Polska w GTA San Andreas. Jest Polonez, Biedronka, grający samochód z lodami oraz biały CJ w klapkach
Czy kiedykolwiek marzyliście o tym, aby poczuć klimat Polski wczesnych lat 2000. w GTA San Andreas? Ja też nie, lecz najlepsze rzeczy to te, które nas zaskakują. Tak jak ta wielka modyfikacja do kultowej gry Rockstar Games z 2004 roku, całkowicie odmieniająca oblicze miasta Los Santos. Uprzedzając pytania — tak, liczba sklepów sieci Żabka jest równie zatrważająca, co w rzeczywistych polskich miastach.
Maluch, Biedronka i lodziarka Family Frost — oto Polska w GTA San Andreas
Rozmach modyfikacji do GTA San Andreas można dopiero zrozumieć, gdy uruchomi się ją na własnym komputerze. Rodzime billboardy reklamowe, rzeczywiste samochody na polskich rejestracjach (w tym oczywiście Maluch i Polonez), charakterystyczne, srebrno-niebieskie radiowozy, czy wreszcie ogrom budynków przyozdobionych w logotypy sklepów i sieci handlowych występujących w Polsce przełomu dwóch poprzednich dekad.
Celowo więc wrzucam powyższy film od twórcy Mega Poland Pack, w którym ten pokazuje przekrój najważniejszych zmian względem podstawowego GTA San Andreas. Mnie tutaj kupiła przede wszystkim dbałość o detale. Zupełnie nowy zestaw ciuszków dla CJ-a oraz reszty bohaterów gry, policjanci w żółtawych kamizelkach odblaskowych oraz banery promujące archiwalne cenniki w Żabce.
Autor modyfikacji niepotrzebnie się naraża na problemy z prawem
Trzeba przyznać, że w Mega Poland Pack zadbano również o poprawę ogólnej jakości tekstur w grze, przez co jej wymagania sprzętowe również odrobinę wzrastają, względem tych oryginalnych z 2005 roku, kiedy tytuł ukazał się na komputerach PC.
Zobacz też: Odpaliłem PlayStation 2 w 2023 roku. Czas się zatrzymał
Tutaj również mam drobną pretensję do twórcy modyfikacji, ale po kolei. Fakt, autor przewidział wersję dla mocniejszych i słabszych komputerów, za co oczywiście chwała. Ważne — modyfikacja nie jest też kompatybilna z ostatnim wydaniem gry, czyli Definitive Edition z 2021 roku.
Problem polega jednak na tym, że udostępniane przez niego linki prowadzą bezpośrednio do wcześniej zmodyfikowanych, pirackich kopii GTA San Andreas. Nie widzę też możliwości pobrania plików do samodzielnego przygotowania modyfikacji, jeśli mamy na przykład grę kupioną na platformie Steam.
Wiadomo — GTA San Andreas to stara pozycja i niech każdy ściąga to, co chce, w zgodzie z własnym sumieniem. Tylko obawiam się, że prawnicy Rockstar Games mogliby nie być tak wyrozumiali, gdyby zauważyli kolejne źródło nielegalnej dystrybucji ich gry. Cóż, modyfikację sprawdzacie więc na własną odpowiedzialność, lecz z oczywistej przyczyny, nie podam Wam do niej bezpośrednich linków.
źródło: instalki.pl