Pierwszy Wiedźmin nie był idealny. Oto, czego oczekuję po CD Projekt RED w remake’u

5 minut czytania
Komentarze

Kilka dni temu całą branżę gier wideo z zelektryzowała wiadomość od CD Projekt RED. Polskie studio potwierdziło, że pracuje nad remakiem pierwszego Wiedźmina z 2007 roku. Jak pewnie się domyślacie, nie musieliśmy długo czekać, aby społeczność fanów serii wybuchła dzikim szałem radości. Dziś przyjrzymy się temu, czego takiego oczekujemy po ambitnym projekcie Polaków.

Wiedźmin Remake powstaje, a fani zastanawiają się co powinien zawierać

Wiedźmin Remake powstaje, a fani zastanawiają się co powinien zawierać

26 października 2022 roku obchodziliśmy piętnastą rocznicę wydania gry Wiedźmin. Ciężko ukryć, że był to idealny moment, aby obwieścić światu rozpoczęcie prac nad odświeżoną wersją zasłużonej produkcji. Wszystko wskazuje na to, że takim samym tropem poszło CD Projekt RED, które za pośrednictwem mediów społecznościowych serii udostępniło taki oto post:

Wiedźmin Remake powstanie na silniku Unreal Engine 5, czyli jednym z najpotężniejszych narzędzi, którymi dysponują dziś deweloperzy. Adam Kiciński, czyli prezes CD Projektu w jednym z ostatnich wywiadów potwierdził, że grę stworzy polski zespół Fool’s Theory, jednak „REDZI” będą sprawować nad nim nadzór kreatywny. Dodatkowo dowiedzieliśmy się, że tytuł ma bazować na technologii Polarisa, czyli nowej Wiedźmińskiej sagi gier AAA.

Gdy emocje już trochę opadły, a o samym projekcie zdążyli wypowiedzieć się już niemal wszyscy zainteresowani tematem, warto przyjrzeć się, czego od remake’u tak zasłużonego tytuł wymagają fani serii. Poniżej znajdziecie kilka punktów, które najczęściej przewijają się w komentarzach graczy.

Nie pogrzebać klimatu oryginału!

Wiedźmin Remake powstaje, a fani zastanawiają się co powinien zawierać

W większości opinii dotyczących ruchu CD Projekt RED najczęściej przewija się jedno hasło „niech nie zabiją oryginału!”. Mowa tu oczywiście o niepowtarzalnym klimacie produkcji z 2007 roku, która stanowi o dzieciństwie lub czasie dorastanie wielu dzisiejszych graczy. W związku z tym omawiany dziś Wiedźmin Remake powinien być zarówno odświeżeniem całej historii jak i jej wierną kopią. Cóż, wszystko wskazuje na to, że przed Fool’s Theory dosyć ciężkie zadanie! Niemniej osobiście wierzę w to, że tytuł, który zadebiutuje za parę lat, będzie jednocześnie nowoczesny i nostalgiczny. Sam strzelałbym w odświeżenie fabuły, jednak pozostanie przy kilku kluczowych momentach i wrzucenie do rozgrywki kilku „mrugnięć okiem” do starszych graczy.

Nowy system walki i sterowanie

Wiedźmin Remake – czego oczekujemy od nowego projektu Polaków?

Kolejnym z tematów, które łatwo wychwycić jest przemodelowanie sterowania oraz systemu walki. Duża rzesza graczy, która po latach wracała do pierwszego Wiedźmina, narzekała między innymi na jej toporność (z dzisiejszego punktu widzenia). Nie da się ukryć, że w takich opiniach jest bardzo duże ziarnko prawdy. W końcu tytuł ma już piętnaście lat, a w tym czasie branża gier, a przede wszystkim gatunek RPG przeszedł przez wiele zmian.

Na sterowanie w kultowym „Wieśku” narzeka przede wszystkim młode pokolenie graczy, którzy chcieliby odkrywać klasyki (co jest bardzo budujące), jednak nieintuicyjny i ciężki do opanowania system walki sprawia, że ciężko im odnaleźć się w 15-letnich realiach. W tym miejscu z całą pewnością możemy stwierdzić, że Fool’s Theory zagwarantuje nam odświeżenie obu tych elementów rozgrywki.

Więcej misji pobocznych

Wiedźmin Remake – czego oczekujemy od nowego projektu Polaków?

Oczywiście kompleksowe odświeżenie Wiedźmina musi równać się z jego rozbudowaniem. Do nadchodzącego tytułu ma trafić więc mnogość misji pobocznych oraz wszelkiego rodzaju questów, które może i nie wpływają na fabułę, ale bardzo urozmaicają rozgrywkę. Korzystając z portalu Howlongtobeat możemy szybko dowiedzieć się, że produkcję z 2007 roku od deski do deski przejdziemy w około 64 godziny. Tymczasem Wiedźmin 3 oferuje nam zabawę na ponad 100 godzin więcej!

Nic więc dziwnego, że gracze domagają się, aby remake poważnie rozbudował drzewko fabularne, wzmacniając je o kilkadziesiąt rozmaitych zadań pobocznych. Naturalnie nie stałoby się również nic złego, gdyby główna oś historii również dorównywała trzeciemu Wiedźminowi pod względem długości i obszerności.

Tętniący życiem otwarty świat

Wiedźmin Remake – czego oczekujemy od nowego projektu Polaków?

Dzisiejsze gry RPG przyzwyczaiły nas do ogromnej swobody rozgrywki. To gracz decyduje o tym co jego postać ma na sobie, jaką bronią dysponuje, które umiejętności rozwija oraz przede wszystkim — gdzie podąży. Tak więc Wiedźmin Remeke również powinien postawić na ten aspekt wirtualnej zabawy. Tętniący życiem otwarty świat podobny do tego, który mogliśmy zobaczyć w Dzikim Gonie to „must have” opracowywanego przez Fool’s Theory tytułu. Ten punkt nieco łączy się z powyższym, ponieważ przemierzając kolejne regiony mapy natrafiamy na NPC, którzy zlecają nam zadania, czyli owe „misje poboczne”. Duży otwarty świat=więcej contentu!

Tajemnicze nowości

Wiedźmin Remake – czego oczekujemy od nowego projektu Polaków?

Wiedźmin Remake najprawdopodobniej zadebiutuje dopiero za kilka długich lat, więc tak ogromny czas oczekiwania sprawia, iż fani serii wierzą w „rewolucyjność” gry. Tak więc jednym z kolejnych punktów, które przewijają się w komentarzach, jest wprowadzenie do cyklu „po prostu czegoś nowego”. Czego? Niestety nie jest to zbyt sprecyzowane. Zasadniczo może być to jakiekolwiek odświeżenie rozgrywki — nowe umiejętności specjalne, postacie, przeciwny czy systemy. Jednym słowem „cokolwiek”, byle remake odróżniał się od pierwowzoru, Zabójcy królów i Dzikiego Gonu pod względem swojej „RPG-owej zawartości”.

Słów kilka na koniec

Wiedźmin remake

Co ciekawe w komentarzach przewijały się także wątki dotyczące „odświeżenia grafiki” pierwszego Wiedźmina. Niemniej zdecydowałem, że chyba lepiej nie umieszczać tego punktu w powyższym zestawieniu, ponieważ jest to aż zbyt oczywiste…

Cóż, aktualnie wszystko wskazuje na to, że remake klasycznego tytułu sprzed piętnastu lat na rynku zadebiutuje po 2025 roku, więc do premiery mamy jeszcze sporo czasu. W międzyczasie warto zastanowić się, czego tak naprawdę oczekujemy od tego projektu? Czy ma to być całkowicie nowy Wiedźmin, czy też może po prostu odświeżona „jedynka”, która jest punktem centralnym wielu gamingowych wspomnień? Pozostawiam Was z tym pytaniem i myślą, że remake jest już w drodze — całkiem długiej, ale zawsze w drodze!

Motyw