeczywiście ogląda niczym jakieś Naruto. Gdy polscy aktorzy zabierali się za takie projekty, efekt był zazwyczaj za bardzo pompatyczny, miejscami też karykaturalny. Skoro już wspomniałem mojego ulubionego ninja, przypomnijmy sobie jego dubbing zlecony przez św. pamięci Jetix i legendarne kumalski.

Widzicie różnicę? Ja owszem, dlatego brawa dla wszystkich osób, jakie zaangażowały się w projekt na kanale BinandraAnimacje. Liczę na rozwinięcie uniwersum Janusza-san oraz więcej filmów w jego świecie. Trzymam kciuki!

Motyw