Roblox to nie tyle gra, ile platforma do tworzenia gier i wirtualnych światów, które w przeciwieństwie do metaversum nie korzystają z gogli VR i nie dają poczucia bycia w środku, ale jednocześnie cieszą się olbrzymim zainteresowaniem, zwłaszcza młodszych użytkowników. I muszę przyznać, że Roblox to dosłownie Minecraft obecnych czasów: mniej toporny, chociaż daje nieco mniejsze możliwości w budowaniu, ale za to pozwala rozwinąć kreatywność. Dobrym przykładem jest tu msza święta w Roblox, czy obrady sejmu.
Msza święta w Roblox i obrady sejmu – kreatywność dzieci nie zna granic
Msza święta w Roblox początkowo wzbudziła u mnie dość mieszane emocje, podobnie jak obrady sejmu. Kiedy jednak zapoznałem się z obydwoma materiałami zauważyłem, że to nie jest żadna profanacja, czy robienie sobie żartów, a przeniesienie gier RPG do świata cyfrowego. Te w pierwotnych założeniach nie polegały bowiem wyłącznie na statystykach, ekwipunku, czy rzucie kością. To były tylko mechanizmy. Prawdziwym celem RPG było kiedyś wczucie się w odgrywaną postać i właśnie to tutaj mamy.
I tak dziecko wcielające się w księdza trzyma się porządku mszy, a to, które odgrywa marszałka sejmu pilnuje obrad. I chociaż słychać, że są to dzieci – nie tylko po głosie, ale i sposobie wypowiedzi, to jednocześnie nie da się nie zauważyć zaangażowania w odgrywanie ról. Szczerze mówiąc, to obrady sejmu, chociaż nieco nieporadne, to trzymały znacznie wyższy poziom, niż niejedna sesja, która miała miejsce w prawdziwej sali sejmowej.
I oczywiście, są osoby, które dopatrują się w tym, zwłaszcza w prowadzeniu mszy świętej, jakiejś formy profanacji. Wynika to jednak z samego medium oraz tego, że za inicjatywą stoją dzieci. Tak naprawdę nie jest to w żaden sposób bardziej gorszące, niż aktor, który odgrywa księdza w filmie, czy serialu. Msza święta w Roblox to sposób na odgrywanie roli, a w tym nie ma nic złego. Warto także przytoczyć tu komentarz, który pod TikTokiem z fragmentem rozgrywki zostawił ksiądz Krzysztof Kołtunowicz:
Jest potencjał 😁
Jak widać, nawet duchowni, którzy rozumieją nowe media, nie widzą problemu i Msza święta w Roblox nie wywołuje ich sprzeciwu. Niestety, mimo że tego typu transmisji na YouTube było bardzo dużo i w żadnym stopniu nie były one karykaturą mszy świętej, a jedynie jej wiernym odwzorowaniem, to kanał Archidiecezja Lubelska Roblox, który stał za tym projektem, zniknął z YouTube, kiedy zaczęło się robić o nim głośno. Pozostały jedynie fragmenty z TikToka.
Mam jednak nadzieję, że wróci na platformę, bo to jeden z najlepszych przykładów kreatywności młodego pokolenia, które dzięki nowym technologiom przenosi ją na znacznie wyższy poziom. Na szczęście wciąż można oglądać transmisje z obrad sejmu.