Filmowy Harry Potter świętuje kolejną rocznicę. Seria jest równie magiczna co dwie dekady temu

6 minut czytania
Komentarze

4 listopada 2022 roku mija 21. rocznica premiery filmu Harry Potter i Kamień Filozoficzny, który zafascynował widzów wizją magicznego świata. Pierwsze osoby, które zdecydowały się sięgnąć po książkę, poznały przygody młodego czarodzieja już wcześniej, bo w 1997 roku. Mimo upływu lat do serii książek i filmów o Harrym Potterze po prostu chce się wracać.

Z olbrzymim sukcesem serii o Harrym Potterze nie sposób dyskutować

harry potter peron 9 3/4
fot. Aditya Vyas/Unsplash

Harry Potter zyskał wielu fanów na całym świecie, choć patrząc na jego początki, można by stwierdzić, że nie ma prawa podbić rynku. Tego typu literatura nie była popularna przed 2000 rokiem, a kilkanaście wydawnictw odmówiło J. K. Rowling wydania pierwszego tomu o przygodach czarodzieja. Ostatecznie jednak na całym świecie sprzedano setki milionów egzemplarzy książek tworzących serię i przetłumaczono je na kilkadziesiąt języków. Sama autorka została pierwszą w historii świata miliarderką, która dorobiła się na pisaniu książek.

Listę przykładów na to, jak wielki sukces osiągnął Harry Potter, można rozszerzać w nieskończoność. Dwóm częściom filmów (chodzi o Kamień Filozoficzny i Insygnia Śmierci: część II) udało się przekroczyć granicę miliarda dolarów przychodu. Wszystkie filmy są regularnie powtarzane przez stacje telewizyjne, niemalże jak Kevin sam w domu.

Ostatnia część serii książek była tak bardzo wyczekiwana, że w środku nocy otwarto księgarnie, by fani jak najszybciej mogli zaopatrzyć się w swoje egzemplarze. Powieści są zresztą ciągle wydawane na nowo, tyle że ze zmienionymi okładkami. Postacie z serii na stałe przeniknęły do popkultury. Mimo upływu lat popularnością cieszą się ubrania, gadżety, karty i wszystkie możliwe przedmioty związane z Harrym Potterem. Powstały nawet tematyczne lokalne gastronomiczne (w Polsce są m.in. kawiarnia Dziórawy Kocioł i pub Pod Trzema Miotłami).

Skąd fenomen serii o młodym czarodzieju?

harry potter
fot. Artem Maltsev/Unsplash

Trudno wskazać jeden czynnik, który odpowiadałby za to, jak świetnie zostały przyjęte książki i filmy o Harrym Potterze. Na pewno trzeba wspomnieć o uniwersalności całej serii. Pierwsze części wprowadzały do świata magii i mogły zafascynować młodszych odbiorców. Kolejne, bardziej poważne i mroczne, były w stanie zainteresować dorosłych. Najlepiej miały osoby urodzone ok. 1990 roku, które mogły sięgnąć po pierwszą część na początku bycia nastolatkiem i dorastać wraz z bohaterami serii.

Harry Potter zachwyca złożonością świata – J. K. Rowling zadbała o liczne szczegóły, poboczne postacie, obiekty i zdarzenia, które oddają magiczny klimat. Seria przedstawia także pewne uniwersalne wartości i problemy, których pełny obraz można jednak odkryć po zapoznaniu się z całością serii. Wtedy okazuje się choćby, że Albus Dumbledore nie jest tak święty, jakby się wydawało, a Severus Snape w zasadzie był po dobrej stronie.

Na szczególne uznanie zasługują książki J. K. Rowling. Nie tylko dlatego, że to od nich wszystko się zaczęło, ale niemal każdy fan serii przyzna, że powieści brytyjskiej pisarki są o wiele lepsze, niż filmy. Złożoności pewnych spraw nie sposób było pokazać na ekranie, nie przeciągając produkcji w nieskończoność (pamiętajmy, że niektóre książki z serii liczą blisko tysiąc stron), część wątków w filmach pominięto, a niektóre kwestie wyjaśniano w inny sposób, niż pierwotnie zrobiła to autorka książek. Nawet jeśli ktoś zaczął od oglądania filmów, warto potem sięgnąć po książkę – cała historia nabiera wtedy większego znaczenia.

O tym, jak świetnie zostały napisane książki o Harrym Potterze, może świadczyć to, że chce się do nich wracać wielokrotnie. W dzieciństwie można było nawet zaczynać książkę od początku tuż po skończeniu ostatniego rozdziału. Zdaniem wielu seria najzwyczajniej spopularyzowała czytanie wśród dzieci. Jeśli sądzisz […] że w dobie komputerów sztuka czytania zanikła, zwłaszcza wśród dzieci, to niezawodny znak, że jesteś mugolem! – głosił napis z tyłu okładki Kamienia Filozoficznego.

Harry Potter to także niedociągnięcia, na które po latach trzeba przymknąć oko

Mimo ogromnej sympatii do serii o Harrym Potterze nie sposób nie pamiętać o pewnych wpadkach, które dotknęły książki, gry oraz filmy. Zacznijmy od nieścisłości i niekonsekwencji w magicznym świecie. Ich pojawienie się można tłumaczyć tym, że cała seria powstawała latami i tworząc tak skomplikowane uniwersum, nie wszystko można było od razu przewidzieć. Na YouTube i w innych miejscach w Internecie dostępne są całe wyliczanki błędów obecnych w magicznym świecie. Skoro czarodzieje nie chodzili do zwykłych szkół, a w Hogwarcie poznawali jedynie aspekty dotyczące magii, gdzie uczyli się czytać i pisać? Skoro Voldemort nie mógł zabić Harry’ego swoją różdżką, dlaczego po prostu nie sięgnął po dowolną inną broń? Takie przykłady można długo mnożyć.

Fani Harry’ego Pottera krytycznie patrzyli na chęć jak największego zarobku u producentów filmów oraz gier. Kontrowersje wzbudziło podzielenie Insygniów Śmierci na dwie części, przez co w szczególnie ważnym momencie widzowie opuszczali salę kinową i musieli czekać ponad pół roku na poznanie zakończenia.

Recenzenci zwracali uwagę na to, że gry z serii, choć do tanich nie należały, były często bardzo słabe. Szczególna krytyka dotyczyła Insygniów Śmierci, z których zrobiono coś w stylu bezsensownych strzelanek, w których zamiast pistoletów występowały różdżki. Zdaniem wielu najlepiej sprawdziły się Zakon Feniksa oraz Książę Półkrwi, w których nie zabrakło scen walki, ale gracz mógł eksplorować tereny dookoła Hogwartu tak, jak chciał.

Mimo pewnych niedociągnięć całe uniwersum Harry’ego Pottera zasługuje na uznanie. Wiele osób wychowało się na tej serii i wraca do niej z pewnym sentymentem. Harry Potter przekonał też niejedną osobę, że czytanie może być atrakcyjną formą spędzania czasu.

zdjęcie główne: YouTube/Wizarding World

Motyw